Gratki, ja już nic z pod znaku GM nie kupię:smile:
Auto sprowadzone z Belgii?
To jest widok strony w wersji do druku
Gratki, ja już nic z pod znaku GM nie kupię:smile:
Auto sprowadzone z Belgii?
Tak.
No ja też w sumie nie chciałem GM, ale...
Ten segment wbrew pozorom nie jest wcale taki duży. Na starcie odrzuciłem wszystkie z grupy VAG, francuzów razem z Nissanem nie chciałem, BMW ma zarąbiste koszty utrzymania, na Land Cruisera jeszcze mnie nie stać, a RAV jest dla liliputa. Captiva w sumie jest ok. Widać to wykończenie z niższej półki, ale tragedii też nie ma(tak jak we Fiacie) i pali nieco więcej niż Croma.
No bardzo fajna :D