To jest widok strony w wersji do druku
-
tyle że koszt jednego tłoka z pierscieniami to ok 400-500 zł jeśli da rade jeden to jeszcze do przezycia (ale tak jak wspomnaiłem nie wiem jak kwestia wyważenia itp). Jak rozwiercanie czterech to koszty mogą być masakryczne w stosunku do używanego silnika.
-
ile osób tyle zdań. Osobiście szukałbym silnika na necie. Groszowy temat i do przodu. Loteria taka sama jak z remontem...
-
A silnik przeklada sie w pińć minut i mechanik robi oczywiscie to za darmo
-
A tymczasem, na stronie jednego z dealerów fiat na Śląsku, wciąż jest info, że można montować u nich instalacje LPG tartarini. Nie ma żadnej wzmianki że LPG "nie nadaje" się np. do tipo 1.4 95. Ba, jako jedna z zalet jest - "dłuższa żywotność silnika i świec zapłonowych".
Czyli, jak ktoś nie siedzi na forach, to po przeczytaniu informacji na stronie aso, może być święcie przekonany, że z LPG wszystko będzie ok.. jak jest naprawdę - wiemy że nie jest tak różowo. Współczuję autorowi, ale życze nie aż tak kosztownej naprawy.
-
Cytat:
Napisał
brylancik13
A silnik przeklada sie w pińć minut i mechanik robi oczywiscie to za darmo
Przecież żeby to dać do szlifu to nie dość ze trzeba wyciągnąc to jeszcze rozłozyć na kawałki, umyć, zawieźć, przywieźć, złożyć, docierać.... Podmianka słupka to przy tym zabawa.
-
Chodziło mi o mały remont vs wymiana silnika. Przy takim konkretnym remoncie razem z dołem używany słupek jak najbardziej opcja nie do odrzucenia
-
Cytat:
Napisał
DamianoZaw
A tymczasem, na stronie jednego z dealerów fiat na Śląsku, wciąż jest info, że można montować u nich instalacje LPG tartarini. Nie ma żadnej wzmianki że LPG "nie nadaje" się np. do tipo 1.4 95. Ba, jako jedna z zalet jest - "dłuższa żywotność silnika i świec zapłonowych".
Czyli, jak ktoś nie siedzi na forach, to po przeczytaniu informacji na stronie aso, może być święcie przekonany, że z LPG wszystko będzie ok.. jak jest naprawdę - wiemy że nie jest tak różowo. Współczuję autorowi, ale życze nie aż tak kosztownej naprawy.
A jednak sie nadaje tylko trzeba gazownika z głową:
https://spidersweb.pl/autoblog/fiat-...zebieg-awarie/ 150 tys
https://www.youtube.com/watch?v=G3_ZZX17Hsg 300 tys ( opluwane wtryski landi renzo padły przy 270 tys.). Naprawy tego auta w kosztach serwisu roweru
-
Dobrzy gazownicy nie boją sie tego silnika w Tipo, znają temat ale nie boją się miękkich komponentów silnika ;) sam rozeznawałem temat i na dobrych podzespołach jak KME są w stanie bez stresu ogarnąć ten silnik. Taki stag to jak tartarini, teraz juz są lepsze graty na rynku. Rozważalem wymiane całego przodu ale w zaleznosci od podzespołow kosztowało by mnie to od 1500-2500 zl wiec z kosztami juz poniesionymi to sporo za duzo. Stad postawiłem na wymiane kolektora, nowe nawiercenia plus wtryski i licze ze troche dluzej pojezdze niz początkowo ;)
-
Cytat:
Napisał
marx30
Czytałem i oglądałem to co podajesz. Mnie, posiadacza tipo 1.4 95 z LPG tartarini, cieszą takie przebiegi innych tipo, ale bardziej chodziło mi o to, że aso nawet nie zająknie się, że z LPG tartarini w tipo 1.4 95 może być jednak problem.
-
Cholernie współczuję, mam nadzieję że się uda ogarnąć silnik i że tipek będzie Ci jeszcze długo służył. Ja się wyleczyłem z LPG przy poprzednim aucie. Jak się coś zacynało dziać, to scenariusz był zawsze ten sam: jedziesz do gazownika i slyszysz że z instalacją wszystko ok, wysyłają cię do mechanika a ten mówi że wszystko sprawne tylko gaziarz coś źle wyregulował. I tak wkoło Macieju. Dziękuję, postoję
-
Cytat:
Napisał
marx30
e-lekcje czy erekcję ?
