Witam, mam taką małą rozterke a mianowicie przygotowuje sie do zmiany alufelg, w tej chwili posiadam 15" (wystawiłem je na sprzedaż) btw dodałem je dzisiaj na forum, więc jeśli byłby ktoś zainteresowany to warto zerknąć bo są naprawde ładne wracając do tematu, chciałbym założyć w swoim kropku 17 calowe alufelgi, widziałem sporo takich w wyszukiwarce czy na forach i ludzie piszą, że spokojnie wejdą (wersja 3D) przy odpowiednim ET oraz niskiej oponie co jest zrozumiałe.. ale chciałbym wyjść ponad to i założyć felgi z niższym ET, powiedzmy 25 oraz szersze 8J (obecnie ET35, 6,5J) co spowoduje, że względem moich obecnych rozstawów (POSIADAM DYSTANSE +20mm tył, +15mm tył) felgi przesuneły by sie jeszcze o 9mm na zewnątrz oraz 9mm do wewnątrz, tylko nurtują mnie dwie rzeczy a mianowicie śruba amortyzatora oraz nadkole, tą pierwszą rzecz można zniwelować 10mm dystansem ale bardziej martwi mnie krawędź nadkola :/ zapewne stykała by sie z oponą (opona byłaby naciągnięta, czyli założyłbym 185/30 na felge 8J przez co jej boki opony by sie rozciągły i opona w miejscu krawędzi nadkola byłaby dużo niższa co niweluje teoretycznie możliwość przycięcia opony, może ktoś z was miał podobne rozterki?

P.S mam zamiar założyć gwintowane zawieszenie, dzięki czemu będe mógł obniżyć samochód co spowoduje mniejsze bujanie sie karoserii podczas pokonywanie przeszkód na drodze (utwardzi zawieszenie, bo im auto niżej tym twardziej ale wiadomo na naszych polskich drogach nie ma co z tym przesadzać

Mam nadziej, że znajdzie sie pośród was ktoś kto będzie mi w stanie doradzić jakieś rozwiązanie, lub z większym doświadczeniem o co raczej nie trudno hehe

Pozdrawiam, Szymon.

JR R11 ET25.jpgJR R11 ET25 (2).jpg