To jest widok strony w wersji do druku
-
2 załącznik(i)
Hej.
Dzisiaj w garażowym zaciszu i ja dokonałem wymiany sławetnej śruby.
Przebieg 66kkm. Śruba cała, sitko całe, elastyczne, minimalne zafalowanie na wylocie.
Jak dla mnie wymiana co 60kkm jest ok.
Komórką bez makro trudno złapać ostrość, ale może co nieco widać.
Załącznik 39400
Załącznik 39401
-
Każdy ma inne doświadczenia ze stanem tej śruby. Może olej inny, styl jazdy ? Teraz za niedługo będę zlecał swoją wymienić ,poprzednia była zmęczona lekko,ta aktualna jest na innym oleju ,auto podkręcone i na lpg -zobaczę jak to wygląda
-
Jak sitko odkształcona to już za późno... najbezpieczniej zmienić zanim się sitko odklei i odksztalci...
-
1 załącznik(i)
Taka ciekawostka ..gdy wymieniałem w swoim tę śrubę ,to mechanik rutynowo podszedł ...pod turbinę i określił ,że filtr montowany jest na początku przewodu ,a nie na samej turbinie -to oczyszcza olej już na początku i ogranicza termiczne uszkodzenie sitka . Zdziwiony był, gdy filtr był jednak na turbinie . Jego praktyka podpowiadała mu ,że to ciekawostka (ale może mało kto to zlecał w innych autach ) . Zamontował na górze i ok,ale...po jakimś czasie turbo poszło do wymiany i jego pracownik rutynowo zamontował filtr ...na początku przewodu ,czyli tam gdzie śruba nr 8 (przelotowa) . Nie powinno to nic zrobić ,ale czy nie lepiej byłoby montować filtr gdzie jest śruba nr 8 ,a przelotówkę gdzie pierwotnie filtr nr 7 ?
Załącznik 39591
takie luźne przemyślenia ..co konstruktor miał na myśli
-
Cytat:
Napisał
rajtkezjusz Taka ciekawostka ..gdy wymieniałem w swoim tę śrubę ,to mechanik rutynowo podszedł ...pod turbinę i określił ,że filtr montowany jest na początku przewodu ,a nie na samej turbinie -to oczyszcza olej już na początku i ogranicza termiczne uszkodzenie sitka . Zdziwiony był, gdy filtr był jednak na turbinie . Jego praktyka podpowiadała mu ,że to ciekawostka (ale może mało kto to zlecał w innych autach ) . Zamontował na górze i ok,ale...po jakimś czasie turbo poszło do wymiany i jego pracownik rutynowo zamontował filtr ...na początku przewodu ,czyli tam gdzie śruba nr 8 (przelotowa) . Nie powinno to nic zrobić ,ale czy nie lepiej byłoby montować filtr gdzie jest śruba nr 8 ,a przelotówkę gdzie pierwotnie filtr nr 7 ?
Załącznik 39591
takie luźne przemyślenia ..co konstruktor miał na myśli
Było o tym w tym poście przeczytaj uważnie wcześniejsze wpisy.
-
Zgadzam się ,są tam też moje wpisy i ciągle się zastanawiam nad sensem montowania na turbinie zamiast przy silniku . Kolega Krówka radził rzucić okiem na przewód ,ale...patrząc na niego nic nie widzę specjalnego . Jest początek przewodu i koniec tego samego przewodu - nie ma żadnego odejścia czy coś ,więc zamontowanie filtra na początku przewodu czyli przy silniku mogło by dać zwiększenie trwałości filtra , czysty przewód olejowy ,mniej grzebania na samej turbinie . Same zalety ,ale konstruktor zamontował to na końcu tego przewodu (oby nie z tego aby fabryka zarabiała na tych filtrach ) więc musi być jakiś powód ,że filtr musi być zamontowany na samej turbinie . Przecież olej nie zabrudzi się na długości przewodu gdybyśmy dali filtr na początku przewodu ,bo od czego ? Chyba ,że z doświadczenia wynika ,że robią się spieki na wejściu do turbo i ten filtr ma je zatrzymać ,stąd to miejsce montażu
edit 17.01
Mając możliwość niejako odtworzyć instalację oleju w formie instalacji powietrznej (tak ,to inne medium ,ale chodziło tylko o sprawdzenie pewnego założenia) wyszła mi ciekawa rzecz. Najpierw dławiłem układ bezpośrednio za dmuchawą jednocześnie rozdławiając na końcu układu (na samym końcu był odbiornik powietrza wymagający odp jego ilości ) . Ilość powietrza była taka jaką wymaga odbiornik ,ale ...strumień nie był odpowiednio "gęsty" ,co powodowało informacje z czujników. Wtedy zmieniłem dławienie -dławiłem końcówkę przewodu (przed samym odbiornikiem docelowym ) ,a rozdławiłem za dmuchawą . Przepływ ilościowy taki sam jak poprzednio ,ale..czujniki nie wykazywały zaburzeń "gęstości" . Wychodzi z tego (na modelu powietrznym ) ,że układ działa prawidłowo gdy jest dławiony przed samym docelowym odbiornikiem ,a nie gdyby dławić za dmuchawą . Czyli prawidłowym jest umieszczenie filtra przy turbo (jak jest teraz) zamiast za pompą choć logika nakazywałaby oddalić filtr od źródła ciepła. To wszystko jest uproszczone ,bo trzeba znać właściwości oleju ,przekroje, spiętrzenia ,wydajność pompy itd . Były różnice na obciążeniu dmuchawy -układ "nasz" bardziej ją obciążał ,układ gdzie dławiłem testowo od razu za nią odciążał ją -ale to jedyna zaleta .
