To jest widok strony w wersji do druku
-
dodam że posiadam w aucie stożkowy filtr powietrza był on założony już jak kupiłem co do założenia filtra można mieć różne zdanie bo wygląda to tak że w miejscu gdzie rura dolotu powinna wchodzić w obudowę filtra znajduję się tam właśnie filtr stożkowy i nie znajduję się on w obudowie filtra tylko normalnie luzno nie dostałem obudowy ani nic od poprzedniego właściciela wiec tak to pozostawiłem co do dopływu powietrza wydaję mi się że mało możliwe jest żeby zasysał silnik ciepłe powietrza bo trochę odległości filtra od silnika jest na dodatek dzieli akumulator silnik od filtra i dodatkowo jakiś czas temu w miejscu halogena w zderzaku poprowadziłem rurę z dopływem zimnego powietrza żeby mieć pewność że nie zasysa ciepłego co do marki filtra nie wygląda na coś markowego bynajmniej nie ma nic na nim napisanego ile jest na nim przejechane też nie wiem bynajmniej nie wygląda żeby był gdzieś pęknięty czy mega brudny:) co myślicie żebym okręcił stożek przed uruchomieniem auta po dużym postoju i zobaczyć rezultaty myślałem też przejechać się kilka km po jakiś normalnych asfaltowych drogach nie bocznych zakurzonych uliczkach i ostawić na jakiś czas auto i zobaczyć czy lepiej odpala tylko boję się czy to aby bezpieczne przejechanie tam np 2km.? Wiem że będziecie pewnie pisać żebym wymienił filtr i dopiero zobaczył efekt ale jak wiadomo filtr stożkowy już tam jakieś 60,70zł kosztuje a choćby nawet zrobić seryjną obudowę i filtr też trzeba wydać a szkoda mi wymieniać części które mogą posłużyć jeszcze tam jakiś czas bo na chwilę obecną chce naprawić ten problem z ciężkim rozruchem
-
napiszę, że ten problem jest trudny do rozwiązania, ale dlatego,ze:
co jakis czas dowiadujemy sie nowych rzeczy o tym aucie.
włąściciel nie chce wymieniac nic, bo szkoda pieniedzy.
sądząc po postach ma też mała wiedze techniczną (nie winie go za to, po to jest forum aby sie dowiedziec)
ja tez nie jestem asem w tych silnikach.
poprostu najmniej ich naprawiam.
-
no bo wrzucić w auto 300zł bez efektu to też nie widzę za bardzo sensu:( najchętniej podpiął bym go pod komputer ale nie działa mi wtyczka od podłączenia do kompa bo już byłem u 5 mechaników i typowego co specjalizuję się w fiatach w alfach i też nie udało mu się prawdopodobnie gdzieś jest przerwany kabel poprostu myślałem że ktoś miał taki problem i podzielił by się jak go naprawić
-
kolejny nowy problem. brak połączenia z komputerem.
gbybys blizej mieszkał to ogarnołbym to auto.
tak na odległośc jest ciezko.
-
no wiadomo że na odległość możesz same podpowiedzi mi dawać co i jak zrobić no a nie wiem czy moja bravka czy wiekość ma takie różne humory bo jedno naprawię do drugie coś się zadzieje ale lubię przy niej sobie pogrzebać tylko jeśli wiem co jej dolega i jak to naprawić:) bo teraz trzeba by wymienić przepływomierz filtr powietrza cały układ dolotowy to już nie mała suma się robi:( a zawszę co miałem jakieś problemy np nie miałem iskry nie odpalało auto wogóle grzebania pełno zabawy a okazało się że kostka na kolektorze ssącym się poluzowała miałem problem też z szybami przekaznik padł nie mogłem znaleś żadnego poniżej 80zł a elektryk go uratował za 10zł:) zawsze miałem wielki problem a rozwiązanie go było błahostką:) jutro chcę trochę pogrzebać przy aucie po robię zdj kostek przekazników które nie wiem do czego służą a mam wątpliwość do ich działania:) a problem nie jest duży jak by nie było bo tylko trzeba dotknąć pedału gazu żeby odpalił więc nie chce oddawać go do mechanika bo wiadomo jak z nimi czasem bywa wymieni jakąś pierdołe za 20zł a naliczy mi i powie że wymienił pół silnika :D
-
dzisiaj zajrzałem do auta przeczyściłem przepustnice silniczek korkowy kupiłem nowy filtr powietrza co do efektów zobaczymy rano czy coś pomogło obroty trochę mnie denerwują bo trzymają sie tak w okolicach 1,5tys ale wydaję mi się że silnik musi adaptację zrobić:) ale trochę zadziwiła mnie jedna nie miła sytuacja po złożeniu wszystkiego i przejechaniu się około 30,40km dość szybkiej jazdy po deptałem mu gdy podjechałem pod dom zauwazyłem że płyn chłodniczy mi się wylewa z pod korka do tej pory widziałem że poziom był miedzy min a max a dzisiaj silnik miał 90 stopni i normalnie płyn wylewał się przez korek co to może być:(
-
moze byc niestety uszkodzona uszczelka pod głowica, mało wydajna chłodnica lub uszkodzona pompa wody
-
1 załącznik(i)
ale zauważyłem że nawiew mi nie chodzi nie załącza się klima i wentylator po zgaszeniu auta nie chodził przez kilka sek tak jak zawsze gdy były ciepłe dni a auto dość mocno sie zagrzało jakiś przekaznik albo coś dodam foto z 3przekaznikami i 2 bezpiecznikami które nie wiem do czego służą może ktoś pomoże
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Załącznik 15106 o to przekazniki mi chodzi
-
sprawdz czujnik temperatury
te przekazniki sa od wiatraków
-
a co do uszczelki poprzedni właściciel mówił że była robiona jakiś rok temu i nie ubywa mi płynu w zbiorniczku wogóle i auto nie zagrzało się to wysokiej temperatury a płyn normalnie wykipiał z pod korka:(
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
a właśnie jak gdy czyściłem przepustnice je też wyczyściłem bo były całe w piachu i strasznie brudne i właśnie gdy któryś wyciągnę nie mam pojęcia który gaśnie mi kontrolka wtrysku na zegarach ale jak kręcę silnik na obroty 5tyś to wyskakuję ponownie:( a jak sprawdzić ten czujnik
-
dzisiaj pogrzebałem trochę wszystkie bezpieczniki przekazniki sprawdziłem i co do efektów wentylator chłodnicy chodzi normalnie ale nadal nie chodzi mi nawiew wentylatora w środku i zapalniczka:( a co do tego płynu chłodniczego który mi się zagotował i wypłynął dzisiaj również płynu było po sam korek i zacząłem naciskać rury w których jest płyn i co się okazało gdy nacisnąłem grubą rurę tu od przodu auta która wychodzi z góry chłodnicy płyn zaczął w zbiorniczku zmniejszać swój poziom do tego odpowiedniego i co uważacie zapowietrzony układ czy ta pompa wody już niedomaga :(