To jest widok strony w wersji do druku
-
Mi akumulator chodzi idealnie a S&S działa cały czas , więc być może faktycznie nieużywany akumulator zgodnie z zaleceniem szybciej się rozsypał ;). Wiem dobrze, ze zmiennych do nieuruchomienia s&s jest sporo ale w praktyce podczas normalnej jazdy Lancią , S&S z reguły działa. W Alfie było tak, że działał a za chwilę już nie działał, wystarczyło ją trochę mocniej przegonić. W Seacie czasem nie załączał się na którymś skrzyżowaniu. Zakładam, że tak duże różnice w pracy S&S w tym samym koncernie i przy ten samej generacji systemu wynikają właśnie z tego, że jeden silnik jest z turbo a drugi bez. Ciężko to inaczej wytłumaczyć.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Cytat:
Napisał
ŻuczekM Mi akumulator chodzi idealnie a S&S działa cały czas , więc być może faktycznie nieużywany akumulator zgodnie z zaleceniem szybciej się rozsypał ;). Wiem dobrze, ze zmiennych do nieuruchomienia s&s jest sporo ale w praktyce podczas normalnej jazdy Lancią , S&S z reguły działa. W Alfie było tak, że działał a za chwilę już nie działał, wystarczyło ją trochę mocniej przegonić. W Seacie czasem nie załączał się na którymś skrzyżowaniu. Zakładam, że tak duże różnice w pracy S&S w tym samym koncernie i przy ten samej generacji systemu wynikają właśnie z tego, że jeden silnik jest z turbo a drugi bez. Ciężko to inaczej wytłumaczyć.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Próba jednego auta (ani nawet trzech czy dziesięciu) to żadna próba.
Dotyczy to ciebie jak i kolegi krówka. To znaczy, że ani każdemu kto ma start stop wyłączony padnie akumulator, ani każdemu kto ma włączony start stop nic się nie dzieje.
Inżynierowie nie są idiotami, ale płaci im korporacja, a to wymusza kompromisy. Jeśli masz być mądrym inżynierem, to nie tylko w stronę użytkownika, a raczej w stronę firmy, w której pracujesz.
Dziwne jest to, że nacisk na ekologię idzie w kierunku nowych aut, zamiast w kierunku starych. Łatwiej jest UE zmusić korporacje do arcy bezsensownych norm i śrubowania cen i wycofywania modeli, bo nie opłaca się ich zmieniać pod te normy, niż sprawdzać Polaczków czy nie wycięli DPF, czy nie leja wytryski i czy nie palą oponami w piecu.
Skutkiem tego ludzie będą jeździć coraz starszymi autami, zaniedbanymi, bo nikt nie sprawdza jakości spalin i będą generować smród. Mój wyłączony start stop jest tu jak pierdnąć w szambie.
Gdyby mnie ktoś zapytał dlaczego mam start stop wyłączony, odpowiadam, że algorytm jego załączania jest niedostosowany do mojego trybu jazdy.
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
-
Cytat:
Napisał
krowka1978 Rozumiem, że "woda" chłodzi i smaruje łożysko ślizgowe i oś turbiny? Do tego przy zatrzymanej pompie "wody"? Oś turbiny obracajac się bez ciśnienia i przepływu oleju nie degraduje i nie przypala oleju, zanim z obrotów nie zejdzie? Może jest lepiej, gdy schodzi z wyższych obrotów, obracając się odpowiednio dłużej? Może natychmiast się zatrzymuje?
W dieslach turbiny nie są chłodzone płynem że względu na niższą temperaturę spalin, więc jak tam z chłodzeniem przy nagłym wyłączeniu silnika sprawa wygląda?
Jak długo turbina schodzi z obrotów? jakie to są obroty? czy nienapędzana spalinami nie obraca się krócej?
Cytat:
Napisał
krowka1978 Może i nic, tylko skąd "karmel" w sitku potrafi się zrobić i zatkać? Następuje to szybciej, gdy jest więcej cykli rozruchu i zatrzymana silnika.
Jakim "sitku"? chyba że masz na myśli filtr. Jak zmierzyłeś częstotliwość występowania tego zjawiska w zależności od ilości rozruchów?
