jacjacek ale nawet w książce obslugi jest napisane ze max moment jest dostepny miedzy 1500 - 2500 obrotow;p jak bede mial czas to wrzuce to
To jest widok strony w wersji do druku
jacjacek ale nawet w książce obslugi jest napisane ze max moment jest dostepny miedzy 1500 - 2500 obrotow;p jak bede mial czas to wrzuce to
1750-3500obr tam jest staly maksymalny moment obrotowy, więc 2500 to dopiero połowa możliwości , co widać na wykresie który wrzucony jest na początku wątku. Ja subiektywnie czuje przyśpieszenie od ok2000 (więc prawie zgodnie z danymi na wykresie) może dlatego że wtedy większą jest też moc która również rośnie do końca.
Zrób logi i przyjrzyj się autku powinno odzyskać pełną moc i bedziesz duzo bardziej zadowolony z jazdy, u mnie nie chciał jechać przy wyższych obrotach gdy miałem uszkodzony przepływomierz ale to tylko takie gdybanie
Skoro już tak prawimy to powiem, że w mojej Bravie już od dłuższego czasu jest tak, że od 1800 obr/min zaczyna pięknie jechać, a potem przy ok. 3000 obr/min czuć delikatną pauzę, przyspiesza, ale delikatnie wolniej, czuć takie przydławienie za każdym razem (szarpnięcie).
Marcin91 to podobnie jak u mnie tylko przy ciut innych obrotach... i tak kocham swoją maryśke i nie zamieniłbym jej na nic innego :)
u mnie był lekki dołek.. przy nieszczelności w dolocie tj pęknięty wąż dochodzący do turbo. Chyba że jesteście jeszcze bardziej przewrażliwieni niż ja i szukacie dziury w całym zamiast cieszyć sie z jazdy :). Bo ja osobiście odkąd mam bravure bardzo polubiłem ten silnik
jakiej tam dziury :P mi sie podoba taka charakterystyka silnika i tak mało kiedy przekraczam 2500 obr/min no chyba ze chce go odmulic albo wyprzedzam to i czarny dymek sie pojawi hehe ale to sa chyba najlepsze silniki wysokoprężne z tamtejszych lat:) nawet mój mechanik wie kiedy podjeżdżam do niego po miękkiej pracy silnika nie to co w vw xD
Nie szukam dziury w całym, takie coś mam odkąd zmieniłem przepływkę jakieś półtora roku temu :P Mnie też się podoba praca tego silnika, jak na 310 tys. gra bardzo ładnie i jak na moje pierwsze auto to mam czym jechać :) Tylko ta sprawa mnie zainteresowała, bo kiedyś chyba tego nie było :)
Jak nie traktujesz auta z przekonaniem że jedzie to wszystko w porządku to można tylko pochwalić takie postępowanie. Silnik jest dobry ja przesaidalem sie z audi 80 z silnikiem 2,6 V6 i jakiejś kosmicznej różnicy w jeździe nie ma a ze spalaniem dość znacząca więc to duży plus
Bez logów nic się nie dowiemy.. polecam kupic kabelek albo podjechać do kogoś żeby podpiąl Ci autko.. nie powinno być żadnej dziury ani przedławień.. jeśli przepływka nie jest oryginalna, albo masz nieszczelności itp.. to takie rzeczy mogą sie dziać i spokojenie samemu można wszystko naprawić. Ja tak miałem ale odkad kupilem fiata już wszystko ogarnąłem i jest w porządku przynajmniej w tym temacie i nie mam żadnych "dołków " z mocą ;)
Ja raczej rzadko kiedy schodze poniżej 2tys. no chyba ze po mieście wtedy tylko próbuje się toczyć. Granice 2000-3000obr są bardzo odpowiednie w trasie chociaż V-maks również systematycznie sprawdzam :) Ja wkladam i leje do bravurki co najlepsze więc musi ze mną współpracować i póki co bardzo dobrze się nam to udaje
kable mam bo niestety z podłączeniem fiatów z 3 pinowym wejściem to żaden fachowiec nie zdołał tego zrobi w moim mieście... a nie wybaczcie jeden mowil ze mu sie "uda" ale za samo podłączenie chciał 80zl... wiec kable mi dziewczyna na urodziny sprawiła:P
to zrób logi podstawowych parametrów i bedzie widać czy coś niedomaga czy tak ma byc i mozesz zostawić to z czystym sumieniem.
Mi mechanik wpinał się pod ABS i mówił że mi komputer pada albo mam uciętą ścieżkę ;/
Swoją drogą dobre prezenty sprawia CI dziewczyna... ja chiałem kiedyś klucze od mojej i doczekalem się perfum.. też nieźle ale chyba wolałbym te klucze
Od 1,8 powinno ładować do 2,8-2,9(pełna moc suszarni ) potem idzie równo
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2