To jest widok strony w wersji do druku
-
jeśli mogę coś zasugerować...jeśli silnik dostawałby lewe powietrze to objawy byłyby cały czas. A przy lewym powietrzu to auto cały czas by zarzucało obrotami. Według mnie - w autach z elektroniką większość problemów to elektronika. Jakiś czujnik, spalony albo przerwany kabelek... A większość takich rzeczy można w domu sprawdzić.
-
to skoro jesteśmy przy elektryce, to często przy problemach z wolnymi obrotami w silnikach 1.6 wspomina się o wiązce przewodów pomiędzy ECU, a przepustnicą. na jakimś forum ktoś dokładnie opisywał swoje batalie z obrotami. jego zdaniem taka np. podmiana krokowca, nie wynika właściwie z awarii silniczka, tylko kabelków które do niego dochodzą. dlatego czasami wystarczy poruszać wiązką aby problem na chwile zniknął. koleś pomierzył wiązkę i znalazł to czego szukał. po wymianie, problem jak ręką odjął. to oczywiście jedna z teorii. tak jak wspomniałem wcześniej, przyczyn przygasania silnika może być kilkanaście.
-
no wiązki też niby czasem siadają. Ale łatwo to sprawdzić - miernikiem od komputera do czujnika i tyle. Ale wydaje mi się, że gorzej jest ze stykami. One mogą zaśniedzieć. Dzisiaj włączyłem na chwile ogrzewanie tylniej szyby (które u mnie wyjątkowo mocno obciąża akumulator) no i lekko obroty spadły po wrzuceniu luzu...ale nie zgasł
-
czyli Twoja samodzielna naprawa jednak nie dotyczyła sedna problemu? Czy tylko już jesteśmy przewrażliwieni jeśli chodzi o spadające obroty?:) Swoją drogą dalej zastanawia mnie ten zbieg okoliczności czyli przed wystąpieniem usterki obydwaj grzebaliśmy przy akumulatorze. U mnie koleś który jeździł fiatem że miał tak zawsze po odłączeniu akumulatora i mechanik mu powiedział że auto gubiło masę. Ale ile w tym prawdy a ile błędnych przypuszczeniem to nie wiem...
-
Cytat:
Napisał
beowolfpl Dzisiaj włączyłem na chwile ogrzewanie tylniej szyby (które u mnie wyjątkowo mocno obciąża akumulator) no i lekko obroty spadły po wrzuceniu luzu...ale nie zgasł
No akurat to jest całkowicie normalne.. Obciążasz w tej sposób instalacje elektryczną, alternator a przez to i silnik..
-
zgadzam się, że występuje większe obciążenie. Ale zależy o ile jest ono większe. Na akumulatorze podczas włączonego silnika i włączonym ogrzewaniu szyby tylniej mam 13.3 V. Nie jestem przekonany czy do tylu powinno spadać, czy może jest coś nie tak z alternatorem
-
Mówię Ci kolego że wszystko jest prawidłowo.. Kupując auto tak sprawdza się ogrzewanie tylnej szyby - powinny lekko siąść obroty - to normalne ;)
-
a co z napięciem ładowania przy włączonym, podgrzewaniu tylnej szyby?
-
Cytat:
Napisał
beowolfpl Na akumulatorze podczas włączonego silnika i włączonym ogrzewaniu szyby tylniej mam 13.3 V
boch no napięcie jest takie sobie ale ładuje.. Jak wejdzie na obroty pewnie będzie lepiej.. Ja tam bym się nie przejmował takim napięciem (ew. sprawdzić jeszcze włączając wszystko co się da)..
-
beowolfpl, sprawdzałeś napięcie na zimnym czy rozgrzanym silniku?
-
na ciepłym jest 13.3 V przy włączonych wszystkich odbiornikach. Na zimnym jest troszkę więcej z tego co pamiętam
-
Cytat:
Napisał
beowolfpl A ja coś czuję, że i tak niedługo ten problem znowu u mnie zagości....
u mnie co raz gorzej. Póki zimny jest OK. A później już nie chce współpracować. Zgaśnie 3 razy pod rząd a za 4 razem już pali. Jak tam u Ciebie beowolfpl? Skoro nie narzekasz to chyba udało się znaleźć źródło usterki :)
-
no faktycznie - u mnie jak narazie jest OK. Może faktycznie sobie z tym poradziłem. Ale gdy tylko wrzucam luz to automatycznie patrzę na kontrolki czy aby nie zgasł:) Sprawdź kolego elektronikę - kabelki, połączenia, czujniki miernikiem posprawdzaj. Jednym słowem wszystko wykręć a potem wkręć:)
-
od jutra zaczynam walkę z mechaniorem ;) dzięki za wszystkie uwagi i wnioski.
p.s. też juz mam taki nawyk że po wrzuceniu loozu obserwuje obroty i kontrolki. I o ile się da do lekceważę znak STOP na skrzyżowaniach - pierwszeństwa ustępuje owszem, ale nie zatrzymuję się już w miejscu.
-
Cytat:
Napisał
beowolfpl no faktycznie - u mnie jak narazie jest OK. Może faktycznie sobie z tym poradziłem. Ale gdy tylko wrzucam luz to automatycznie patrzę na kontrolki czy aby nie zgasł:) Sprawdź kolego elektronikę - kabelki, połączenia, czujniki miernikiem posprawdzaj. Jednym słowem wszystko wykręć a potem wkręć:)
teraz tylko mieć nadzieję, że tak już pozostanie. trzymamy kciuki :)