Temat: Bluetooth do seryjnego radia  

Witam.
Mam seryjne radio w punto 2012
Czy jest jakaś możliwość żeby był w nim bluetooth??.
Nie bo siadam ani portu USB ani wejścia aux.

Kolego J@nusz, obserwuję forum i Twoje posty świadczą o tym, że natura centusia wzięła górę przy kupnie nowego-używanego auta.

Trzeba było dołożyć przy zakupie "parę" złotówek więcej i miałbyś wszystko to co kolega, który też ma takie auto, a może nawet więcej.

Ja kupując Punto Grande dla żony patrzyłem na wszystko, stan zawieszenia, blachę, silnik i wyposażenie seryjne.
Wszystkie auta kupione w polskim salonie to golasy, dobrze, że chociaż przednich szyb nie miały na korbki, więc polski salon odpuściłem. Kupiłem w bardzo dobrym stanie od Niemca.
Poza tempomatem ma praktycznie wszystko to co mój.


Wracając do tematu Bluetooth, to ja na montaż fabrycznego zestawu namawiać nie będę, bo to kosztowna sprawa, Lampka podsufitki z mikrofonem, przyciski na kierownicy, centralka, programowanie tego. Poza tym nie wiadomo, czy masz wg do niego instalację w aucie, a to by utrudniło sprawę jeszcze bardziej.

Kup sobie dedykowane zmieniarki z bluetooth, albo wymień radio na takie, które bluetooth obsługuje i to będzie najprostsze rozwiązanie.

Kupiłem auto po okazyjnej cenie od pierwszego właściciela z polskiego salonu.
Bardziej mi zależało na przebiegu który pokonało.
A dopytuje o takie zeczy bo za bardzo się nieznam na tym i pomyślałem że można coś zmodyfikować za niewielkie pieniądze.
A tak na marginesie to raczej by każdy lub prawie każdy kupił punto z 2012 roku z przebiegiem 40 tys kilometrów.
Mam klime, przednie szyby w prądzie, kierownice wieleofunkcyjna.
Z tego co się orjetuje to tylko brakuje klimatronik i blu&my, portów USB i aux i tylnych szyb w prądzie.
Bo np. Poduszki są wszystkie jakie mogą być w punto.

A nie orjetujesz się może czy można podłączyć jakoś do radia seryjnego portu bluetooth??
Bo są takie np. Na allegro tylko niewiem czy by to dizlalo.
Jesli coś wiesz, wiecie to dajcie znać.
Czytałem na forach i oglądałem na YouTube jakieś filmiki ale to większość z Włoch a niestety włoskiego nie znam.
Z góry dzięki.
A jeśli się nie da to trudno.

Przez 20 lat jeździłem unem to i teraz dam radę bez nowinek.

Napisał malutki1989

Wszystkie auta kupione w polskim salonie to golasy,

Tu się mylisz, swojego kupiłem w polskim salonie, golasem to on na pewno nie jest (rzadka, przynajmniej w PL, wersja Emotion, przed 2007 odpowiednikiem była wersja Energy), a więc nie wszystkie polskie salonowce to golasy Jedyne przekleństwo tego auta to gumowany kokpit, którego niższe wersje nie miały, przynajmniej w tych golasach po latach nie klei się guma.

Popieram.
A radio mam takie jak z załączonym linku.

https://commons.m.wikimedia.org/wiki..._Autoradio.JPG

Mówiłem o rynku wtórnym i okolicy do 100 km od 28-400 tutaj jeśli był kupiony w polskim salonie to oda razu było radio niefabryczne, brak sterowania w kierownicy, brak czujników parkowania, klima manualna albo klimatronik. O takich dodatkach jak czujnik deszczu czy tempomat, nie wspominam wg

Swoją drogą po kliku latach na klimatroniku chyba wygodniejsza jest manualna klima przy jeździe z małym dzieckiem.

Dziś posiedziałem trochę przy aucie żony, zakładałem dodatkowe oświetlenie z tyłu, bo tak jak w moim brakowało tego, przód nie daje rady oświetlić dobrze tylnej kanapy.
Znalazłem okablowanie od czujnika deszczu oraz od panelu umieszczanego obok przedniej lampki. Jutro podepnę od swojego i posprawdzam czy zadziała, oraz czy szyba pozwoli na montaż lusterka z tym czujnikiem. Jak tak, to będzie pierwszy zakup w najbliższym czasie.

Więc wracając do głównego tematu emulator zmieniarki z BT jakieś 400 zł.

Używane:
Lampka z mikrofonem 50,-
Przyciski kierownicy 70,-
Centralka 150,-
Gniazdo USB 60,-

Jeśli masz okablowanie, to na używanych częściach koszty są porównywalne.
Gdyby to zależało ode mnie ja bym szedł w seryjne rozwiązania.

Jeśli bluetooth ma służyć tylko do słuchania muzyki, to już o wiele tańszym rozwiązaniem byłby kabel aux za 20,- albo adapter bluetooth wpinany na auxa za 90,-

Napisał J@nusz

A tak na marginesie to raczej by każdy lub prawie każdy kupił punto z 2012 roku z przebiegiem 40 tys kilometrów

Ja bym się zastanowił, 40 tys zrobione w mieście nie jest tym samym co 40 tys zrobione na drogach szybkiego ruchu.
Ja praktykuje pełny serwis po zakupie auta, filtry, oleje, płyny, rozrząd.
Na razie trzyma nas rejestracja. Przez obecną sytuację nie da się zarejestrować auta z ulicy, swoje trzeba odczekać. Jak będzie zarejestrowane i ubezpieczone, o wtedy zrobimy serwis.

Napisał krowka1978

a więc nie wszystkie polskie salonowce to golasy

Wszystko zależy od zasobności portfela a PL większość idzie po taniości, żeby tylko było nowe z salonu.
Tak jak z moim tatą. Nie wiem czemu, ale chyba z sentymentu kupił sobie w 1999 roku Maluszka z salonu, zwykłego Towna. Żal mu było dokładać (chyba 1500 zł) do Eleganta.