Cytat:
Napisał
krowka1978 Widzę, że bardzo źle traktuję silnik i turbinę, bo czekam 10s po zatrzymaniu, zanim silnik wyłączę, a po butowaniu ponad minutę... Co ciekawe, w instrukcji o ostrej jeździe piszą. Na swoim aucie tego scenariusza nawet nie zamierzam testować, bo zapewne S&S od razu wyłączy silnik.
Dlaczego nie czekasz 8 albo 12 sekund? 10 sekund to optimum dla długowieczności turbiny? Ja po każdej jeździe cmokam koło kierownicy i ma to taki sam wpływ na żywotność samochodu jak twoje czekanie 10s po jeździe.
Cytat:
Napisał
krowka1978 Pierwszy właściciel to może mieć to gdzieś, sprzeda przed 100tys.km, a bujał się będzie następny - wszelkie "oszczędności" weźmie na klatę.
Jak dla mnie S&S to zło i tyle. Jeśli ktoś lubi, to jego sprawa, no i następnego właściciela.
Bardzo dobrze że dbasz o kolejnego właściciela samochodu, zadzwoni zadowolony po zakupie i powie: dobra robota Krówka.
-
Ja tez chwile czekam po jezdzie. Mniej niz 10 sekund. Po szybkiej autostradowej kilkanascie-kilkadziesiat. Nie zbawi mnie to.
-
Cytat:
Napisał
szutawaldemar Jak długo turbina schodzi z obrotów? jakie to są obroty? czy nienapędzana spalinami nie obraca się krócej?
Niemożliwe, bez spalin nadal się obraca, ale krócej :roll: To znaczy, że napędzana spalinami obraca się dłużej? O ile dłużej? :food: Tak, teraz czepiam się słówek, skoro dałeś możliwość. W sieci podają z jakimi prędkościami obrotowymi pracuje, może znajdziesz. Dolotu powietrza do turbiny nie zamierzam ściągać, żeby sprawdzić jak długo będzie się obracać wirnik.
Cytat:
Napisał
szutawaldemar Jakim "sitku"? chyba że masz na myśli filtr.
Doskonale wiem co mam na myśli. Jako, że widzę masz blade pojęcie o zasilaniu olejem turbiny w FCA, to napiszę. W śrubie zasilającej turbinę olejem jest tzw potocznie nazywane "sitko", czyli filtr siatkowy (niestety nylonowy):!: Są marki aut, do których producent tego "sitka" nie daje.
Cytat:
Napisał
szutawaldemar Jak zmierzyłeś częstotliwość występowania tego zjawiska w zależności od ilości rozruchów?
Nie mierzyłem, bo nie mam takiej możliwości, za to widziałem te "siatki" na wielu forach oraz opisami sytuacyjnymi. "Piękniej" wyglądają gdy jeszcze przedłuża się terminy wymiany oleju, ostatecznie doprowadzają do zatarcia turbo z powodu rozpadnięcia się i zatkania dopływu oleju. Dobra praktyka każe co około 45tyś. km wykręcać tą śrubę i kontrolować - a najlepiej od razu założyć nową, oczywiście z nową podkładką:!:
Cytat:
Napisał
szutawaldemar Dlaczego nie czekasz 8 albo 12 sekund? 10 sekund to optimum dla długowieczności turbiny? Ja po każdej jeździe cmokam koło kierownicy i ma to taki sam wpływ na żywotność samochodu jak twoje czekanie 10s po jeździe.
Może i dłużej czekam, ustaliłem sobie, że po jeździe na niskich obrotach tak robię i co? Możesz sobie cmokać co chcesz, moje auto i mogę robić z nim co mi się podoba, a że mi z tym dobrze, to Tobie nic do tego, skoro lepiej się z tym czuję. Wolnossaka też od razu nie wyłączam :tongue
Analogicznie do tekstów - "80tyś. za Tipo? Nigdy w życiu."
Cytat:
Napisał
szutawaldemar Bardzo dobrze że dbasz o kolejnego właściciela samochodu, zadzwoni zadowolony po zakupie i powie: dobra robota Krówka.
