To jest widok strony w wersji do druku
-
[QUOTE=misiek77;440911] Pojawiło się za to jakieś terkotanie w kabinie przy przyspieszaniu na wszystkich biegach.
Zacząłem się przysłuchiwać u Mnie, przy 2000-2200 i w okolicy 3000obr przyspieszając też słyszę inny/ głośniejszy dźwięk silnika, inny niż w pozostałym zakresie obrowów.
Poza tym też mi tyrka jak dojeżdżam/ toczę się już na luzie powoli do świateł, a jak już auto stanie to silnika nie słychać.
Bd jeździł obserwował, bo innych objawów typu stuki, poszarpywanie przy dodawaniu/odpuszczaniu gazu nie mam.
Ps. Zanim Go spalisz opłać dobre Auto Casco ;-)
-
[QUOTE=Lamacait;440916] Cytat:
Napisał
misiek77 Pojawiło się za to jakieś terkotanie w kabinie przy przyspieszaniu na wszystkich biegach.
Zacząłem się przysłuchiwać u Mnie, przy 2000-2200 i w okolicy 3000obr przyspieszając też słyszę inny/ głośniejszy dźwięk silnika, inny niż w pozostałym zakresie obrowów.
Poza tym też mi tyrka jak dojeżdżam/ toczę się już na luzie powoli do świateł, a jak już auto stanie to silnika nie słychać.
Bd jeździł obserwował, bo innych objawów typu stuki, poszarpywanie przy dodawaniu/odpuszczaniu gazu nie mam.
Ps. Zanim Go spalisz opłać dobre Auto Casco ;-)
Możesz pls sprawdzić czy śmierdzi u Ciebie z miejsca o którym tutaj napisałem:
https://fiatklubpolska.pl/tipo-531/o...91/#post439053
-
[QUOTE=misiek77;440921] Cytat:
Napisał
Lamacait
Sprawdzałem w miejscu pokazanym na zdjęciu w temacie podesłanym w linku.
Wyraźnie czuć zapach spalin jak tam wtykam nosa, normalnie nie czuć po otwarciu maski. Ale z niewielkiej odległości czuć spaliny.
-
Ok, dzięki za sprawdzenie, czyli tak ma być i nie mam tu czego szukać.
-
Przy jakim przebiegu padło sprzęgło??
Mam bravo 1.4 tjet po grubych modach ...170tyś i sprzęgło fabryczne
-
71 k km. Sprzęgło nie padło. Tarcza była jak nowa, docisk też. Wymieniłem przy okazji wymiany dwumasy, która powiedzmy że już się nadawała do wymiany, ale jeszcze tragedii nie było. Paanie, ja miałem Opla Astrę G z przebiegiem 350 k km i sprzęgło było oryginalne. Takich samochodów już nie robią. Trzeba się z tym pogodzić i żyć.