To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
rozmowy o wypadku -
rozmowy o wypadku
Zdrowia kolego, bo to najważniejsze, a auto i tak masz ubezpieczone z AC, w pierwszym roku wypłata do 100% zapłaconej kwoty więc nie ma się co martwić. Ale najważniejsze aby nie wyszło nic kierowcy i pasażerom po tej kolizji.
edit; tak dodam, ale w mojej opinii winny jest kierowca taxi (lub minimum współwinny), który zatrzymał pojazd bez powodu, jeśli jest to poza terenem zabudowanym, a tak wygląda droga. Autobus nie miał pierwszeństwa, a zatrzymanie się taxi pasuje mi tu idealnie na szukanie trafiejki prze kierującego owym taxi.
Pozdrawiam i raz jeszcze zdrowia.
-
Cytat:
Napisał
ksys
Zdrowia kolego, bo to najważniejsze, a auto i tak masz ubezpieczone z AC, w pierwszym roku wypłata do 100% zapłaconej kwoty więc nie ma się co martwić. Ale najważniejsze aby nie wyszło nic kierowcy i pasażerom po tej kolizji.
edit; tak dodam, ale w mojej opinii winny jest kierowca taxi (lub minimum współwinny), który zatrzymał pojazd bez powodu, jeśli jest to poza terenem zabudowanym, a tak wygląda droga. Autobus nie miał pierwszeństwa, a zatrzymanie się taxi pasuje mi tu idealnie na szukanie trafiejki prze kierującego owym taxi.
Pozdrawiam i raz jeszcze zdrowia.
Trochę się rozpędziłeś :!:
Z AC to można wziąć kasę/naprawę, ale z regresem - to jet najlepsze rozwiązanie, bo bujanie się z ubezpieczycielem sprawcy będzie na 100%. Nie jest też powiedziane, że auto nie nadaje się do naprawy. Jeżeli się nadaje, to nikt nie da auta na złom i nie wypłaci wtedy 100% wartości - będzie tylko rozpatrywana kwestia wartości naprawy :!:
Co do winy taksówkarza - co Ty bredzisz :?: Co do drogi. Takich dróg nie ma w terenie zabudowanym :?: Oceniasz jak jest po wyglądzie :?: Nikt z nas nie wie jakie dokładnie były prędkości, jakie odległości pomiędzy autami (przykład doświadczenia, codziennie praktycznie każdy widzi: przy 100km/h w kolumnie auta jadą góra 20m od siebie :roll: - ja zostawiam minimum 100m miejsca, tak powinno się jeździć :!:) , do tego jest kilka pasów, więc przy zachowaniu odległości można spokojnie pasy zmieniać, spokojnie wyhamować, a nie nacisnąć tylko na hamulec i niech się dzieje co chce :!: Też miałem najazd na tył Kropka, gdy miał pół roku, na szczęście nie tak spektakularny - skończyło się otartym lakierze zderzaka i rozwalonym zderzaku Mondeo. Trzymał się idiota w mieście na zderzaku, zatrzymałem się na zielonej strzałce, bo ktoś jechał i było bum... Nie było to ostre hamowanie. Zapewne gapił się w lewą stronę, zamiast przed siebie.
Cóż zdarza się, najważniejsze, żeby pasażerom nic się nie stało.
PS. Przyczepię się, bo muszę. Widać, że auta można było spokojnie wstawić w zatokę, ale nie, po kolizji trzeba zająć pas ruchu, Toyota jak najbardziej do zepchnięcia, zblokowanych kół nie widać, dupa Tipo wystaje na pas ruchu, taksówka to samo - wszyscy na wysokości zatoki - ręce opadają - proponuję przypomnieć sobie co nieco o przepisach co robi się z autami, gdy nie ma rannych, jeśli jest możliwość przestawienia :!: W ten sposób korkuje się drogi i wprowadza element zagrożenia/zaskoczenia - zależnie od warunków :!: Miałem dwa zdarzenia, po szybkiej ocenie auta i rozmowie ze sprawcą zjazd na chodnik albo zatokę, blokowanie pasa było góra przez minutę - trzeba szanować czas innych ludzi :!: Wiem, że kilka pasów ruchu, ale to nie jest usprawiedliwieniem.
