Uprawnienie pracownika stacji paliw Shell
Witam,dzisiaj podjezdzajac na stacje paliw shell chcialem zatankowac LPG. Wysiadlem,wkrecam adapter do tankowania,czekam i czekam na pracownika i nic,wiec dzwonie dzwonkiem kilka razy ,dalej nic. Juz bylem troche podenerwowany,trzymalem dzwonek ok.1 minute i nic. Wszedlem do srodka i pytam sie babki czy moze ktos mi zatankowac gaz,mowi ze pracownik ma przerwe,konczy przerwe za 10 minut. Wkurzylem sie i wyszedlem. Podjezdzam godzine pozniej,pracownik wychodzi,mowie do gazu do pelna,a tu nagle zonk,kaze mi pokazac wazny przeglad techniczny samochodu i i czy butla gazu jest wazna,dowod mu pokazalem, mowi ze legalizacja jest nabita na butli,wiec otwieram bagaznik i wyjmuje wszystkie rzeczy,podnosze pokrywe,odkrecam oslone butli a tam legalizacji nie ma. Pracownik mowi ze zrobi wyjatek i mi zatankuje.Ide do kasy,pytam sie babki czy ma takie uprawnienia,mowi ze ma. Mowie do niej ze chyba sprawdza mi to wszystko,bo mu przeszkodzilem w przerwie i teraz sie msci,ona sie tylko usmiecha. I teraz pytanie,czy pracownik stacji ma takie uprawnienia?