Wymiana trwa chwilę, panel siedzi na, jak dobrze pamiętam liczbę zatrzasków, 4. Na koniec osiowanie. Miałem wymieniany na gwarancji. Wada ujawniła się w moim po pół roku od zakupu.
To jest widok strony w wersji do druku
Wymiana trwa chwilę, panel siedzi na, jak dobrze pamiętam liczbę zatrzasków, 4. Na koniec osiowanie. Miałem wymieniany na gwarancji. Wada ujawniła się w moim po pół roku od zakupu.
Co tzn osiowanie? Jak czytam takie coś to już się boję że to popsują,,, kurcze 28go kończy mi się gwarancji i muszę to chyba wymienić, za przedłużenie gwarancji w opcji maximum care powiedzieli mi 2000pln, i chyba odpuszczę przy przebiegu 6tys km, sam nie wiem
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Najprościej ujmując podłączenie kompa i odświeżenie obecnych w aucie modułów. Musi to być zrobione, każdy moduł na swój identyfikator i po wymianie jest niezgodność, więc trzeba odświeżyć listę modułów.
Jedź i wymieniaj. Panel bez użycia narzędzi się ściąga, a potem przepięcie wtyczki do nowego i zatrzaśnięcie. Góra 10 minut i po robocie.
Dzięki za odpowiedź. Powiedz jeszcze czy u Ciebie także słychać trochę pracujące drzwi na wybojach typu dziury na polnej drodze? Bo na policjantach jest ok, tylko ja tych tzw krzyzowych
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Witam serdecznie
Mam pytanie, przy jakich przebiegach zazwyczaj zaczynały sie problemy z turbinami w waszych autach,,, pytam bo za 2 tygodnie kończy mi się gwarancja, przedłużenie na kolejne 2 lata wycenili na 2000pln i biję się z myślami czy przedłużać czy nie,,, nadmienię że przez dwa lata zrobiłem tylko niecałe 6tys km, więc jeźdzę bardzo mało, czyli za 2 lata może dojdę do 20tys i pytanie czy warto
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Jest to wada projektowa, więc osobiście nie widzę innej możliwości. Móc jak najbardziej mogą, odrębną kwestią jest chęć wzięcia swego/Garrett'a błędu na klatę. Jak postąpią w tym przypadku? Nie wiem. Co ciekawe na maila nie odpisali w stylu "po gwarancji, więc bujaj się", a powiadomili ASO, które to skontaktowało się ze mną.
Sorry że cię męczę i wiem iż to sprawa indywidualna, ale bardzo liczę się z twoim zdaniem i wiedzą.
Kiedyś pomogłeś mi zdjagnozowac poduchę ... I dlatego jak myślisz z tym przedłużanie gwarancji przy orzelicie 6tys km. I jazda około 5 tys rocznie, może zanim zacznie mi się to sypać to wiesz ile kat mi to zajmie [emoji3]
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Oj tam, od razu męczysz :)
Przy takich przelotach jak masz, to na rozszerzonej gwarancji turbina nie da o sobie znać. Magiczną granicą jest przekroczenie 40tyś. km, nie widziałem informacji, żeby komuś wcześniej padło wastegate. Jeżeli ktoś jednak gdzieś coś zobaczył, to niech dopisze w temacie.
Na chwilę obecną w moim aucie nic złego, poza rzeczoną turbiną, się nie dzieje. Teoretycznie w moim przypadku teraz bym miał niby łatwiej, gdybym gwarancję przedłużył, ale z drugiej strony bym zawczasu sfinansował naprawienie błędu, który popełnił ten, który tą kasę wziął. Moim zdaniem przy takich przebiegach tylko 2tyś. wyrzucisz, bo nic nie powinno się wysypać w Twoim aucie przez te 2 lata, jeżeli teraz nic nie zwiastuje zbliżających się usterek - sam musisz ocenić po swoim egzemplarzu. Akumulatora nie bierz pod uwagę, bo jest wyłączony z rozszerzonej, tak jak i inne elementy, lista jest w warunkach.
Rozszerzać, czy nie? Ja bym nie rozszerzał.
Przy tak małych przebiegach chyba szkoda kasy na gwarancję ,lepiej dobrze ubezpieczyć auto AC z szerszym assistance . Naprawa turbo może ciebie nie spotkać ,a naprawa -jeśli już- poza ASO będzie tańsza niż poprzez ASO .Nikt nie zgadnie ,czy coś przypadkiem nie trafi w twoim aucie ,ale śledząc forum widzisz czego możesz się spodziewać
W serwisie FCA mówią że to jest normalne z tym Turbo ale Fiat idzie na rekę tym co mają auta po gwarancji ale jeden warunek że musiał być serwisowany w czasie gwarancji w ASO. Pisać trzeba pismo o wymianę Turbo w ramach rejkoimi i dobrej w spółpracy
No to mój "pieczątki" z przeglądów na gwarancji w ASO ma. Dziś na 15 jadę.