Gdybanie. Równie dobrze może zaszkodzić. Fabrycznie silniki zazwyczaj są zalewane zupełnie innym olejem ze względu na transport i właśnie docieranie. Po co wyciągać go wcześniej na siłę?
I tak w kółko można.
To jest widok strony w wersji do druku
Wydaje mi się, iż zdecydowanie bardziej zaszkodzić mogą różne farfocle, których w silniku nie powinno być, ale mogły się tam pojawić. A docieranie nie trwa dłużej jak te dwa, może trzy tysiące km, więc zasadniczo wyciągam go już po takowym. Samochody to towar masowy, nie wierzę ani w absolutnie perfekcyjne dotarcie fabryczne, ani tym bardziej w to że skoro producent mówi że nie trzeba to tak jest. Ja odebrałem samochód z wadliwym alternatorem, dlaczego w silniku wszystko w każdym egzemplarzu ma być ok? Zresztą kto jak kto, ale wydaje mi się, że Ty powinieneś mieć podejście krytyczne do marki i zaleceń producenta, spodziewał bym się raczej iż będziesz "za" aniżeli "przeciw". :D
I tak, można zamknąć, gdyż jak widać co osoba to opinia. Zastanawia mnie tylko mniej lub bardziej ślepe podążanie za tym, co mówi producent. Powiedział też, że normalne są parujące reflektory, i już są jednostki które twierdzą że tak ma być. :D Fiat szuka oszczędności w zlikwidowaniu regulacji wysokości pasa i w plastikowych osłonach zaczepów w bagażniku. Nie będzie oszczędzać na jakości przygotowania silnika do eksploatacji?
Przecież masz filtr oleju.
Idąc Twoim tokiem rozumowania to powinieneś jeszcze koniecznie ściągnąć miskę (wokół korka będą opiłki-magnes) rozbierać smok (ma filtr) i pompę (zazwyczaj jedno sitko).
A Ty tylko olej i filtr. Mało rozważnie. Tam jak nie wyczyścisz to w ogóle szkód Ci narobi.
Gdybasz. Zero logiki i konsekwencji w tym co piszesz.
W którym miejscu dokładnie brak logiki/konsekwencji? Piszę cały czas jedynie, iż uważam że to co można zrobić małym kosztem, zrobić warto, jako iż wątpię w tak zwane "dotarcie fabryczne". Profilaktyka, która raczej nie zaszkodzi, a może pomóc.
W dziwny sposób prowadzisz rozmowy na tym forum.
Wyśmiewczy. Nigdzie nie napisałem, że zaszkodzi. Życzę wręcz każdemu aby mógł sobie co 1-2 tyś. km. wymienić olej.
Czepiam się wymiany po 2 tyś w celu uniknięcia wyimaginowanych "szkód" spowodowanych resztkami po produkcji. Co się miało stać i się uszkodzić stało się jeszcze w fabryce. I wymiana po 100, 200, 1000, 2000 km tego nie naprawi. Wynika to z podstawowej wiedzy o produkcji silników spalinowych aut osobowych, zasady ich działania. Syf już dawno jest w filtrze/smoku/pompie.
Wymieniaj sobie co tysiąc km. Chwała Ci. Tylko głupot nie wypisuj o jakiś farfoclach w obiegu olejowym, bo wynika to z braku Twojej elementarnej wiedzy na temat zasad działania obiegu oleju w silniku.
Zrób 50 tyś nalotu. Ściągnij miskę, smok. Obejrzyj dokładnie. Wróć jak odronisz lekcję.
Wtedy nikt nie będzie się Ciebie czepiać za farmazony, "farfocle" i zapewne dyskusja będzie inna niż motoryzacyjne przedszkole.
Widzisz, nigdzie nie twierdzę że nie wiadomo jak znam się w temacie, piszę jedynie iż lepiej to zrobić aniżeli nie, bo może a nóż. Kiedyś się to robiło, nie kupuję twierdzenia że teraz taka technologia że już nie trzeba.
Wydaje mi się, iż to nie jest specjalistyczny wątek ani takież forum. Pytanie napisane w temacie głosi "po ilu km, jak myślicie". No to napisałem jak myślę, przyswoiwszy kilka mniej lub bardziej mądrych tekstów/filmów w internecie na ten temat. Między innymi filmy łysego mechanika z Gdańska. Być może nie mam racji. Tyle.
Ja wymienię w okolicach 10k, czyli gdzieś za miesiąc-dwa (obecnie mam 8200). Poprzedni samochód (też nowy z salonu) pierwszą zmianę miał szybciej, bo koło 5k, rodzice też mają salonowe auto i też będą zmieniać koło 10k.
Dowodów naukowych na to nie ma ale wcześniejsza zmiana oleju chyba jeszcze nigdy nie zaszkodziła.
Można się trzymać sztywno i zmieniać po 15k czy 30k. Mam zamiar używać auta gdzieś przez 5-6 lat a może i dłużej, a może później zostanie w rodzinie? Nie wiem ale wolę szybciej wylać to co fabryka zalała.
A czym zaleję to jeszcze nie wiem, może selenia, może poszukam i przywiozę we własnym zakresie a może kupię w aso. Lada dzień podzwonię do aso w okolicy Katowic i porównam.
producent i gwarant mówi...
Załącznik 34869
to dla silnika 1.4 95 km E6 ... a on chyba wie najlepiej
Właśnie dobijam do 2.5 tys. kilometrów i zastanawiam się czy wymienić olej czy czekać do przeglądu rocznego. Odświeżę temat - ktoś ma jakieś nowe informacje/doświadczenia:)?
Ja wymieniłem po 14 tys. teraz przy 29 będę wymieniał, przez rok nie dolewałem oleju ani grama. Twoja decyzja i pieniądze.
Hehe. Rozumiem, czyli nie ma się co stresować i można spokojnie poczekać do przeglądu rocznego. U mnie to pewnie nie będzie więcej niż 10 k.
Który to jest oryginalny filtr oleju do Tipo 1.4 95 km.
Ten z napisem FPT 55256470
https://allegro.pl/oferta/oryginalny...-km-8940272256
Czy ten z napisem MOPAR 55242758
https://allegro.pl/oferta/filtr-olej...278-7169495185
:) moze to cos pomoze...
Załącznik 38233