Po miesięcznym postoju (3-4 uruchomienia silnika na chwilę) w czasie jazdy da się odczuć brak mocy, np. podczas dynamicznego wyprzedzania (nie zawsze) i silnik (też czasami) nie rozkręci wyżej jak 4 tys. obrotów. Gaz do dechy i max. 4 tys. i koniec. Jestem umówiony do ASO na diagnostykę, ale z ciekawości zapytam: Miał ktoś już coś podobnego u siebie?

