To jest widok strony w wersji do druku
-
Na pompie HP, przy czyszczeniu wymienia się uszczelki.
Jutro wstawię numery zestawu uszczelek.
Zależnie od zastosowanego regulatora uszczelki są różne, są regulatory na 2 śrubki i na 3 śrubki.
W moim 150 KM 16V są na trzy śrubki.
Warto wyczyścić przeplywomierz, czujnik doładowania w dolocie, tam są czujniki temperatury, wtyczki preparatem do styków, w FES sprawdzić ciśnienia na listwie.
-
Cytat:
Napisał
petarda
Na pompie HP, przy czyszczeniu wymienia się uszczelki.
Jutro wstawię numery zestawu uszczelek.
Zależnie od zastosowanego regulatora uszczelki są różne, są regulatory na 2 śrubki i na 3 śrubki.
W moim 150 KM 16V są na trzy śrubki.
Warto wyczyścić przeplywomierz, czujnik doładowania w dolocie, tam są czujniki temperatury, wtyczki preparatem do styków, w FES sprawdzić ciśnienia na listwie.
Sprawdzilem w eperze no i wg niego u mnie sa 3 sruby. Z tego co widze tam jest tylko 1 uszczelka między regulatorem a korpusem pompy i ją należy wymienić? Przepływomierz - do ogarnięcia, czuknik doładowania w dolocie - możesz jakoś konkretniej napisać gdzie jest? a wtyczki masz na mysli te od wtryskiwaczy?
Z góry dzięki za odp.
-
Maly przelom w sprawie. Dzis rano odpalilem po 9h postoju i odpalil bez zajakniecia. Jedyna rzecz jaka zrobilem z autem od pojawienia sie problemu to zalazlem liqui moly 2666 do paliwa i przejechalem polowe zbiornika. Mozliwe e wtrysiwacze byly zabrudzone. Zbaczymy co bedzie dalej pozdro.
Sent from my SM-G7105 using Tapatalk
-
Cytat:
Napisał
toofoxy
Maly przelom w sprawie. Dzis rano odpalilem po 9h postoju i odpalil bez zajakniecia. Jedyna rzecz jaka zrobilem z autem od pojawienia sie problemu to zalazlem liqui moly 2666 do paliwa i przejechalem polowe zbiornika. Mozliwe e wtrysiwacze byly zabrudzone. Zbaczymy co bedzie dalej pozdro.
Sent from my SM-G7105 using Tapatalk
I jak? Problem zniknął? Chyba i ja kupie sobie i zobaczę jak u mnie będzie.
-
Dzisiaj tez bylo lepiej podczas odpalania. Wogole praca silnika z tym specyfikiem to ekstraklasa. Polecam sprobowac. Wiele nie kosztuje.
Sent from my SM-G7105 using Tapatalk
-
Dzisiaj podpiąłem osobiście pod komputer mojego bravolota i znowu są błędy: 0401 - EGR Valve oraz P2A00 - sonda lambda. Kasowałem jest i po chwili znowu są. Czy to znaczy że EGR padł?
Czy błąd sondy może być spowodowany niewłaściwą pracą EGR, bo sondę jak pisałem wymieniałem w tym roku na oryginał boscha.
-
wypnij sobie w pierwszej kolejności przed odpaleniem tą kosteczkę od czujnika temperatury...i wtedy odpal samochód...jak to pomorze to polecam CHIP UŁATWIAJĄCY ROZRUCH (http://allegro.pl/zle-odpala-fiat-jt...77.html)....ja miałem taki problem poprostu mimo wymiany świec auto dawało rano w kość...mi to pomogło więc dlatego w pierwszej kolejności radzę tak zrobić jak napisałem na początku
-
Odswiezam temat. Problem z odpalaniem nieustapil. Oto moje przemyslenia: latem byl problem z odpaleniem dopoki swiece nie musialy grzac na 'zimnym' silnku. Teraz gdy swiece grzeja na zimnym pali bez problemu. Przejade kolo 25km, auto postoi 4-5h i problem od nowa sie pojawia. Silnik cieply zawsze pali na strzał. Moje podejrzenie pada na czujnik temp powietrza ten w przeplywomierzu. Nie wiem czy to jest zasadne, ale wydaje mi sie ze to czy swiece grzeja zalezy od wyzej wymienionego oraz czujnika temp cieczy chlodzacej co do ktorego tez mam watpliwosci czy poprawnie dziala. Co wy na to? Ma to sens?
