witam wszystkim. proszę o radę ponieważ mam dziwny problem z elektryką w fiacie palio 1,2 99' rok. otóż chcąc uruchomić silnik nic sie nie dzieje jak gdyby w ogóle prądu nie było a bateria jest ok sprawdzałem akumulator. żarzą sie jedynie kontrolki od oleju, akumulatora i wtrysku paliwa. dodatkowo gdy włączę swiatła awaryjne strasznie głośno przerywacz działa a żarówki w ogóle sie nie świecą. tak samo dzieje sie z panelem od radia strasznie szybko pulsuje. przypadkowo gdy ruszyłem jednym z kabli pod deską rozdzielczą przez chwile światła awaryjne działały normalnie i czerwone kontrolki na desce rozdzielczej paliły jak wcześniej ale silnik odpalić nie chciał. czy to zwarcie czy może jakaś poważniejsza awaria ? proszę o radę.