To jest widok strony w wersji do druku
-
No, czyli nie jestem jedyny z taką przypadłością. Dam znać po wymianie całości, czy jest lepiej. Ale to pewnie pod koniec następnego tygodnia dopiero. Teraz mam przerwę od grzebania, bo wymieniałem wtryski, dwa gniazda musiałem frezować, połamałem mocowania wtryskiwaczy przy okazji. Także, teraz przerwa, bo co za dużo to niezdrowo. Ale na nowych wytryskach to fajne auto znów się zrobiło. :)
-
Jak pisałem wcześniej, wymieniłem komplet w obu przednich kołach i wszystkie dolegliwości zniknęły. Prędkościomierz stoi w miejscu tempomat działa, co prawda sprawdziłem tylko do 150kmh, ale wcześniej mogłem o tym pomarzyć najwyżej, także zakładam, że większe prędkości też będą osiągalne z tempomatem. Kompa nie podłączałem jeszcze, aby zweryfikować odczyty prędkości poszczególnych kół, ale to chyba tylko formalność skoro działa.
Mam nadzieję nie wracać do tego tematu.