Sent from my SM-G7105 using Tapatalk
-
Cytat:
Napisał
toofoxy
Ma to sens?
Ma sens, ponieważ czas grzania świec jest zależny od temperatury silnika (cieczy chłodzącej) Nie jestem pewny czy czujnik temperatury powietrza też jest sprawdzany, jest to możliwe ale nie konieczne.
-
Dzieki za odp. Dodatkowa rzecz ktora mowi mi ze cos nie tak jest z czujnikiem temperatury cieczy to fakt ze wskaznik temp na desce pokazuje mi temp. roboczą (wskazowka w pozycji pionowej) przy 70 st celsjusza ktore wskazuje alfaobd. Przy czym z tego co sie orientuje to na pewno przy 51 stopniach z alfa obd wskazowka odrywa sie od poziomu. Slyszalem ze tak ma byc. I troche jestem zdezorientowany. Ponoc to jest termistor i w sumie nie wiem czy mozliwe jest bledne wskazanie tylko w niektorych zakresie/sach...?
Sent from my SM-G7105 using Tapatalk
-
Piszesz o trzech różnych rzeczach na raz.
Pierwsza to temperatura cieczy chłodzącej silnik, od tego zaczynamy sprawdzanie w przypadku jakichkolwiek problemów. Do tego używa się termometru, są mierniki cyfrowe z sondą na kabelku, mierzy się po "ciepłej" stronie (np wyjście na nagrzewnicę?). Pomiar będzie nieco zaniżony (szczególnie zimą) bo sonda jest na zewnątrz węża a woda w środku. Ale to jest różnica kliku stopni, najwyżej 10-12 (miernik pokazuje mniej niż jest naprawdę).
Druga rzecz to temperatura widziana przez komputer(-y) samochodu, głównie układ sterujący silnikiem. Porównujemy to co pokazuje program (np. Alfa OBD) ze pomiarem miernikiem cyfrowym, i jeśli te wyniki mocno się różnią termistor z którego korzysta sterownik silnika należy wymienić. Przy okazji sprawdzamy w papierach jaka jest temperatura robocza silnika zdaniem producenta auta, jeśli pomiar po kilkunastu minutach pracy znacznie (20°C?) odbiega to podawanej w instrukcji temperatury otwarcia termostatu to termostat jest do wymiany. Ewentualnie można testować dłużej jeśli wymiana termostatu w danym silniku jest trudna i/lub kosztowna, zależy od sytuacji.
Trzecia rzecz to wskaźnik na desce, który pokazuje co chce. Przeważnie mniej-więcej temperaturę, ale jego wskazania należy porównać z rzeczywistą temperaturą cieczy chłodzącej (miernik albo program diagnostyczny -> jeśli już wcześniej zweryfikowaliśmy poprawność pomiaru przez termistor zamontowany na silniku).
Oczywiście można wymieniać części na pałę (jak robi 90% mechaników), i na pewno za którymś razem się trafi.
-
Rozumiem wszystko. Problem jest tylko ze znalezieniem informacji jaka jest temp pracy mojego silnika. Dlugo szukalem.. moze cos przeoczylem, ale nie znalazlem. Moze ktos z posiadaczy tego silnika sprawdzal wskazania obd i moze sie wypowiedziec na ten temat. Wiem ze termostat powinien sie otwierac przy 88 stopniach celsjusza. I teraz waz od termostatu do chlodnicy przy tych 70 pare stopni robi sie cieply-termostat ewidentnie sie otwiera. Podczas jazdy np z gory na biegu i wlaczonym ogrzewaniu kabiny temp na desce i obd spada. I tu znowu albo termostat jest walniety albo czujnik. Poki co sprawdze czujnik- podmienie. Nie mam czym pomierzyc temperatury na wezach juz nie wspomne o warunkach do tego.