-
Wtrącę się tylko co do sprawy przestawiania aut... Ja tak robię i uratowało mi to już skórę ...jest zdarzenie drogowe i jeśli jest możliwość to np wysiadam z auta (wysiadałem już raz przez drzwi pasażera bo mi kobieta wjechała w moje drzwi...), robię foty co i jak jest poustawiane i jak już mam komplet zdjęć to się udajemy w bezpieczny sposób dla wszystkich użytkowników drogi na pobocze/zatoczkę itp. Gadać to sobie można a zdjęcia jak są pojazdy poustawiane, lub nawet jak ktoś chce uciekać to spisać/zapamiętać/zrobić foto tablic i foto naszego auta jak jest ustawione, bo to też pomoże w rekonstrukcji zdarzenia i ustalenia sprawcy lub oczyszczenia nas z zarzutu.
Zgadzam się też co do tego co pisane było powyżej, że takie drogie to też norma w dużych miastach i np 3 pasy w mieście takim jak np Poznań, czy pewnie Warszawa to nic nadzwyczajnego i są na nich i ograniczenia do 40 i do np 70 i więcej, więc jak ktoś nie był na miejscu to niem a co się wypowiadać co do ograniczenia.
Proszę wszystkich, aby po wykonaniu dokumentacji fotograficznej uprzątnęli swoje auta z drogi ;-) Szanujmy siebie i innych za kierownicą bo tak jak ty masz rodzinę i dzieci to inni też je mają, a że czasem ktoś nie używa mózgu i jedzie jak pirat drogowy to inna sprawa:roll:
-
Cytat:
Napisał
Ridi
ze zdjęcia można wywnioskować, że podłoga bagażnika do klepania.
nie klepanie a wymiana ;)
Auto do ASO i niech tam robią na tip top - chodź z aso to różnie bywa ;)
-
Cytat:
Napisał
pajel
nie klepanie a wymiana ;)
Auto do ASO i niech tam robią na tip top - chodź z aso to różnie bywa ;)
Nie tylko podłoga do wymiany, pas tylny itd.
-
Wina nie będzie zlotówy a kobiet z tyłu. Nie zachowanie odpowiedniej odległości.
-
Współczuję także.
Trochę paradoksalny jest nick Właściciela - "Pukacz". Panie wzięły na serio... czy co? :lol:
-
Cytat:
Napisał
krowka1978
Trochę się rozpędziłeś
Co do taksówki - art. 19 ust. 2 pkt 2. Co do pani - art. 19 ust. 2 pkt 3 pord.
Co do AC, - tak, rozpędziłem się, chodziło mi oczywiście o regres, i chodziło mi oto, że ubezpieczalnie nie będzie problemów robić. ale jak już wspomnieliśmy, rozpędziłem się:)
Co do drogi, myślałem tak, ponieważ są bariery i tyyle pasów:). mój błąd jak widać: https://www.google.pl/maps/@52.41466...7i13312!8i6656
Zgodzimy się również, że najważniejsze że nikomu nic nie jest:)
pozdrawiam
-
Wiem, gdzie to jest - pracuję blisko ;p Niestety, ale tam są prawie codziennie są wypadki i głównym powodem jest prędkość, a autobus ma pierwszeństwo w tym miejscu... Nie ma co rozdrapywać, oby szybko było wszystko naprawione i zapomniane :-)
Ja jak jadę autem zawsze biorę poprawkę na to każdy chce mnie zabić - kierowcy, rowerzyści, piesi...nie ufam nikomu na drodze, gdyż niestety, ale niewielu ludzi patrzy w lusterka, na prędkościomierze, a dźwignie od kierunkowskazów są dziewicze... Oby nam wszystkim nawet tym nie czytającym tego jeździło się lepiej i tyle samo było powrotów do domu co wyjazdów :)
P.S.
ksys
w profilu masz wpsiane, że jesteś z DG ...tzn? W Poznaniu byłeś przejazdem czy poruszasz się po nim codziennie?
