To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Skontroluj silnik -
Cytat:
Napisał
apsel
Sondy są takie same i już je zamieniłem miejscami - be rezultatu.
Parametry skasowałem i od tygodnia jeżdżę tylko na Pb - błąd dalej wyskakuje. Może trochę rzadziej niż na LPG, ale to może być subiektywne.
Instalacja LPG była sprawdzona. Korekty są w normie, wszystko działa poprawnie.
No to dużo wskazuje na to że katalizator się skończył, jaki przebieg? Wydech i kolektor wydechowy masz szczelny?
-
2 załącznik(i)
Sprawa pojawiającego się błędu P0420 chyba jest już wyjaśniona.
Po wizycie w ASO (zalecenie wymiany katalizatora) i w niezależnym zakładzie (też chcieli wymienić katalizator), postanowiłem jeszcze wymienić świece. Nie zaszkodzi a podobno wypadający zapłon może właśnie się objawiać błędami katalizatora.
Po ściągnięciu filtra powietrza i jego obudowy okazało się, że wężyk pomiędzy odmą a dolotem jest przerwany od dołu. Nie było tego widać na pierwszy rzut oka więc jak ktoś nie szukał, to mógł to łatwo przeoczyć.
Załącznik 38749
Po zaklejeniu wężyka taśmą izolacyjną, błąd się więcej nie pojawił.
Przy okazji
Sterownik silnika podczas każdego cyklu jazdy stara się wykonać test katalizatora - w określonych warunkach jazdy sprawdza reakcję obu sond lambda na bogatą i ubogą mieszankę. W przypadku Fiata musi to być okolica 2000 obr/min, bo zawsze wtedy pojawiał mi się błąd. Jak sondy reagują zgodnie z przewidywaniami, to test katalizatora jest zakończony, jeżeli zachowują się inaczej to pojawia się błąd P0420.
Załącznik 38750
-
Wątpie żeby ta nieszczelność miała wpływ, ale jak pomogło to ok. Przez przepustnica nie ma żadnego czujnika ciśnienia powietrza, przy pękniętym tym przewodzi co najwyżej mógł ciągnąć powietrze z pominięciem filtra powietrza. Bardzo możliwe że wymiana świec przyczyniła się do sukcesu.
-
1 załącznik(i)
skontroluj silnik
Panowie a może u mnie coś zaradzicie . Fiat Tipo 15K przelotu bez instalacji LPG .Od pewnego czasu wyskakuje taki błąd (zdjęcie) , po skasowaniu +- 150 km i znowu to samo . Auto nie traci na mocy ,nic się z silnikiem nie dzieje - bezobjawowo ale kontrolka się zapala . Wykręciłem tą sondę nad katalizatorem przeczyściłem spirytusem , przedmuchałem powietrzem i ponownie 170km błąd !tak już z 8 razy . Kontrolka zapala się przy różnych prędkościach - obrotach , choć częściej przy spokojnej jeżdzie na piątym bądź szóstym biegu . Ktoś coś takiego miał ? zamawiać sondę , czy je może zamienić na początek ?
-
Cytat:
Napisał
maurycy
Panowie a może u mnie coś zaradzicie . Fiat Tipo 15K przelotu bez instalacji LPG .Od pewnego czasu wyskakuje taki błąd (zdjęcie) , po skasowaniu +- 150 km i znowu to samo . Auto nie traci na mocy ,nic się z silnikiem nie dzieje - bezobjawowo ale kontrolka się zapala . Wykręciłem tą sondę nad katalizatorem przeczyściłem spirytusem , przedmuchałem powietrzem i ponownie 170km błąd !tak już z 8 razy . Kontrolka zapala się przy różnych prędkościach - obrotach , choć częściej przy spokojnej jeżdzie na piątym bądź szóstym biegu . Ktoś coś takiego miał ? zamawiać sondę , czy je może zamienić na początek ?
Zamień na początek i sprawdź jakie błędy się pojawią.
-
Był tu temat Check engine P2195 z lpg Tartarini. Przyczyną była chyba zła mieszanka w zakresie 2,8-3,2 k obr. Przeczytaj go sobie.
Teraz doczytałem że nie masz lpg...
-
Przedmuchałem go na trasie 4-5 tyś obrotów , następnie skasowałem błędy - zamieniłem sondy i zobaczymy .
