To jest widok strony w wersji do druku
-
Do odkręcenia długi klucz nasadowy 12-ka, zasilanie świec 7-ka lub 8-ka (miałem i takie i takie), fakt do dwóch dostęp w miarę do pozostałych najlepiej zdemontować przewody paliwowe i egr. Przekaźnik przykręcony jest do podstawy akumulatora (takie czarne pudełeczko), a to głośnie tekotanie które zbiega się z grzaniem świec to pewnie korektor kąta wtrysku. Przekaźnik podtrzymuje jeszcze grzanie na full parę sekund po zgaśnięciu kontrolki a dogrzewanie nawet do minuty po uruchomieniu silnika.
-
Cytat:
Napisał joshua79
najlepiej zdemontować przewody paliwowe i egr.
A po co sobie życie komplikujesz? przecież to w niczym nie przeszkadza, starczą odpowiednie narzędzia i pewien myk. Do nasadki dodajesz przegub do okręcenia tych śrubek i świec koło pompy wtryskowej i elegancko idzie. Nasadke którą odkręcasz śrubki od kabla smarujesz smarem w środku, wtedy Ci nakrętka nigdzie nei spadnie tylko ładnie się trzyma klucza. A świece wyciągasz po odkręceniu kleszczami. Robiłem tak u siebie i zajęło mi za pierwszym razem 1,5h 5 świec. Teraz moge to samo zrobić w 30min z palcem w nosie.
-
Dobra Koledzy - ze świecami ciąg dalszy jaj. Już wiem że NGK ma burdel w katalogu (ponoć tam gdzie bravo TD są numery Mareii) i sprzedają w hurtowniach "niby dobre" a jednak ze zbyt grubym trzpieniem. Dorobiłem się już całkiem pokaźnej kolekcji niepasujących świec.
Mam więc apel - jeśli któryś z Was wymieniał i nie miał problem z "pasowanie" niech rzuci nazwą firmy, ewent. nr katalogowym (do 3 razy sztuka) bo mnie już krew zalewa.
p.s. nie wiem czy pisałem ale jedną ngk wcisnąłem cudem na siłę, ale juz padła (zwarcie na masę ma się dobrze nadal sieje spustoszenie).
_________________
-
NGK robi dobre świece ale zapłonowe .... polecam Lucasa albo Beru ( te były na pierwszy montaż dawane).
Numerków Ci nie podam bo pudełka poszły w kosz a na silniku jak sam wiesz nie bardzo idzie odczytać ....
Natomiast nie rozumiem jednego, jeśli źle Ci ktoś dobrał świecie to weź wymień, szkoda przecież kasy mrozić.
O jakim zwaciu piszesz? świece biorą mase od korpusu głowicy więc jesli zwarcie jakieś by bylo to by kable Ci paliło a nie uszkodzio świece. Chyba że się nie rozumiemy dobrze wiec szczegóły proszę :)
-
Chodzi o to że po podpięciu do examinera ciągle wyskakuje komunikat: "podgrzewanie świec zwarcie na masę" i pomimo kasowania błędu ciągle się pojawia i spiralka mruga po odpaleniu. Świece grzały wszystkie, przekaźnik wymieniony na sprawny, choć tamten pewnie też jeszcze hulał, wsio sprawdzone miernikami pod względem napięcia i oporności począwszy od kompa w kabinie po pinach odpowiadających katalogowi aż po świeczki. Jedyna teza to że są różnych firm i mają one same różną oporność w stosunku do siebie, bo inaczej to nie wiem co....
-
Wątpie żeby róznica w oporności miała jakikolwiek wpływ, przypuszczam wogóle że dla sterownika jest istotne tylko istnienie oporu, wtedy uważa że wszystko jest ok i daje napiecie. Tylko ten błąd coś mi dziwnie wygląda, moze za duży jest pobór prądu i myśli że jest zwarcie czy coś ?
Musiałbyś zrobnić bajpas od przekaźnika do świec osobno i wtedy sprawdzić co się dzieje.
-
Cytat:
Napisał Hipo
Musiałbyś zrobnić bajpas od przekaźnika do świec osobno i wtedy sprawdzić co się dzieje.
No to mnie zaintrygowałeś........a co konkretnie miałbym zrobić?
-
Pominąć fabryczną instalacje od przekaźnika do świec, dać po prostu osobne kable na próbe i patrzeć czy wtedy będzie usterka. Ale to tak na czuja pisze bo w zasadzie trudno powiedzieć co własciwie oznacza ten błąd.
-
A co sądzicie o ceramicznych świecach żarowych Iskra ?
-
kolego lepiej zainwestowac w dobre swiece.iskra to tak jak marysia i maluszek.
-
Iskra robiła kiedyś dobre świece zapłonowe, co do żarowych to spotkałem się z wszselkimi możliwymi opiniami wiec trudno cokolwiek powiedziec.
-
Witam Kolegów.Przy wymianie świec w jednej ukręciłem sam żarnik.Czy nie obejdzie się bez ściągania głowicy?I gdy zostawię tam ten żarnik to może on wyrządzić dużo szkód?
Pozdrawiam.Robert.
-
Cytat:
Napisał anulek
Witam Kolegów.Przy wymianie świec w jednej ukręciłem sam żarnik.
Masz na myśli sam element grzejny? Bez gwintu i stożka? (tutaj masz elementy świecy- http://tiny.pl/hm418 ).
Cytat:
Czy nie obejdzie się bez ściągania głowicy?I gdy zostawię tam ten żarnik to może on wyrządzić dużo szkód?
Pozdrawiam.Robert.
Jeśli dobrze rozumiem, to żarnik wpadł Ci do komory spalania? Można go wydostać przy sporej dozie samozaparcia za pomocą magnesu, ewentualnie (łatwiej) generatora podciśnienia. Jeśli go tam zostawisz, to szkody będą.
--
pozdrawiam,
Paweł
-
Witam. Ja mam ten sam problem. Stara świeca wyszła bez problemów, ale nowa wkręcała się dosyć ciasno. Więc postanowiłem ją wykręcić. No i niestety. korpus świecy sie wykręcił ale element grzejny nie. Został w głowicy i tam sobie siedzi. Odpaliłem draania i chciałem aby ciśnienie sprężania wycisnęło ten kawałek metalu. Niestety. nawet po zagrzaniu i krótkiej jeździe nic sie nie zadziało. Dodam że to jest w miarę bezpieczne gdyż w komorze spalania nie ma podciśnienia które mogłoby zassać ten kawałek do niej. Powiedziałbym że tam jest ciśnienie. Nawet 80 atmosfer (ciśnienie gazów na tłok podczas spalania). Gdzie i kto mógłby usunąć ten kawałek świecy bez ściągania głowicy?