Nie trzeba płacić mandatu z fotoradaru? polecam przeczytać sobie artykuł.
Nie trzeba płacić mandatu z fotoradaru? polecam przeczytać sobie artykuł.
Przed założeniem nowego tematu zapoznaj się z :
Regulamin | Szukaj | Skargi | Kontakt| Zanim stworzysz nowy temat
Jest:
-rower
-Fiat Croma 1.9 FL Emotion - Czarna FURIA
-Volvo V50 2.0
Było:
-Brava 1.4 S 75 KM
-Marea 1.9 JTD na FKP|
-FF 1.8 TDCi
mnie złapał fotoradar, po pół roku dostałem wezwanie na policję pokazali zdjęcie ale nie mogli mnie ukarac mają na to 30 dni i podali sprawę do sądu po 3 miesiącach przyszedł wyrok 500 zł i 300 za sprawę
Lukq ale wynalazłeś arta!? Co to jest? "przypominał, że ustawa nie zezwala straży miejskiej karać za mandaty". Toż to chyba pisał jakiś analfabeta!? Ustawa zezwala strażom miejskim, gminnym, tudzież granicznym i celnym, oraz ITD i innym na nakładanie mandatów za ujawnione wykroczenia. Te instytucje nie mają jednak prawa do wszczynania postępowań zmierzających do ustalenia sprawcy (z tym muszą zwrócić się do policji). Bezprawne są też wezwania alternatywne (albo płacisz mandat, albo wskazujesz kto jechał). Mandat może być wystawiony tylko i wyłącznie na osobę, wobec której nie ma wątpliwości, co do popełnienia czynu zabronionego (przyda się tym, którym fotoradar zrobił zdjęcie z tyłu). Nie mogą też karać za "luki w pamięci" (mandat można dostać za odmowę podania danych sprawcy wykroczenia, ale nie można karać właściciela pojazdu, który nie pamięta komu udostępnił pojazd).
Specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych.
Hak popatrz na date posta
hak64 mam prośbę o radę
Niedawno mój ojciec jadąc z niedozwoloną prędkością natknął się na fotoradar, który zrobił mu zdjęcie, nie wiem czy na zdjęciu widać sprawcę.
Dostał pismo od straży miejskiej aby wskazać sprawcę. Nie chciał brać na siebie mandatu, zależy mu żeby nie złapać za dużo punktów. Odpisał na ich pismo i wskazał jako sprawcę moją matkę, posiada prawo jazdy ale sporadycznie prowadzi, nie grozi jej nazbieranie zbyt dużej ilości punktów. Teraz oczekują na mandat od straży miejskiej.
Czy zgodnie z tym co wyżej napisałeś, że pisma wysyłane przez straż miejska o wskazanie sprawcy wykroczenia są bezprawne, czy ma jeszcze jakąś możliwość żeby się z tego wycofać? Czy moja matka może nie przyjąć takiego mandatu?
Pozdrawiam
Zrozumiałeś to po swojemu, bo napisałem tak:
Znaczy to, że straże nie mogą wszczynać postępowań w stosunku do nieustalonych sprawców. Wysłanie zapytania do właściciela pojazdu nie jest wszczęciem postępowania. Bezprawne są jedynie te pisma, w których straż domaga się zapłacenia mandatu od właściciela pojazdu, lub (jednocześnie w tym samym piśmie) wskazania, kto nim kierował.
Może odmówić przyjęcia mandatu, sugerując, że nigdy nie przekracza dopuszczalnej prędkości, lub wskazując jeszcze innego sprawcę (udostępniła pojazd znajomemu). W uzasadnieniu poprosić o zdjęcie (lub podjechać do siedziby straży i obejrzeć). Jeśli na zdjęciu będzie widoczna twarz kierowcy innego niż matka, to może nie przyjmować mandatu, ale musi wskazać, kto jechał. Mandatu nie należy przyjmować także w sytuacji, gdy na zdjęciu widoczne są dwa, lub więcej samochodów (poprosić o oryginał zdjęcia, a nie powiększoną kopię!). Najlepszym wykrętem jest wskazanie jako sprawcy, osoby zamieszkałej stale za granicą. Po upływie roku od ujawnienia wykroczenia, sprawa się przedawnia i fotkami będą mogli sobie wytapetować gabinet.