Emocje... zasrany słownik w telefonie... :/)
-
Cytat:
Napisał
brylancik13
Dobrzy gazownicy nie boją sie tego silnika w Tipo, znają temat ale nie boją się miękkich komponentów silnika ;) sam rozeznawałem temat i na dobrych podzespołach jak KME są w stanie bez stresu ogarnąć ten silnik. Taki stag to jak tartarini, teraz juz są lepsze graty na rynku. Rozważalem wymiane całego przodu ale w zaleznosci od podzespołow kosztowało by mnie to od 1500-2500 zl wiec z kosztami juz poniesionymi to sporo za duzo. Stad postawiłem na wymiane kolektora, nowe nawiercenia plus wtryski i licze ze troche dluzej pojezdze niz początkowo ;)
KME/Stag/LPGtech/AlexOptima na każdych ww. podzespołach przy prawidłowej regulacji powinien być efekt pożądany. Kwestia również marketingu i reklamy. Jak się trafi na wadliwą głowicę to nic nie pomoże, nawet podzespoły z NASA za grube $ i monterzy pracujący w złotych rękawiczkach. Jak dobrze pamiętam był przypadek na forum gdzie w 1.4 95KM wypaliło zawory na samym zasilaniu PB na gwarancji.
-
No niestety chyba dobry gazownik by sie nie zgodził. Jak z wszystkim są roznice. W wydajnosci wyryskiwaczy, w mozliwosciach oprogramowania itp. Co nie zmienia faktu ze w temacie LPG montaż i obsługa instalacji to podstawa sukcesu.
-
Cytat:
Napisał
jaszy
Cholernie współczuję, mam nadzieję że się uda ogarnąć silnik i że tipek będzie Ci jeszcze długo służył. Ja się wyleczyłem z LPG przy poprzednim aucie. Jak się coś zacynało dziać, to scenariusz był zawsze ten sam: jedziesz do gazownika i slyszysz że z instalacją wszystko ok, wysyłają cię do mechanika a ten mówi że wszystko sprawne tylko gaziarz coś źle wyregulował. I tak wkoło Macieju. Dziękuję, postoję
dokladnie, Dlatego sie tez wyleczylem z gazu
A jak zobaczylem jak montują te "fabryczne" instalacje ( oczywiscie poza tymi montowanymi w fabryce - pytanie czy faktycznie są one tam montowane czy dopiero przez/u dealera) to juz mi odechcialo. Gdy widzialem jak w nowym aucie (akurat nie byl to fiat) panowie w ASO!!! montowali uchwyty przewodów gazowych blachowkrętami prosto w blachę podłogi to mnie chuj strzelił. Wuwiercone w bagazniku otwory pierdolnął na zywca maziajem ze spreja. To jest dla mnie niedopuszczalne.
Korzysci owszem są - ale moim zdaniem niewspolmiernie male do strat.
Nie.
-
Instalacja fabryczna jest montowana w fabryce i tu się nie dopatrzysz badziewia. Przewody gazowe są prowadzone tak jak paliwowe, dziura pod zbiornikiem w baranku, fabryczny licznik z lpg, oryginalny przełącznik itp. Tartarini nie jest instalacją fabryczną i wkurwia wmnie nadużywanie tego pojęcia. To są kity montażowe do aut już wyprodukowanych i tylko dziwne relacje między Faitem a tą firmą sprawiają że jest to wsadzane do nowych aut. Ale nie to jest problemem bo zanim zejdzie ta konserwacja ze spreja a przy blachowkrętach pojawi się rdza auto już pewnie pójdzie pod prasę. Problemem jest nieznajomość algorytmów sterowania silnikiem mimo że te firmy ze sobą chyba jakoś współpracują (czyżby typowy włoski burdel?). Ktoś tu pisał że w odróżnieniu od starych sterowników tu układ pracuje dużo w open loop i dlatego strojenie jest mega ważne i tak naprawde powinno być zrobione na hamowni. Alfą z tym silnikiem zrobiłem ponad 150 kkm ale też monatażyści nie byli świadomi działania klap w kolektorze itp. Pomogła centrala i mapa dokładnie dla tego silnika w tej konfiguracji notabene wgrana z pendrajva bez żadnego jeżdżenia z lapkiem na kolanach. I zrobiła to firma mniej znana jako "fabryczna".