Osobiście to mam gdzieś drugiego właściciela, za to kiblem nie lubię jeździć i robię to dla siebie:!: Jeśli Tobie się to nie podoba, to nie mój problem. Nie moim problemem jest również bezproblemowa eksploatacja mojego "parcha" GP, o którego nie dbam jak typowy janusz.
Dla "zdrowotności" turbiny, to jeszcze może należy przegazówkę przed wyłączeniem silnika zrobić:?: Przecież jest chłodzona "wodą"... Hmm, patent na drugiego właściciela haha
-
Czy komuś udało się wyłączyć S&S na stałe? U mnie domyślnie jest włączony po uruchomieniu silnika, zastawiam sie czy jest na to jakiś sposób, może MES?
-
Do endriu44 nie wiem jak jest teraz w tipo. U mnie w Doblo 95km z 2011 pod maską przy akumulatorze jest taka dodatkowa plastikowa klema szybko odpinana która podobno odpowiada za działanie s&s. Kiedyś serwis przy przeglądzie mi to odpioł i s&s nie działał. Aktualnie kupiłem nowe Doblo z silnikiem t-jeta 120km i tam już s&s wogóle nie ma.
-
Endriu - zależy od softu który masz w aucie - ja mam z 2017 i się nie włączy, aż go nie naduszę sam. Ostatnio się pojawiły wpisy, że nowy soft Tipo juz nie pozwala na permanentne wyłączania SASa bo Fiat dostał karę podobno za to i teraz oprócz takiej samej ilości spalin (bo ten co wyłączął i tak wyłącza), mamy dodatkowo rzeszę zdenerwowanych użytkowników :) Ot , urzędnicy......
-
Cytat:
Napisał
cac bo Fiat dostał karę podobno za to
Podaj źródło, a nie z kapelusza piszesz :) Euro 6d za tym stoi.
-
Cytat:
Napisał
endriu44 Czy komuś udało się wyłączyć S&S na stałe? U mnie domyślnie jest włączony po uruchomieniu silnika
Zapytaj w service,jak byłem zainteresowany kupnem Dustera 1,6b na jesieni 2017 r. to sprzedawca zapewniał mnie,że wyłączą mi to na stałe przed wydaniem auta,
ale teraz to nie wiem czy się da.
-
Cytat:
Napisał
jaroslawrak Zapytaj w service,jak byłem zainteresowany kupnem Dustera 1,6b na jesieni 2017 r. to sprzedawca zapewniał mnie,że wyłączą mi to na stałe przed wydaniem auta,
ale teraz to nie wiem czy się da.
Ciekawe czy MES będzie mieć opcję zmiany tego.
-
Bodajże od września 2018 nie ma możliwości wyłączenia SS na stałe. Mam auto z 2018 i też tego SS nie potrafię wyłaczyć, jak się skończy gwarancja to pokombinuje coś z komputerem zeby go przeprogramować, ewentualnie wepnę przekaźnik w instalację.
-
Cytat:
Napisał
krowka1978 Podaj źródło, a nie z kapelusza piszesz :) Euro 6d za tym stoi.
ja pierniemiczu jak tu ludzie są wrażliwi, strach się odezwać pomału :)
1. proszę, oto źródło: linczek
2. zwracam uwagę na słowo "podobno" w moim poście, uprzedzając fakty.
-
Nie wiem w ogóle czemu taki system, który ma wpływać na emisje spalin, jest czy był dostępny do wyłączenia przez użytkownika. Nie chcesz jezdzic z systemem start stop to kup auto bez tego, proste. W taki sposob to mozna jezdzic bez katalizatora itp. bo nie lubie, nie chce...
-
Cytat:
Napisał
brylancik13 Nie wiem w ogóle czemu taki system, który ma wpływać na emisje spalin, jest czy był dostępny do wyłączenia przez użytkownika.
Jeszcze żeby S&S dbał o kieszeń użytkownika, czyli turbinę, akumulator, silnik, rozrusznik itd. Co więcej, żeby te elementy były lepszej jakości, bo akumulatory cienkie są.
Dlaczego producenci nie montują elektrycznych pomp płynu chłodniczego i oleju? Wtedy silnik i turbina by nie dostawała, mniej by się to zużywało itd., kosztów dołożenia nie wspominam - oszczędności spore.