To jest widok strony w wersji do druku
-
Którego Stilo wybrać?
Witam,
Rozważam zakup Stilo. Obecnie swoje poszukiwania zawęziłem do 3 egzemplarzy i mam dylemat który wybrać:
1 - JTD 115KM, 180.000 km z Niemiec
2 - JTD 115KM, 213.000 km krajowy
3 - JTD 140KM, 170.000 km krajowy
Najistotniejsze dla mnie kryteria to:
- kombi (inny odpada)
- niezawodność, koszty eksploatacji i ekonomia (tu dylemat jaki silnik lepszy 115KM czy 140KM ?)
- jakość wykonania (wszystkie są z tego samego rocznika, więc chyba się nie różnią ...)
- komfort (czynnik drugorzędny).
W wszystkich w/w przebiegi wyglądają wiarygodnie. Trochę odstręczająca jest cena wersji 140KM, czy aby nie za dużo?
Czy warto brać silnik 140KM? Jeżdżę spokojnie i nie zależy mi na zrywności, ważniejsze są koszty eksploatacji i nizewodność. Czy ten mocniejszy silnik nie pali znacząco więcej? Czy nie jest jakiś bardziej problemowy w eksploatacji? Czy ze względu na większy moment nie padnie szybciej dwumas?
P.S. To mój pierwszy wpis na tym forum, więc pozdrawiam bywalców i z góry proszę o wyrozumiałość ...
-
co prawda nie przepadam za szarym, ale zdecydowanie bym polecał pierwszy. co prawda dopłacisz do tej ceny jeszcze 1500pln opłat ale będziesz miał auto mniej zniszczone: jeżdżące po zupełnie innych drogach, regularne serwisowane (i to nie tak jak u nas u pana Mietka w stodole) oraz jeżdżące na zdecydowanie lepszym paliwie - gdzieś spotkałem się z tym iż paliwa na stacjach paliw w Europie dzieli się na 3 klasy czystości. pierwsza, najlepsza, jest w Niemczech, w pozostałych krajach starej Unii druga, w Polsce natomiast trzecia, najgorsza. jak to u nas wygląda na poszczególnych cpn-ach nie muszę chyba mówić.
przed zakupem zalecana kontrola stanu technicznego. w sumie oczywistość.
no i spalanie w tym przypadku zapewne będzie mniejsze. ale spalanie i awaryjność może lepiej zostawmy użytkownikom stilonów.
-
co do spalania wydaje mi sie ze wiecej nie pali. załkadając ze jezdzisz normalnie. jak przycisniesz to normalne ze wypic musi wiecej.
ja co prawda mam 115 w serii i te silnik jest bardzo przyjemny-nawet z tymi 115KM. kazdy kto na tym forum ma taki to chyba go poleci:]
co do jazdy 140konną wersją to najlepiej zeby ktos sie wypowiedział kto tym jeździ.
z tego co sie orientuje kolega Hipo ma takiego i też MW :]
co do wyboru brał bym pana 3
nie ma ASR ale patrzac na tego 1 to watpie ze faktycznie ma ESP
-
Dziękuję za opinie i proszę o więcej (zwłaszcza od osób, które mają Stilo z silnikim 140
KM).
Co do auta nr 3, to było ono serwisowane wyłącznie w ASO, właściciel nic nie ukrywa (łącznie z tym, że lakierowane były drzwi kierowcy, prawe tylne - w wyniku zadrapania lakieru oraz progi - w wyniku działania piasku i soli nastąpiło uszkodzenie lakieru, wszystkie naprawy udokumentowane). Zastanawiam się jednak, czy to nie oznacza, że do auta zaczęła dobierać się korozja?
Za to auto nr 1 ma dużo słabsze wyposażenie (ale i lepsza cena).
Czyli nadal remis i mam dylemat ...
-
Witam.
Od maja jestem posiadaczem stilo MW 1,9 multijet 140ps. Jeżeli chodzi o koszty eksploatacyjne to na razie niewiele mogę powiedzieć, gdyż mam ten samochód zbyt krótko. Przy kupnie wymieniany był rozrząd, ale to chyba standard. Co do ekonomii to nie mogę narzekać, gdyż spalanie po przejechaniu 4tys. km kształtuje się na poziomie 5,6 litra, co myślę, jest dobrym wynikiem jak na tę jednostkę i porównywalne do 1,9 jtd 115ps. Różnica w cenie znaczna między przedstawionymi modelami, ale ja za swojego też płaciłem podobnie. Ze swojej strony polecam. Pozdrawiam!
-
Cytat:
Napisał Maciekqbn
....oraz progi - w wyniku działania piasku i soli nastąpiło uszkodzenie lakieru, wszystkie naprawy udokumentowane). Zastanawiam się jednak, czy to nie oznacza, że do auta zaczęła dobierać się korozja?
To typowa wada Stilo że samo sobie piaskuje progi z tyłu na tym zawinięciu koło drzwi. Jak dasz chlapacze z przodu to czesciowo wyelyminujesz ten problem ale najlepiej to nakleić folie ochronna i tyle.
Jeśli auto ma ASR to i ma ESP, jeśli nie ma ASR to nie ma ESP bo jedno jest bezpośrednio powiązane z drugim.
Moim egzemplarzem póki co zrobiłem około 5tyś. więc nie za wiele powiem, jeździ i tyle.
-
W moim modelu jest ASR ale z tego co wiem nie mam ESP chyba że coś mnie ominęło ;>
-
jeśli chodzi o dobre wyposażenie to czy koniecznie musi być stilo? inny rodzaj fiata nie będzie? chodzi mi o coś takiego:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-C13867160.html
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-2-4...C13383882.html
( i inne -> klik ) silniki te same co w stilo, cenowo chyba nie najgorzej ...
-
owszem piękne auta ale śmiem stwierdzic ze zawieszenie jednak jest słabsze niż w fiacie(bardziej komfortowe ale bardziej awaryjne i droższe w utrzymaniu). takie nasze piekne drogi;/
-
czyli Pan jednak wolisz stilo? ;D
aj tam. kolega przecież nie będzie szalał gdy dziury przed autem ;)
za to ciut lepiej doposażone.
-
Cytat:
Napisał karol83
W moim modelu jest ASR ale z tego co wiem nie mam ESP chyba że coś mnie ominęło ;>
no właśnie też mam takie wrażenie...
//
co do wyposażenia - stilo jak na fiata jest dość mocno wyposażone.. nie wiem co więcej mógłbyś znaleźć w alfie :)
-
Alfy są fajne wewnątrz, jedna na zewnątrz są jak dla mnie zbyt... powiedziałbym awangardowe. Bliższa mi jest stylistyka Stilo.
Wracając do mojego pierwszego wpisu - definitywnie wyeliminowałem kandydata nr 2 - po bliższym przyjrzeniu się wygląda mi, że jest to auto powypadkowe - krzywo założona klapa, poza tym adres pod tablicą rejestracyjną wskazuje na zakład blacharsko-lakierniczy specjalizujący się w kompleksowych naprawach powypadkowych - przypadek?
Co do auta nr 1 to wszystko byłoby super, ale jest do niego tylko 1 kluczyk (choć w komputerze zarejestrowane są 2), ma nieszczelną klimatyzacje (właściciel jest na etapie poszukiwania nieszczelności, po nabiciu działa przez kilka dni) poza tym auto bez zarzutu (technicznie).
Zastanawiam się, czy silnik 140KM nie będzie wyraźnie droższy w eksploatacji (np. koszt wymiany rozrządu?) ale i czy nie jest bardziej zawodny i mniej trwały (większa moc wyciśnięta z tej samej pojemności).
Czy w autach z silnikiem 140KM nie obserwuje się szybszego zużycia dwumasu (większe momenty)?
[size=2][ Dodano: 2010-08-13, 22:23 ][/size]
Wybrałem kandydata nr 3.
Dzisiaj auto obejrzałem, jazda próbna itd.
W aucie słychać turbinę (choć parametry trzyma,ładnie ciągnie, nie kopci) i za jakieś 20-30 tyś pewnie do regeneracji. Na tą chwilę wg serwisu można jeździć.
Cena utargowana (ze względu na turbinkę) to 24 tys PLN.
Do tej pory jeździłem leciwym Nissanem Sunny N14 i w życiu nie widziałem bardziej niezawodnego auta (eksploatacja sprowadza się do lania paliwa, wymian oleju, klocków hamulcowych, rozrządu i żarówek).
Co mnie zdziwiło na minus w Stilo, to łatwość z jaką można zdusić silnik na 1-2 biegu (np. przy ruszaniu). W moim Sunny (diesel wolnossący 70KM) w korkach spokojnie ruszam nie wciskając gazu (nawet na 2 biegu gdy jadę sam). Za to w Stilo przy normalnej jeździe silnik ma takie kopytko, że aż miło. Nawet na 5 biegu wciska w fotel a i na 6 czuć, że ciągnie.