-
Cytat:
Napisał
apsel
Sprawa pojawiającego się błędu P0420 chyba jest już wyjaśniona.
Po wizycie w ASO (zalecenie wymiany katalizatora) i w niezależnym zakładzie (też chcieli wymienić katalizator), postanowiłem jeszcze wymienić świece. Nie zaszkodzi a podobno wypadający zapłon może właśnie się objawiać błędami katalizatora.
Po ściągnięciu filtra powietrza i jego obudowy okazało się, że wężyk pomiędzy odmą a dolotem jest przerwany od dołu. Nie było tego widać na pierwszy rzut oka więc jak ktoś nie szukał, to mógł to łatwo przeoczyć.
Załącznik 38749
Po zaklejeniu wężyka taśmą izolacyjną, błąd się więcej nie pojawił.
Przy okazji
Sterownik silnika podczas każdego cyklu jazdy stara się wykonać test katalizatora - w określonych warunkach jazdy sprawdza reakcję obu sond lambda na bogatą i ubogą mieszankę. W przypadku Fiata musi to być okolica 2000 obr/min, bo zawsze wtedy pojawiał mi się błąd. Jak sondy reagują zgodnie z przewidywaniami, to test katalizatora jest zakończony, jeżeli zachowują się inaczej to pojawia się błąd P0420.
Załącznik 38750
Cześć, czy po wymianie świec problem już nie wystąpił?
Mam ten sam błąd P0420, przebieg 70kkm 1.4 95km + lpg STAG.
Samochodzik chodzi jak marzenie, tylko od okolo 1kk mam ten wracający błąd średnio co 100km - jak się pojawia check to są to okolicę 2000 obr/min.
Świece wymieniałem 10kkm temu, ale może to jednak one?
Pozdrawiam
-
Cytat:
Napisał
Redzio
Cześć, czy po wymianie świec problem już nie wystąpił?
Mam ten sam błąd P0420, przebieg 70kkm 1.4 95km + lpg STAG.
Samochodzik chodzi jak marzenie, tylko od okolo 1kk mam ten wracający błąd średnio co 100km - jak się pojawia check to są to okolicę 2000 obr/min.
Świece wymieniałem 10kkm temu, ale może to jednak one?
Pozdrawiam
Wymieniłem świecę, ale błąd pozostał... ktoś ma jakieś pomysły? Samochód nie szarpie itp... Czyżby któraś sonda do wymiany?
-
Cytat:
Napisał
Redzio
Wymieniłem świecę, ale błąd pozostał... ktoś ma jakieś pomysły? Samochód nie szarpie itp... Czyżby któraś sonda do wymiany?
Ganiam się z tym samym problemem od kilku miesięcy. LPG zdemontowane aby wykryć usterkę. Silnik nie mruczy tak jak na początku tylko czuć na nim delikatne drgania przenoszące na budę, nie pracuje tak równo idealnie jak kiedyś. Ma dni ,ze jeździ dobrze a czasami czuć delikatnie spadek mocy, drgania cały czas temu towarzyszą. Wymieniłem świece NGK, wszystkie cewki na nowe, przejrzeli przewody, zamienili na inne obie sondy lambda. Ostatnio po długiej trasie wywaliło check katalizatora P0420. Nie wiadomo w czym problem bo cały czas tak samo.
-
Cytat:
Napisał
Fiaczeratti
Ganiam się z tym samym problemem od kilku miesięcy. LPG zdemontowane aby wykryć usterkę. Silnik nie mruczy tak jak na początku tylko czuć na nim delikatne drgania przenoszące na budę, nie pracuje tak równo idealnie jak kiedyś. Ma dni ,ze jeździ dobrze a czasami czuć delikatnie spadek mocy, drgania cały czas temu towarzyszą. Wymieniłem świece NGK, wszystkie cewki na nowe, przejrzeli przewody, zamienili na inne obie sondy lambda. Ostatnio po długiej trasie wywaliło check katalizatora P0420. Nie wiadomo w czym problem bo cały czas tak samo.