-
Cytat:
Napisał
ksys
Co do taksówki - art. 19 ust. 2 pkt 2.
Nie wiemy jak było. Z relacji wiemy, że nasz kolega forumowy był zmuszony do gwałtownego hamowania - czy przez zaskoczenie, czy coś innego, za małą odległość i spóźnioną ocenę :?:
-
Dąbrowa Górnicza, więc południe. Nie jeżdżę po Poznaniu, znalazłem w mapie google posiłkując się mapą MPK w Poznaniu.
Oczywiście kolego nie ufamy, a im człowiek starszy tym mniej ufa:) tutaj dla ciekawości również przystanek autobusowy w bardzo ciekawym miejscu: https://www.google.pl/maps/@50.25023...8i6656!6m1!1e1
Już poza terenem zabudowanym, po zjeździe z drogi szybkiego ruchu, przed zjazdem na autostradę :) tu dopiero wszyscy prują :)
Najważniejsze, że nikomu się nic nie stało, ja przepraszam za pomyłkę i może zamknijmy tego offtopa, życząc koledze poszkodowanemu szybkiego powrotu na drogę i oby to ostatnia taka przygoda.
pozdrawiam
-
-
kawełek dobry - chłopy piszą tutaj o ograniczonym zaufaniu :)
-
Cytat:
Napisał
Tybek
robię foty co i jak jest poustawiane i jak już mam komplet zdjęć to się udajemy w bezpieczny sposób dla wszystkich użytkowników drogi na pobocze/zatoczkę itp. Gadać to sobie można a zdjęcia jak są pojazdy poustawiane, lub nawet jak ktoś chce uciekać to spisać/zapamiętać/zrobić foto tablic i foto naszego auta jak jest ustawione, bo to też pomoże w rekonstrukcji zdarzenia i ustalenia sprawcy lub oczyszczenia nas z zarzutu.
I to jest prawidłowe podejście.
Co do szkody, to będzie blisko szkody całkowitej. Uderzenie w tył było na tyle mocne, że mogło przestawić geometrię wozu. Dodatkowo zaczepy zderzaka przedniego pewnie połamane, podobnie z mocowaniem reflektorów. Niestety brak fotek z boku i nie ma możliwości oceny szpar pomiędzy błotnikiem a drzwiami. W tak nowym aucie sugeruję wyłącznie naprawę w ASO. Znając ich stawki rbg, to można się pokusić o twierdzenie, że zrobią z tego szkodę całkowitą, co chyba w tej sytuacji jest korzystnym rozwiązaniem. Jeśli jednak nie będzie szkody całkowitej, to należy powalczyć o utratę wartości pojazdu z kolizyjną przeszłością (zwykle jest to 5-10 % wartości auta).
Poszkodowani (bo jak rozumiem było w aucie kilka osób) powinni (wszyscy) skorzystać z wizyty u lekarza. Urazy kręgosłupa szyjnego (a do takich zwykle dochodzi podczas uderzenia w tył) są wyceniane na kilka tyś zł na osobę.
-
Kolejny Crash test :(
Ktoś z naszych?
Najechał na tył tipo - DLU24.pl
-
się kurna doktory doktoryzują :P
-
Ale się złożyła Fiacina.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Wszystkie Tipki najechane na tył. Czy to oznacza że hamulce w Tipku b. dobre?
-
Cytat:
Napisał
pelikan1
Wszystkie Tipki najechane na tył. Czy to oznacza że hamulce w Tipku b. dobre��?
Nie, to oznacza, że do produkcji użyli balchy z puszek po piwie. Sztywność elementów konstrukcyjnych także pozostawia wiele do życzenia.
-
Nie wiem czy zauważyłeś że uderzył w niego TIR.Większość aut by tak wyglądała.
-
Wydaje mi się że czasy "pancernych" blach dawno minęły. Pasażerowie mają być narażeni na małe przyspieszenia , przeciążenia, ma być odpowiednio długa strefa zgniotu, pasażer ma wyjść cało a samochód ... nie istotny - na złom .:lol: