To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
marx30 A gdzie ma być koło?
Można nie wozić koła i myśleć, że akurat w trasie na wakacje nic się nie stanie. No ale złośliwość rzeczy martwych i łapiesz dziurę, której nie załata kompresor z czymś tam. Po czym czekasz na Assistans lub coś co uda się załatwiać w drodze na koniec świata - no i czekasz do samego rana a dzieci z tyłu dostają kociokwiku.
Dla mnie zapas pełnowymiarowy to podstawa i ma sobie siedzieć tam gdzie jego miejsce.
Teraz sprawdź ile taki zapas zajmuje miejsca w bagażniku, bo gdzie go schowasz jak pod podłogą siedzi butla z LPG ?
No i cały sens zakupu SW szlak trafia, bo z bagażnika robi się koszyk na zakupy.
-
Ja mam pelnowymiarowe koło, będę je na wakacje woził w bagażniku bądź wymienię się z kimś na zestaw naprawczy ale raczej zostanę przy kole. Na bagaże mam sporu box. Coś za coś.
-
W bagażniku poniżej to na wakacje jadą leżaki, rowerek, buty i cała reszta bandetli plażowo wypoczynkowych :cool:
A kompresor z zestawu naprawczego będzie pompował wszystkie materace itp ...
https://static4.bagaznikikup.pl/pol_...t-41087_12.jpg
-
Cytat:
Napisał
kempa_87 Mi też zaniża ok 0,5 l. Spalanie w mieście mam ok 7l. Chyba też sobie odpuszcze te LPG. Najbardziej wkurza mnie ten uporczywy start stop i koło w bagażniku.
Akurat Start Stop jest fajnie rozwiązany w Fiacie, odpinasz kabelek od akumulatora i jest spokój, tylko komunikat się na desce pokazuje, że system niedostępny.
Co do koła zapasowego, większość nowych samochodów wyjeżdża z salonu już bez koła, bo tak jest taniej. Wiadomo, lepiej mieć zapas, ale moim zdaniem nie jest to aż tak istotne, żeby decydowało o instalacji LPG. Przy Twoich przebiegach raczej nie ma sensu, chyba że będziesz trzymał auto długo tzn więcej niż 3-4 lata.
-
Cytat:
Napisał
Micru Akurat Start Stop jest fajnie rozwiązany w Fiacie, odpinasz kabelek od akumulatora i jest spokój, tylko komunikat się na desce pokazuje, że system niedostępny.
Co do koła zapasowego, większość nowych samochodów wyjeżdża z salonu już bez koła, bo tak jest taniej.
A odpięcie kabelka nie będzie miało wpływu na zarządzanie ładowaniem - alternator - aku ? Coś mi się wydaje, że tak.
PS. Zapas ( 15" lub 16" pełnowymiarowy ) można spokojnie dostać na OLX w fajnej cenie.
-
1 załącznik(i)
Cytat:
Napisał
Killer King Dla mnie zapas pełnowymiarowy to podstawa i ma sobie siedzieć tam gdzie jego miejsce.
Załącznik 39919
-
1 załącznik(i)
No w sam raz ;)
Załącznik 39920
-
Cytat:
Napisał
Killer King
Złe koło kupiłeś - na 4 śruby jest. :mrgreen:
-
Cytat:
Napisał
Killer King A odpięcie kabelka nie będzie miało wpływu na zarządzanie ładowaniem - alternator - aku ? Coś mi się wydaje, że tak.
PS. Zapas ( 15" lub 16" pełnowymiarowy ) można spokojnie dostać na OLX w fajnej cenie.
Jak mi tłumaczył Dealer, jest to specjalny dodatkowy układ, który nie ma na nic innego wpływu, oprócz Start-Stop. Ja odłączyłem od razu po zakupie i nie mam żadnych problemów z ładowaniem.
-
Cytat:
Napisał
Micru Jak mi tłumaczył Dealer, jest to specjalny dodatkowy układ, który nie ma na nic innego wpływu, oprócz Start-Stop. Ja odłączyłem od razu po zakupie i nie mam żadnych problemów z ładowaniem.
A można programem ogarnąć w własnym zakresie, a nie tuningować od razu fabrykę.
-
Ktoś chyba pisał że można to mesem zrobić :?:, ale nie jestem pewien .
-
Cytat:
Napisał
Micru Jak mi tłumaczył Dealer, jest to specjalny dodatkowy układ, który nie ma na nic innego wpływu, oprócz Start-Stop. Ja odłączyłem od razu po zakupie i nie mam żadnych problemów z ładowaniem.
Jak u siebie odłączę ten kabelek to po czasie zaczynają być podwyższone wolne obroty i nie wiem, czy też jakiś błąd na desce się zapala. świecący check jeszcze bym tolerował, ale podwyższonych jałowych obrotów już nie.
-
Cytat:
Napisał
kempa_87 Pod podłogą bagażnika a nie w bagażniku. Przynajmniej teraz tak mam ale mogę się nie znać :smile:
Tak jak w francuzach? No way ;-). Raz tak mialem w citroenie.
Edit: a nie zatrybilem, Wam chodzi o to ze lpg i kolo sie gryzą ;-). No tak. W ciągu ostatnich 20 lat kapcia zlapalem 3 razy wiec jakies prawdopodobienstwo jest. Ale z drugiej strony kompresorek z kauczukiem w bagazniku jest choc mam swiadomosc że jak opone rozerwe to i tak to na nic. Ale tez czasy mamy inne pare klikniec znajdujesz wulkanizatora itp.
-
Cytat:
Napisał
marx30 Ale tez czasy mamy inne pare klikniec znajdujesz wulkanizatora itp.
Racja, czasy już inne, ale nie każdy wulkanizator pracuje np. w nocy z soboty na niedzielę, akurat w trasie do Dubrownika.
Bo najczęściej kapcia łapałem w momencie najmniej adekwatnym do sytuacji.
Na szczecie zawsze zapas było na miejscu.
PS. Teraz jeszcze inna kwestia - jak nie masz zapasu to i tak jesteś uziemiony, bo trzeba umówić na wizytę u wulkanizatora albo odczekać swoje w kolejce na miejscu.
W przypadku zapasu zostawiam oponę i odbieram w następny dzień, co mi najbardziej odpowiada.
No ale to nie wątek na temat wyższości zapasu nad zestawem naprawczym ;-)
-
Ja tam jeżdżę bez zapasu do Chorwacji ... ale jak mi się skończa letnie to zakładam Runflat albo jak będą dostepne w znośnej cenie to opony z technologią Seal z wkładka samowulkanizującą.