Sent from my SM-G7105 using Tapatalk
-
Czujnik temp podmieniony i nadal sytuacja się powtarza. Termostat-myślę że do wymiany. Co do odpalania przy temp cieczy chłodzacej na poziomie 20-30 stopni celsjusza, problem nie rozwiązany.Wtryskiwacze wykluczam bo wnioskuje że jakby bylo cos z nimi nie tak to bylby problem na zupełnie zimnym silniku a może i na ciepłym, zagrzanym. Świece mają miesiąc, filtry około poł roku. Akumulator sprawdzony, dobry. Ma chyba ze 2 lata i odpowiednie napięcie. Wchodzi jeszcze w gre rozrusznik bo wydaje mi się że troche leniwie kreci, ale na zimnym po zagrzaniu świec potrzebuje gdzieś 1,5 obrotu wałem i pali. Spróbuję się zając nim ale to dopiero po 20 grudnia. Pytanie tylko czy warto na to tracić czas. Problem jest dla mnie troche nielogiczny.. i proszę jeszcze o kogoś zorienotwanego w temacie czy czujnik temp dolotu (przepływomierz) ma jakies 'ale' do odpalania. Wydaje się że nie bo przeciez powietrze jest sprężane i jego temperatura rośnie, jak mniemam do odpowiedniego poziomu. Swoją droga zimą jeszcze może miałoby to jakies znaczenie, ale latem przy 20 stopniach clesjusza przy porannym odpalaniu bez grzania swiec tez jest problem.
Z góry dzięki za odp.
-
Będę jutro u znajomych to coś sprawdzę. Mieli (mają) auto z tym silnikiem, i też były jakieś problemy z odpalaniem. Nie ja robiłem, wiem że naprawę robiło ASO i chyba ze dwa razy poprawiali. Zobaczę co tam wyszło.
-
Cytat:
Napisał
ata
Będę jutro u znajomych to coś sprawdzę. Mieli (mają) auto z tym silnikiem, i też były jakieś problemy z odpalaniem. Nie ja robiłem, wiem że naprawę robiło ASO i chyba ze dwa razy poprawiali. Zobaczę co tam wyszło.
Wobec tego czekam z niecierpliwoscią na jakies info. Dzięki!
Sent from my SM-G7105 using Tapatalk
-
Przyszlo mi jeszcze do glowy ze to moze byc wina pompki w zbiorniku paliwa. Latem wpadlem na pomysl ze po przekreceniu klucza nie odpalalem od razu po zgasnieciu sprezynki tylko jak pojawil sie poziom paliwa na desce i wtedy odpalal lepiej lub nawet tez przy okolo 1-1,5 obrotu walu.
Tak sobie mysle ze jedynie pompka paliwa jest zasilana z akumulatora przy odpalaniu ima wplyw na odpalanie. Byc moze potrzebuje troche wiecej czasu zeby uzyskac prawidlowe cisnienie. Na zimnym silniku w obecnych temperaturach swiece grzeja chwile- pompka ma czas. Rozgrzany silnik powyzej 51 stopni celsjusza, rozrusznik kreci troche dluzej ale odpala bo jest mu latwiej na cieplym a wtedy swiece tez nie grzeja i mysle ze przy tych 51 stopniach pompka jeszcze trzyma cisnienie - nie znam konstrucji tej pompki, ale na pewno ma strone tloczna w ktorej cisnienie jest trzymane przez jakis czas i przy wylaczonym zaplonie to cisnienie po czasie opada.
No a przy tych 20-30 stopniach juz tak kolorowo nie jest- swiece nie grzeja pompa byc moze po takim czasie wyzbywa sie cisnienia i potrzebuje czasu na uzyskanie go. Byc moze jakies uszczelnienia puszczaja powoli.
Jak ktos dotrwa do konca to zapraszam do oceny mojego rozmyslania.
Sent from my SM-G7105 using Tapatalk
-
Przepraszam że tak długo, nie miałem czasu.
U znajomych był tzw "trudny przypadek". Nie wiemy dokładnie jak cała sprawa się zaczęła, bo auto użytkowała córka tych państwa która bardzo początkującym kierowcą i dopóki jeździło to nic jej nie przeszkadzało. Ale w końcu przestało odpalać, na zimnym i na ciepłym silniku.