Cześć, w moim przypadku raczej nie odczułem spadku mocy ani raczej żadnych niepożądanych objawów. U mnie historia z błędem katalizatora zaczęła się jednorazowym błędem P2195, który po skasowaniu już nigdy nie powrócił natomiast zamiast niego pojawił się błąd P0420, który już ze mną został i wraca co jakiś czas. Mając w rodzinie drugie Tipo, które nie generuje żadnych błędów pozwoliłem sobie podmienić cewki, czujnik map sensor, obie sondy lambdy, wrzuciłem nowe świece, sprawdziłem szczelność kolektora dolotowego oraz zrzuciłem katalizator w celu wymiany uszczelki kolektora wydechowego oraz przy okazji umyłem katalizator metodą domową (możliwe że nieskutecznie). Niestety żadna z wyżej wymienionych rzeczy nie pomogła na błąd katalizatora. Dodatkowo w drugim Tipo na podmienionych częściach nie pojawia się żaden błąd. Wydaje mi się, że to chyba faktycznie katalizator, aczkolwiek oglądałem go kamerką inspekcyjną i nie zauważyłem zbytnio różnicy między tym który sypie błędem a tym w drugim Tipo. Przebieg w moim Tipo to obecnie 74kkm a błąd pojawił się przy 70kkm. Rozmyślam czy nie kupić katalizatora, aczkolwiek obawiam się że zamienniki nie zaoferują jakości oryginału i błąd szybko powróci, a oryginał odstraszył mnie ceną - 7,5k zł. Dodatkowo obawiam się, że sama wymiana nie pomoże a wtedy zostanie już chyba tylko ECU oraz wydane na marne pieniądze...
Jestem trochę rozżalony, że przy takim przebiegu wystąpił problem z katalizatorem... może to jakaś wadliwa partia jak z pękającym dociskiem sprzęgła, który też mnie spotkał przy 71kkm...
Oleju bierze mi około 100ml na 1kkm od nowości. Strasznie lubię ten samochód, ale ostatnio zaczyna mi się odbijać czkawką.
Natomiast u Ciebie objawy lekkiego spadku mocy oraz drgań może faktycznie powodować zapchany katalizator, więc może spróbuj mu się przyjrzeć? Jaki masz przebieg? Z którego miesiąca 2018 roku jest Twoje Tipo? Ile Ci bierze oleju na 1kkm?
-
Cytat:
Napisał
Redzio
Cześć, w moim przypadku raczej nie odczułem spadku mocy ani raczej żadnych niepożądanych objawów. U mnie historia z błędem katalizatora zaczęła się jednorazowym błędem P2195, który po skasowaniu już nigdy nie powrócił natomiast zamiast niego pojawił się błąd P0420, który już ze mną został i wraca co jakiś czas. Mając w rodzinie drugie Tipo, które nie generuje żadnych błędów pozwoliłem sobie podmienić cewki, czujnik map sensor, obie sondy lambdy, wrzuciłem nowe świece, sprawdziłem szczelność kolektora dolotowego oraz zrzuciłem katalizator w celu wymiany uszczelki kolektora wydechowego oraz przy okazji umyłem katalizator metodą domową (możliwe że nieskutecznie). Niestety żadna z wyżej wymienionych rzeczy nie pomogła na błąd katalizatora. Dodatkowo w drugim Tipo na podmienionych częściach nie pojawia się żaden błąd. Wydaje mi się, że to chyba faktycznie katalizator, aczkolwiek oglądałem go kamerką inspekcyjną i nie zauważyłem zbytnio różnicy między tym który sypie błędem a tym w drugim Tipo. Przebieg w moim Tipo to obecnie 74kkm a błąd pojawił się przy 70kkm. Rozmyślam czy nie kupić katalizatora, aczkolwiek obawiam się że zamienniki nie zaoferują jakości oryginału i błąd szybko powróci, a oryginał odstraszył mnie ceną - 7,5k zł. Dodatkowo obawiam się, że sama wymiana nie pomoże a wtedy zostanie już chyba tylko ECU oraz wydane na marne pieniądze...
Jestem trochę rozżalony, że przy takim przebiegu wystąpił problem z katalizatorem... może to jakaś wadliwa partia jak z pękającym dociskiem sprzęgła, który też mnie spotkał przy 71kkm...
Oleju bierze mi około 100ml na 1kkm od nowości. Strasznie lubię ten samochód, ale ostatnio zaczyna mi się odbijać czkawką.