-
Z przewodem jest kwestia taka, że w nim może tworzyć się nagar/spieki - przechodzenie obok gorących elementów nie poprawia sytuacji. Stąd też lepiej jest, gdy filtr jest na wylocie.
-
Niepokoiło mnie po wymianie tej śruby ,że dostałem zdemontowaną bez sitka . Pojechałem do mechanika zapytać co i jak i ciekawostka . Zamontowano mi z sitkiem -OK ,ale okazało się ,że od momentu wymiany turbo jeździłem z ..usuniętym sitkiem . Zapytałem dlaczego i wyszło ,że przy zakładaniu turbo mechanik skonsultował się z "turbiniarzami" czy ten filtr jest faktycznie potrzebny i oni powiedzieli ,że te filtry na turbinach nie montują ,tylko z nimi problem -lepiej dobry filtr oleju,dobry olej i częściej go wymieniać . Turba nie padają od łożysk ,a od słabego oleju i długiego interwału + pałowanie auta na zimnym + szybkie gaszenie bez wybiegu turbo . Teraz mam czas (ok 2 lat ) na zastanowienie się czy usunąć sitko ,czy kupować dalej. Co do spieków -one sią często robią tam ,gdzie olej "stoi" lub ma ograniczony przepływ i wtedy się "przypala " i koksuje . No ciekaw jestem jak koledzy z Tipo,czy teraz w Tipo montuje się siateczki ,czy nie . Jeśli nie to śruba jest z dużym otworem jak ta przelotowa ,czy z małym jak ta filtrująca.
edit 24.01.2021 z forum "alfaholicy" "Dokopałem się w necie do informacji, że Garrett wymaga filtrowania oleju turbiny na poziomie 20 mikronów co tłumaczyłoby obecność tego 'sitka' w śrubie turbo, ponieważ obecnie popularne dobre filtry oleju znanych marek potrafią łapać brudy wielkości ~40um i większe a np. filtry oleju fabryczne marek japońskich są w tej dziedzinie jeszcze gorsze."
-
Cytat:
Napisał
lanki Hej.
Dzisiaj w garażowym zaciszu i ja dokonałem wymiany sławetnej śruby.
Przebieg 66kkm. Śruba cała, sitko całe, elastyczne, minimalne zafalowanie na wylocie.
Jak dla mnie wymiana co 60kkm jest ok.
Komórką bez makro trudno złapać ostrość, ale może co nieco widać.
Załącznik 39400 Załącznik 39401
Tak dokładnie potwierdził mechanik że przy 60 tyś wymieniają z automatu na przeglądzie w ASO .:smile:
-
W jednym z włoskich sklepów jest oferta tej śruby bez sitka z nawierconymi dodatkowymi dwoma otworami.
Niestety nie ma oceny produktu. :(
https://www.mtelaborazioni.it/produc...et-e-multiair/
-
Oryginalna śruba ma 2 otwory i o mniejszej średnicy niż ta śruba bez sitka . Po coś wymyślono te mniejsze otwory zamiast do śruby z dużym otworem montować sitko . Być może wymagane jest spiętrzenie oleju przed turbiną ,ale to zapytać projektanta .
-
Tak wiem, że oryginał ma dwa otwory a ta z linku jest zmodyfikowana.
Wrzucam jako ciekawostkę ponieważ niektórzy mechanicy jak i ASO mają różne przemyślenia co do jej działania.
Opis śruby z linku:
„Oryginalna śruba doprowadzająca olej w Tjet i Multiair ma tylko 2 otwory do przepuszczania oleju i posiada mały filtr wewnątrz, który ma tendencję do pękania i blokowania przepływu oleju po kilku milach, nieuchronnie powodując uszkodzenie turbiny z powodu braku smarowania...
Ta śruba, którą sprzedajemy ma 4 otwory zamiast 2 i wewnątrz NIE posiada żadnego filtra ... więc nigdy nie będzie łatać i zawsze zapewni dobry przepływ oleju do turbiny obniżając temperatury pracy tejże i zawsze zapewniając doskonałe smarowanie.
Modyfikacja", która kosztuje niewiele, ale może uchronić Cię przed znacznie większymi wydatkami (wymiana turbosprężarki to dość spory wydatek) ...
W komplecie 2 specjalne podkładki miedziane i instrukcja montażu (więc można to zrobić samemu bez wizyty u mechanika... to bardzo proste)
Kompatybilny z wszystkimi silnikami Tjet i Multiair oraz następującymi turbinami:
IHI VL36, VL37, VL38 itd (wszystkie IHI oryginalnie montowane w silnikach Tjet)
Garrett GT1446
Mitsubishi TD04
Nasza nawiercana śruba jest idealnie wymienna z oryginałem bez konieczności dokonywania jakichkolwiek modyfikacji.
Pakiet zawiera:
Wiercona śruba z 4 otworami
2 podkładki miedziane do nałożenia powyżej i poniżej oczka rury
Instrukcja obsługi do prawidłowego montażu
Proponujemy dokupić również naszą metalową rurę doprowadzającą olej w oplocie, która doskonale uzupełni przepływ oleju do turbiny i dzięki temu nie będzie już żadnych problemów z przepływem oleju do turbiny.“
-
1 załącznik(i)
Załącznik 40103 Śruba po 60k przebiegu. Po wymianie zniwelowane wibracje na postoju. Silnik teraz chodzi jak nówka.
-
Czyli ostatni moment z wymianą tej śruby :confused:
-
Tak wygląda. Następnym razem wymienię przy 50k km.
Spodziewałem się, że będzie to lepiej wyglądać. Olej zmieniam co ok 12k km.