Ostatnio edytowane przez hak64 ; 08-12-2014 o 14:14
Specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych.
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
zrozumiałem, że straż miejska nie może wysyłać pisma do właściciela pojazdu, i tu znowu duże uproszenie, drogi właścicielu przyślij nam dane kierowcy który prowadził Twój, wskazany w piśmie pojazd we wskazanym dniu, a my wystawimy mu mandat i naliczymy punkty. Jeśli nie chcesz podać danych kierującego to przyślij nam swoje dane, my wystawimy Tobie mandat na trochę wyższą kwotę ale bez punktów.
W podobnym tonie ojciec dostał to pismo ze straży miejskiej.
To straż może przysyłać takie zapytania, czy nie?
Albo inaczej, czy musimy odpowiadać na tego typu zapytania? W piśmie starszą, że jeśli nie otrzymają odpowiedzi w jakimś terminie to przekażą sprawę do sądu.
Pozdrawiam
No źle rozumiesz! Mogą wysłać pismo z zapytaniem, bo wysłanie pisma nie jest wszczęciem postępowania, to tylko zapytanie. Nie mogą natomiast wysłać pisma nakazującego zapłacenie mandatu i jednocześnie - w tym samym piśmie - żądać wskazania sprawcy (kto jechał). takie działanie jest bezprawne, bo mandat można wystawić tylko na osobę, wobec której nie ma wątpliwości, że to ona jest sprawcą wykroczenia. Straże i inne instytucje mogą nakładać mandaty za odmowę wskazania sprawcy wykroczenia, ale taki mandat nie jest objęty systemem punktowym. Zamiast odmawiać wskazania sprawcy zawsze lepiej zasłonić się niepamięcią, za to nie mogą ukarać, a gdy sprawa trafi do sądu, to jako strona postępowania mamy prawo wglądu do akt. Można więc przed rozprawą złożyć wniosek o udostępnienie akt, celem zapoznania się z materiałem dowodowym. Jeśli więc fotka jest wyraźna i widać twarz nieszczęśnika - przyjmujemy mandat (o ile to nasza własna facjata). Jeśli na fotce są dwa auta, odmawiamy przyjęcia mandatu, twierdząc, że to z pewnością ten drugi jechał szybciej. Wreszcie, jeśli nie można rozpoznać osoby za kierownicą, to możemy użyć fantazji i wskazać że sprawcą jest np Św Mikołaj, lub któryś z jego reniferów. Osobiście tłumaczyłem się kiedyś tak: " syn zostawił mi kartkę z prośbą o pozostawienie kluczyków w samochodzie, bo po samochód przyjdzie jego kolega, z którym po pracy pojadą w interesach. Nie wiem więc, który z kolegów syna kierował tym samochodem, a syn od kilku miesięcy przebywa w Irlandii". Efekt - umorzenie postępowania.
Specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych.
Nieprawda! Do sądu nie mogą trafić zdjęcia poddane obróbce, gdyż takie nie mogą stanowić dowodu. W dokumentacji kierowanej do sądu musi więc być zdjęcie w oryginale i ewentualnie powiększenie umożliwiające identyfikacje kierowcy.
Nie można, ale nie jest to karalne. Posiadanie kilku żon w naszym kraju jest karalne, ale posiadanie kilku kochanek już nie...
Może Tobie nie grozi przesiadka na rower, ale mnie jazda rowerem nie podnieca...
Przyznanie się do winy w sprawach oczywistych - kolizja, czy inne zdarzenie, gdzie w grę wchodzi dobro osób trzecich - rozumiem, także nie będę unikał odpowiedzialności, ale w sytuacji, gdy dzielni strażnicy chowają fotoradar w żywopłocie i potem każą sobie słono płacić za własną bezprawną działalność - never.
Specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych.
no to ojciec trochę błąd zrobił podając dane matuli. Mógł iść w zaparte, że nie pamięta kto prowadził, jakoś w miarę racjonalnie to tłumaczyć.
Teraz jak matula nie będzie chciała przyjąć to i tak musi wskazać kierowcę?
Tłumaczenie, że byli na imprezie i popili troszeczkę i nie pamiętają kto ich odwiózł, a nikt z uczestników nie chce się przyznać nie przejdzie.
Pozdrawiam