Natomiast u Ciebie objawy lekkiego spadku mocy oraz drgań może faktycznie powodować zapchany katalizator, więc może spróbuj mu się przyjrzeć? Jaki masz przebieg? Z którego miesiąca 2018 roku jest Twoje Tipo? Ile Ci bierze oleju na 1kkm?
Tylko zasilanie Pb?
-
Cytat:
Napisał
steyr
Tylko zasilanie Pb?
LPG mam też, ale błąd wyskakuje tak samo na benzynie (robiłem reset mapy benzyny, aby wykluczyć jej rozjechanie i jeździłem przez pewien czas tylko na benzynie aby wykluczyć gaz)
-
Cytat:
Napisał
Redzio
LPG mam też, ale błąd wyskakuje tak samo na benzynie (robiłem reset mapy benzyny, aby wykluczyć jej rozjechanie i jeździłem przez pewien czas tylko na benzynie aby wykluczyć gaz)
Można spróbować zastosować tulejke pod 2 sonde za katem, koszt nie wielki a może pomoże jeśli rzeczywiście to wina katalizatora. Jakie jest ciśnienie w dolocie tzw. Map na wolnych obrotach po rozgrzaniu bez klimy i świateł?
-
Cytat:
Napisał
steyr
Można spróbować zastosować tulejke pod 2 sonde za katem, koszt nie wielki a może pomoże jeśli rzeczywiście to wina katalizatora. Jakie jest ciśnienie w dolocie tzw. Map na wolnych obrotach po rozgrzaniu bez klimy i świateł?
Kupiłem tulejke (emulator) drugiej sondy za katem ale niestety błąd dalej wyskakiwał - chyba sondy do euro 6 są zbyt czułe?
W dolocie jest 30 Kpa na wolnych bez klimy, ze światłami z tego co pamiętam - samego map sensora podmieniałem i dodatkowo porównywałem parametry do drugiego Tipo to według mnie wyglądało to tak samo.
-
Cytat:
Napisał
Redzio
Kupiłem tulejke (emulator) drugiej sondy za katem ale niestety błąd dalej wyskakiwał - chyba sondy do euro 6 są zbyt czułe?
W dolocie jest 30 Kpa na wolnych bez klimy, ze światłami z tego co pamiętam - samego map sensora podmieniałem i dodatkowo porównywałem parametry do drugiego Tipo to według mnie wyglądało to tak samo.
Informacyjnie dla potomnych, wymieniłem górną sondę lambdę na nową i zresetowałem parametry adaptacyjne... póki co błąd już się nie pojawia.
-
Cytat:
Napisał
Redzio
Informacyjnie dla potomnych, wymieniłem górną sondę lambdę na nową i zresetowałem parametry adaptacyjne... póki co błąd już się nie pojawia.
Zmagam się z tym samym problemem. I jak błąd się pojawił od tamtego czasu?
-
Cytat:
Napisał
Redzio
Informacyjnie dla potomnych, wymieniłem górną sondę lambdę na nową i zresetowałem parametry adaptacyjne... póki co błąd już się nie pojawia.
Obie sondy są identyczne? Ta przed i za katalizatorem?
Jaką kupiłeś? JA swojego problemu dalej nie rozwiązałem, obecnie mam podmieniony ECU ale to nie pomogło.
-
A ja wlasnie mialem ciekawy przypadek. W srode Trasa Gliwice-Bydgoszcz. Przed wyjazdem tankuje do pelna na orlenie. Po 300km wywala check, skontroluj silnik , blad startstop itepe. Ale auto idzie normalnie. Po przyjezdzie odpinam na noc klemę. Rano blad dalej sie swieci. Później trasa Bydgoszcz - Iława. W ilawie tankuje na orlenie. Wracam do Gliwic. Blad caly czas sie swieci, auto zasuwa normalnie. Dzis rano jedziemy do tesciow na obiad. Tabkuje na BP. 3km i jesteśmy na miejscu. Po 4 godzinach chcemy wracać do domu, odpalam....nie ma bledu. Czysto. Auto nadal jedize normalnie. Jade jutro na kompa ale to jakies kurde cuda
-
To nie zasługa paliwa a tego że po wystąpieniu błędu nastąpiło co najmniej pięciokrotne odpalenia auta i błąd się nie powtórzył więc lampka zgasła. W kompie jest zapisany. Podepnij coś i odczytaj co było przyczyną zapalenia lampki. Najlepiej użyć mes lub alfy.