W poniedziałek odbieram.
Mam nadzieję, że to dobry zakup - czas pokaże.
-
Cytat:
Napisał Maciekqbn
W aucie słychać turbinę (choć parametry trzyma,ładnie ciągnie, nie kopci) i za jakieś 20-30 tyś pewnie do regeneracji.
A niby turbo to ma nie gwizdać ? tylko ciekawe jak ma tego dokonać skoro ma takie małe ładne wiatraczki które tną powietrze z niesamowitą prędkością i stąd ten świst. Ten dźwięk normalnie towarzyszy pracy turbiny, a skoro parametry są ok, auto jeździ jak należy to nie ma sobie co szukać dziury w moscie.
-
Witam,
Po pół roku użytkowania musiałem zregenerować turbinę (rozsypała się i zaczał kopcic spalonym olejem jak parowóz). Koszt regeneracji 2000 zł + robocizna.
Za to po wymianie auto dostało niezłego kopa (po wciśnięciu gazu na 3 biegu wgniata w fotel) i mniej pali (na trasie przy jeździe "dziadkowej" ok. 4,9l, na mieście przy jeździe normalnej ok. 7l), przed regeneracją spalanie, zwłaszcza na trasie było ok. 1l wyższe.
Po regeneracji turbiny nie słychać wcale, tak więc jak ktoś będzie kupował auto z silnikiem JTD Multijet i w kabinie będzie słyszał wyraźnie turbinę (powyżej 2000 obrotów), znaczy to, że prędzej czy później musi się liczyć z jej regeneracją (ja zrobiłem 5000 km od zakupu do regeneracji turbiny).
Przy okazji - cena nowej turbiny to 6800 PLN, regenerowanej (z dystrybucji Fiata) 4800, regenerowana w niezależnym zakładzie 1500-2000 PLN (ja dałem 2000 w jakimś zakładzie w Krakowie - polecany przez mojego znajomego, który mi ją wymieniał).
Do tego trzeba doliczyć wymianę katalizatora (cały zawalony olejem) - u mnie udało się go doprowadzić do używalności po kilku dniach płukania w jakiś rozpuszczalnikach.
Po wymianie turbiny przez ok. 1000 km wypalały się resztki oleju z dolotu i wydechu - efekt taki jakby była nieszczelność w wydechu, niesamowity smród palonego oleju w kabinie. Po wypaleniu wszystko ok, nic nie śmierdzi. Ponoć w ASO zalecają by wymienić cały wydech po takiej operacji - miałoby to sens, ale koszty...
-
opowiem o moim stilo,kupiłem auto większe bo jezdziłem audi a4 b6 sedan,niestety zamałe jak dla mnie,przesiadka z niego do fiata troche mnie przerażała,głośniejsze auto,wyżej sie siedzi ,ale co tam stylistyka mi sie spodobałamauto swiezo sciągnięte z niemiec,sprawdzone w Aso fiat Elbląg,stan super ,lakier no jest tu troszke niedorubek,na masce odbicia od kamyczków drobniutkie uszczerbki,ale to tak auta maja jak sie jezdzi autostradami z wiekszymi prędkościami,nieważne,mam 1,9jtd 115 kombi,jeżdze nim do Danii ,850 km,jadąc spokojnie do 150km/h na całym baku dojade do pracy,wciąż auto porusza sie po autostradach i nic sie nie psuje,a znajomi mi powiedzieli iz zrobiłem błąd życia,miałem kase czemu nie kupiłem ww,toyote,czy innego japończyka,ja na to ze mnie sie podoba to auto!jeżdze i tylko wymieniam oleje,filtry,klime nabiłem i działa wszystko ok,miałem z nim na początku problem gdyż miał już stary akumulator i sie wciąż wyświetlały jakies błędy,zmieniłem na nowy i od tej pory nic,nic,jeżdze i uważam że silnik daje sobie spokojnie rade w mieście jak i na trasach,dołozyłem jedynie tempomat,i jestem zadowolony a co do kupna alfy romeo,wszystko jest fajnie dopóki nie trzeba zrobić zawieszenia,fiat jest naprawde tanim autem w eksploatacji,co doświadczam na codzień,gdybym sprzedawał to osobie własnie z tego forum któzy wiedza co sie kryje pod znaczkiem FIAT,kto wie narazie jeżdże nim ale mnie ciągnie do mazdy 3,i to bardzo.pozdrawiam forumowiczów