Znajomy mechanik coś wspominał o przelewaniu i proponował je wypłukać środkiem tec 2000. W sumie mogło by tak być, był by to najmniejszy problem. Przejadę te 100-200km po mieście i znów zatankuję...
To jest widok strony w wersji do druku
Znajomy mechanik coś wspominał o przelewaniu i proponował je wypłukać środkiem tec 2000. W sumie mogło by tak być, był by to najmniejszy problem. Przejadę te 100-200km po mieście i znów zatankuję...
Nie zlicza, bo nie ma takiej możliwości. Komputer ma informację o czasie otwarcia wtrysku i z tego liczy spalanie.
Daj sobie spokój z magicznymi środkami TECa za 60-100zł - nie ma takiego płynu, który spowoduje naprawę rozpylacza we wtryskiwaczu :) zaoszczędzone pieniądze przeznaczysz na prawidłową diagnostykę wtrysków i konieczną naprawę ;)
Komputer mi zawyża średnie spalanie o jakieś pół litra, czyli tyle co nic. Zrobiłem 218km z czego 60 w trasie i wlazło 15L. W samym mieście było ok. 7.5-8L.
Skoczę po świętach podłączyć komputer i może coś mądrego wyjdzie co wyjaśni takie spalanie...
Ale nie przeginacie nieco pały z tym spalaniem? Oczekiwania macie nierealne.
Spalanie osobówki wielkości Punto (w mieście) rzędu 6-8L/100 km to normalny wynik (w zimie nieco więcej), czy benzyna, czy diesel, niewielka różnica.
Awarii można się doszukiwać np. w przedziale 9-10L/100, bo to już wyraźnie za dużo.
Spalania podawanego w reklamach, czy instrukcjach obsługi w praktyce się przecież nie osiąga (przy normalnej dynamicznej jeździe, a nie toczeniu się jak emeryt-taksówkarz, co to spod świateł nie może ruszyć - całe życie biedak oszczędza i nic z tego nie ma w sumie).
Zawsze tak było, niezależnie od marki pojazdu.
W dodatku w internecie ludzie ściemniają, koloryzują, wręcz kłamią, zaniżają wszelkie raporty, jakby to był jakiś wyścig/konkurs, "kto da mniej".
Ogarnąć to co jest do ogarnięcia, np. termostat, czy co tam niedomaga i tyle. Nie ma co drążyć na siłę, bo jakiś dziad (z osobowością biedaka) zgłosił na jakimś portalu spalanie "5-6/100", a Ty masz np. "7" i wielka mi afera...
Miałem Punto Mjet i Aveo 95KM Mjet i nigdy nie przekroczyłem 6.5 l/100 ,z zasady mieściłem się do 6l/100 (dziadując miałem poniżej 5l/100 ) ,ale tez nie wbijałem nogi w podłogę , bo te silniki nie są od tego ,a i nie ma gdzie jeździć w zabudowanym takim stylem . Stąd dziwią mnie takie wyniki spalania jakie podaje autor . Chyba ,że jeździ zero-jedynkowo -od świateł do świateł i musi być koniecznie pierwszy .
Masz chłopku jakiś problem ze sobą, że wpis zaczynasz od obrażania innych forumowiczów???
Zamiast wrzucać swoje mądrości proponuję udać się do psychologa, są specjalne grupy wsparcia i takie tam...
Przyganiał kocioł garnkowi.
Ze spalaniem nic się nie zmieniło, przy żony jeździe gadzina spala 8.5 w mieście😒.
Chciałem mu jednak przepłukać te wtryskiwacze (środek tec2000) ale nie bardzo wiem jak/gdzie wpiąć się w przewody paliwowe a nie mogę znaleźć jakiegoś dokładnego opis w/w. Ktoś wie w które przewody dokładnie się wpiąć a które zaślepić/zmostkować? Może jakieś zdjęcie lub schemat układu...
Najłatwiej odłączyć od filtra paliwa.
A tak szczerze to bezpieczniej jest wlać całość do baku. Jeśli chcesz mieć szybki efekt to możesz wlać na jakąś niedużą ilość paliwa.
Niby tak, ale jak bak nie jest czysty, to jest duże prawdopodobieństwo, że razem ze środkiem w najlepszym wypadku wszystko zatrzyma sie na filtrze.
Gdybym ja miał to robić zalał bym środkiem filtr paliwa.
A tak przy okazji, kiedy był wymieniany filtr paliwa? filtr powietrza?
Ilość paliwa jest wypadkową ilości powietrza. Może warto skupić się na diagnozie liczydła powietrza? On nie wykaże błędu ,ale liczyć może błędnie . Są mechanicy którzy sprawdzą charakterystykę przepływomierza wedle wzorca (miałem akurat z japończyku przypadek złego obliczania masy powietrza i mechanik żałował , że nie jest to np Bosch bo mógłby porównać ze wzorcem ,a była to przepływka mazdy i nie miał dojścia do wzorca) . Trzeba tez sprawdzić czy nie łapie lewego powietrza gdzieś (szczelnośc dolotu - mechanik to zrobi od ręki ) .
W ostatnich dniach przestała mi łazić turbina po regeneracji. Zacząłem grzebać szukając niesczelności. Okazało się że opaską zaciskową jest przecięty przewód plastikowy między przepływomierzem a turbiną. Po wymianie turbina pracuje dobrze i... SPALANIE SPADŁO do 5.5-6.2 w mieście.
Eeeee! "Nasi" juz tam grzebali..:popupie:haha