Na początek mechanik znalazł dwie uszkodzone świece, po ich wymianie (znaczy kompletu, były fabryczne a samochód ma jakieś 170 tys przejechane) odpalił ale bardzo niechętnie. Za drugim-trzecim razem załapywał, i to po długim kręceniu rozrusznikiem. Więc wymienili filtr paliwa - bez zmian, może po wymianie filtra zaskakiwał "za drugim" i nie po pół minucie kręcenia, ale nadal lipa. Próbowali dłubać przy wtryskach (podobno regenerowali?), podmieniali rozrusznik, podobno jakieś czujniki wymienili (ciśnienia), nie pomogło. Auto trafiło do następnego warsztatu (po długiej i burzliwej dyskusji z Panami Mechanikami i wydaniu sporej kupki pieniędzy). Tam wymieniono pompę niskiego ciśnienia i podobno jakiś filtr wstępny (w zbiorniku? przy pompie? nie kojarzę jak to jest zrobione w tym modelu). I tu był pierwszy większy sukces, bo silnik zaczął odpalać mniej/więcej normalnie. Ale tylko na zimno! ciepły też odpalał, ale na trzy razy i po uruchomieniu pracował nierówno. No więc ci znajomi prawie pogodzili się z tym smutnym faktem, ale parę tygodni od tej nie całkiem skutecznej naprawy auto znów przestało odpalać (całkiem całkowicie). Ponieważ prawie wszystko było wcześniej wymienione albo sprawdzone serwis zdecydował się wymienić na próbę pompę wysokiego ciśnienia (podobno wydłubali komuś z jeżdżącego samochodu, nie wnikam czy właściciel o tym wiedział bo to nieistotne). Po wymianie pompy HP silnik odpalał zawsze za pierwszym razem, praktycznie "na dotyk", więc chciał nie chciał zamówili nową i zamontowali. Do dziś działa.
Teraz tak: nie jestem przekonany czy któraś z wcześniejszych usterek nie była przyczyną uszkodzenia pompy HP, podobno one wcale tak często nie wysiadają i objawy były raczej nietypowe. Ja nie widziałem jakie tam były korekty i ciśnienia przed/po naprawach, opieram się wyłącznie na słowach właściciela i tym co ma na fakturach. Rozmawiałem z ludźmi którzy mają jakieś tam doświadczenie z naprawami podobnych silników, i wszyscy twierdzą że uszkodzono pompa wysokiego ciśnienia zawsze (zimna i ciepła) daje jakieś objawy. Ale z drugiej strony są różne uszkodzenia, w przypadku o którym pisze mógł być po prostu splot niezależnych zdarzeń skutkujących takimi objawami (rzecz nietypowa, tzw
"ciekawe uszkodzenie"). Tak że byłbym ostrożny z wyciąganiem wniosków, bo to mógł być jeden przypadek na tysiąc i nie ma żadnego związku z twoim problemem.
Ze sprawdzeniem ciśnienia paliwa po stronie niskiego i wydajności (przepływności pompy/filtra) dobrze wyposażony warsztat nie powinien mieć problemu, natomiast w warunkach domowych można co najwyżej próbować. Żeby zmierzyć ciśnienie wysokie trzeba już konkretnego sprzętu.
Powiem jeszcze jedno - taki silnik odpali bez pomocy świec i z wyłączoną pompą niskiego ciśnienia. Niby teoretycznie nie musi, ale odpala. Będzie pracować nierówno, nie wejdzie na wyższe obroty, ale odpali. Na mrozie pewnie nie, ale w warsztacie (teoretycznie ogrzewanym, cieplej niż na zewnątrz bo nie wieje) sam widziałem jak po 10-15 sekundach kręcenia wystartował.
-
Dzieki za ta lekture. Na pewwno bede chcial sprawdzic ta pompke niskiego cisnienia. W warunkach ktore opisalem kiedy rozruch jest utrudniony jak juz mi chwile kreci tzn 5-6 obrotow to wylaczam zaplon i od nowa- za drugim razem juz zawsze odpala.
Tak swoja droga wczoraj zrobilem identycznie jak opisywalem i przy tych 30 stopniach odpalil bez problemu.
Mysle jeszcze o czujniku w pompie HP. Sprobuje dziada przeczyscic. Moze on daje zle wskazania tych warunkach..
Sent from my SM-G7105 using Tapatalk
-
Ja zauważyłem u siebie że rozruch zimnego silnika jest mocno związany z zapchaniem dpf. Im bardziej zawalony tym trudniejsze odpalanie.
-
Moze komus sie to info przyda. Ja mam wersje bez dpf.
Sent from my SM-G7105 using Tapatalk