Poejeździj więcej z min 200km na PB, jeśli są mapy w którymś zakresie rozjechane przez lpg to tak po paru km na Pb szybko nie wrócą do właściwych.
To jest widok strony w wersji do druku
Zjezdzę caly bak bo może paliwo jakieś kulawe. Dla mnie to wygląda tak jak by komp nie widział ze ma dać tzw ssanie . Pojeździmy zobaczymy. Jeszcze co zauważyłem to to że jak jest gorąco to pierwsze 100 m po odpaleniu jedzie tak jak by nie chciał. Rano jak odpala jest wszystko ok.
Panowie. Na razie od 250 km jest ok . Sa 4 prowdopodobienstwa.
1 Wina lpg
2 stare paliwo w baku choć teraz jeżdżę na nim
3 rozjechane mapy
4 opary paliwa z baku. Tylko pytanie gdzie one są odprowadzane? Kolektor ssący?
Dzwonilem do Autogaz slask i takie objawy moze dawac reduktor albo ktorys wtryskiwacz przepuszcza. Jestem ustawiony tam na wizyte ale dopiero na 9 lipca. Zobaczymy co powiedzą
Wiem ze masz maly przebieg ale tu slawny FiatPrime wymienial reduktor po smiesznie niskim przebiegu wiec nie ma zasady
Jeszcze kilka odpaleń na pb i 100km i tankuje gaz. Zobaczymy 40 dni gwarancji jest
Brylancik - regeneracja reduktora to ile i gdzie?
Auto gaz slask regeneruja a ile to jeszcze nie wiem, kiedys przy rozmowie wyszlo ze sprawdza sie reduktor przy 60 tys km i wtedy ewentualna regeneracja
Mnie reduktor Tartarini zaczął sceny robić przy niecałych 50k, a w związku z zakończoną gwarancją, wymieniłem na zwykły zavoli.
I nic wiecej nie zmieniales? Elektronika tartarini go obsluguje?
Obsługuje bez problemu. Działa wszystko jak należy - jedyna różnica to przy niskiej temperaturze czuć odrobinę moment przełączenia na lpg przy zimnym silniku. Jak to określił spec, który to robił: trzeba jedynie ustawić ciśnienie robocze na reduktorze. Spec też zajmuje się tartarini wiedział o co biega - diagnoza zasyfiony parownik - podobno iglicowy i bardzo podatny za kiepski gaz. Oczywiście poinformował mnie, że można próbować czyścić ale generalnie średnio się u nas sprawdza, co z resztą macie potwierdzenie na forum. Wtryski też podobno można podłożyć inne, z którymi reszta współpracuje. Od momentu wymiany żadne cuda już mi się nie dzieją a przejechałem kolo 12-14 tysięcy w takiej konfiguracji.
Ja mialem dwa razy czyszczony reduktor przez kiepski gaz wiec wirm o co chodzi ;) fajnie natomiast ze da sie podmienić w razie czego graty i nie przepłacac
W mojej okolicy jest magik od tego jakby co. Poza tym okazało się, że ten brzęczyk przypominający o przeglądzie też się da wyłączyć - program do tartarini najprawdopodobniej łączy się z serwerami gdzie instalka ma zapisaną gwarancję i po jej wygaśnięciu pozwala na wyłączenie tego badziewia (przed końcem gwarancji nie można było tego zrobić tylko ustawić kilometry albo ilość załączeń o ile dobrze pamiętam). A sam reduktor z komputerem gazowym "połączony" jest tylko za pomocą czujnika temperatury, który też mi siadł przed końcem gwarancji i elektrozaworem więc cudów nie ma (czujnik ciśnienia jest przy listwie wtryskowej).
Oczywiście. Proszę bardzo:Załącznik 38495 Załącznik 38496 Załącznik 38497 Załącznik 38498 Załącznik 38499
Panowie przecież reduktor to jest ściśle mechaniczne urządzenie, no poza zabudowanym czujnikiem temperatury płynu chłodniczego i ewentualnie elektrozaworem jeśli reduktor z nim występuje. Podmienić można na każdy, kwestia zabudowania czujnika temperatury lub ewentualna jego podmiana na inny typ jeśli ustawienia w sterowniku lpg pozwalają. No i po takiej konwersji trzeba ustawić na nim ciśnienie i sprawdzić ustawienia w sterowniku lpg. Żeby nie było tak łatwo, nie wszystko pasuje w zależności od zamiany. Czasami trzeba przerobić doprowadzenie lpg w fazie ciekłej, jak i również wyprowadzenie w fazie lotnej jak i przewody chłodzenia.
Z drugiej strony ja osobiście nigdy nie miałem problemów z "zasyfieniem reduktora" lub z jego membranami. Poprzednim P2 na najtańszym AT09 robiłem bez problemu ponad 100kkm nawet go nie ruszając. Ciśnienie też trzymał mur beton. W Tipo mam reuktor z BRC Genius 1500mbar i póki co 60kkm i na razie jest ok.
Widzę, że kolega "steyr" chyba nie miał do czynienia z tym tartarini desygnowanym do tipo - niestety reduktor jest g... Tipo nie jest moim 1 autem z lpg i we wszystkich reduktor wytrzymywał minimum 100k jak sam napisałeś-nawet w 2-gen lpg. Tu jest przegięcie i niestety w dodatku nie tanie bo za wszystko AGŚ ceni jakby było to co najmniej klasy prinsa.
Dokładnie, w tartarini nie wszystko jest takie plug and play. Zreszta ja chcialem podmienic np. sam sterownik innej marki to on tez nie zagadał by z osprzetem tartrini. Dlatego pytalem jak jest na odwrot
Racja nie miałem do czynienia z Tartarini, kolega miał w swoim P2 Tartarini 2 gen. nikt tego nie chciał się tykać, jeździł aż padło. AT09 jest to reduktor do sekwencji, natomiast AT07 jest do 1 i 2 generacji instalacji lpg.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
W tym wypadku w wiekszości sterowników taka wymiana niesie ze sobą również wymianę wiązki, czasami jest szybciej wymienić całą wiązkę niż adoptować starą wiązkę pod nowy sterownik jeśli jest taka możliwość. Jak dobrze pamiętam Stag i LPGtech miały sterowniki zamienne z sobą, o tym samym przyłaczu.
Zrób test ,zakręć zawór na butli ,wyjeździ cały gaz jaki masz w instalacji i potem już na benzynie jedź ,zgaś go i rano odpal na benzynie -czy jest różnica ?