To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
krowka1978
Raz, rok temu w GP, wyszły jak trzeba (diagnosta rzekł, cytując "rewelacja"), przy prawie 240tyś.km. Co jak co, ale o stan techniczny moich aut dbam. Nie mają prawa palić oleju. Przy moich mogą nie badać ;-), ale jeżeli syf z rury widoczny leci, to jakoś te samochody musiały od diagnosty odjechać, albo jeżdżą bez przeglądu.
Jak dbasz, tak masz.
W Polsce bardzo mało osób serwisuje samochody na bieżąco.
Karykaturalne są aż kilkunastoletnie, sprowadzone z zachodu audi/golfy i inne passaty w TDI, z wyciętymi DPFami, zaślepionymi EGRami, z czipem zrobionym w garażu, gdzie wtryski błagają o litość, a turbina od dawna już gubi olej. Ale tego na drodze jest masa. Wątpliwa przyjemność jechać w mieście za takim Januszem z uchylonym oknem. I jedno, i drugie będzie pojazdem w podobnym wieku, ale w jakże różnych stanie.
Nagonkę na ekologię bardziej można byłoby zepchnąć na weryfikację stanu technicznego tego co już jeździ po drogach.
-
Cytat:
Napisał
Marcin_F10
ale jak widać nie opłacało się to
No wlasnie. Trudno namowic kogos kto chcialby miec proste tanie ale nowe auto zamiast kilkunastoletniego trupa, że ma dorzucic "tylko" kilka tysi na obowiązkowe gadżety wiec wycieli caly model. Tak samo jak wytną za chwilę caly segment A itp. Widać tu korelację czynników regulacyjnych z decyzjami biznesowymi. Pytanie czy te regulacje nie mają drugiego dna, bo sami przedstawiciele władz UE mówią że auto nie ma być dla każdego. Jak najłatwiej to zrobić? Ano właśnie tak. Odpowiednią regulacją i podatkiem jawnym lub ukrytym mogę Cię zmusić do wszystkiego np. żebyś zamiast małpki kupował całe pół litra-podejmiesz taką decyzję bo nie będzie Ci się opłacało inaczej. Oczywiście temat tu jest bardziej złożony i w sumie może to im jest na rękę (będą sprzedawać droższe modele) ale geneza takiej decyzji wynika z narzuconej regulacji. Jedynie jest to może subtelniejsze niż we wspomnianej przeze mnie w innym wątku turcji że dopier..ją ponad 100 procent podatku dla końcowego usera. Tu po drodze są jeszcze firmy które na tych dodatkach zarobią i też zapłacą podatki.
-
Cytat:
Napisał
marx30
Trudno namowic kogos kto chcialby miec proste tanie ale nowe auto zamiast kilkunastoletniego trupa, że ma dorzucic "tylko" kilka tysi na obowiązkowe gadżety wiec wycieli caly model.
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią i to właśnie miałem na myśli, pisząc o "przeciętnym Kowalskim" i jego możliwości posiadania auta.
I niestety nie jest to nawet "kilka tysi" tylko kilkadziesiąt: cena najtańszego nowego Tipo w 2020 wynosiła ok. 43000, cena najtańszego dzisiaj to: 107000 zł. W praktyce oznacza to, że ludzie będą dojeżdżać jeszcze przez wiele te sprowadzane z Zachodu stare auta, bez katalizatorów itd. albo nie będą mieć w ogóle samochodu.
-
Na to zaradzą strefami czystego transportu. Co ludziom po starych autach jak nigdzie nie bedzie można nim pojechac?
-
Cytat:
Napisał
krowka1978
Nie mają prawa palić oleju..
nie zawsze masz na to wpływ. Mozna stosowac najwyzszej jakosci olej, zmieniac go co 10tyS km, docierać auto zgodnie ze sztuką - jak trafisz na silnik który ma tendencję do spalania oleju to nic nie zrobisz.
Masz generalnie złośliwą manierę mówienia o wszystkim nie znoszącym sprzeciwu tonem znawcy i wyroczni ale nie wszystko jest tak zero-jedynkowe jak ci się wydaje.
-
A tak wgl to się chwalą że kupując tipo red odprowadzają kasę na leczenie aids i covid a tapicerka jest zrobiona z plastiku wyłowionego z morza. Ciekawe na kogo działa taki marketing. Po pierwsze jest obrzydliwie oportunistyczny a po drugie kto chce mieć produkt zrobiony z odpadów. Szkoda że się nie chwalą że blok silnika jest z aluminium przetopionego z puszek po piwie które wypili lokalni menele potrzebujący wsparcia. Taki target to jest może wśród obrzydliwych bogaczy którzy chcą jakoś uciszyć swoje sumienie a nie kogoś kto celuje w jeden z tańszych (mimo wszystko) samochodów na rynku bo chce mieć nowy.
-
Cytat:
Napisał
Obłomow
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią i to właśnie miałem na myśli, pisząc o "przeciętnym Kowalskim" i jego możliwości posiadania auta.
I niestety nie jest to nawet "kilka tysi" tylko kilkadziesiąt: cena najtańszego nowego Tipo w 2020 wynosiła ok. 43000, cena najtańszego dzisiaj to: 107000 zł. W praktyce oznacza to, że ludzie będą dojeżdżać jeszcze przez wiele te sprowadzane z Zachodu stare auta, bez katalizatorów itd. albo nie będą mieć w ogóle samochodu.
A u nas w zakładzie cena wspomagania EPS do aut nie zmieniła się od 2018 roku :). To się nazywa biznes.
-
Tak samo pewnie w fabrykach opon, foteli, tapicerek itp. A oni tzn przedstawiciele koncernów nakręcają tę spiralę że "należy się liczyć z wyższymi cenami samochodów". I każdy łyka ten kit i się cieszy że miejskie autko uda mu się wyrwać za 90 tys. Bo będzie gorzej. Bo wśród tej narracji że wyśrubowane normy, drogie materiały, inflacja najłatwiej ukryć wysoką marżę. A w golasie z podstawą wyposażenia już trudniej.
-
Jak patrzę na ten konfigurator i te ceny, które poszły w górę przez dwa lata 60 - 70% - to już jestem pewny że to był mój ostatni nowy samochód . Obecny .... 1.4 T-Jet kombi 2020r. 67.900 zł w zakupie i w sporym wypasie . Dziękuję za te same auta powyżej 100 tysi .:smile:
-
W takim razie jak sprzedam swoje tipo sw to jeszze na nim zarobię. Przebieg 39 tys😄
-
Daj cynk i namiar to kupię drugiego :smile:
-
Pojawił się nowy cennik Tipo (od 27.06.2023) - startujemy z ceną 123 tys i do wyboru tylko 1.5 hybryda (nie ma już 1.0 T3) ;)
-
Cytat:
Napisał
mihauu
Pojawił się nowy cennik Tipo (od 27.06.2023) - startujemy z ceną 123 tys i do wyboru tylko 1.5 hybryda (nie ma już 1.0 T3) ;)
Ta hybryda to prawdziwa, czy tzw. miętka jak do tej pory? Oj nie wróżę sukcesu u FIAT-a, a z silnikiem PureTech - klękajcie narody, skoro taki świr jak ja wypiął tyłek i Seata kupił (czyli coś od znienawidzonego VAG)...
W 500X/Renegade ten akumulator 48V pod podłogą od sztuki przykręcony, w Tipo też taka druciarnia? Jak dla mnie słabo to wygląda - moja własna opinia po tym co zobaczyłem. Chciałem dać szansę FIAT-owi, ale sam FIAT nie pozwolił sobie szansy dać + pamięć o Uconnect 6,5", likwidacja Live, ukrycie wady fabrycznej turbiny - a powinni każdemu zrobić w gratisie niezależnie od gwarancji. 2 minuty spędziłem przy nowym renku, przy nowym 500X kilka sekund. No i przejęcie przez PSA też nie jest bez znaczenia.
-
To jakaś taktyka uczynienia tipo niesprzedawalnym. I wgl zmartwienie stellantisa nie nasze. Rozumiem ze tam jest zacny silnik(jak na tę klasę) ale fiat się zawsze sprzedawał bo był tani. Ja też już żegluję w inne strony. Wkwia mnie tylko że można wciskać ludziom tykające bomby (patrz puretech) i nic się nie dzieje. Żadnej reakcji rynku dalej to gówno się sprzedaje. No ale nie dziwne-jak mowie znajomej ze to chujowy silnik to jakby była zahipnotyzowana bo juz zdecydowala sie na tego "pięknego" citroena. Co do miekkiej hybrydy- nie ogarniam po co to robią. Spalanie mniejsze o 0.1-0.2 l/setkę i brak jazdy na pradzie chociazby w korku raczej nie sklania do takiego wyboru.