Spodziewaj się niespodziewanego ;)
To jest widok strony w wersji do druku
Spodziewaj się niespodziewanego ;)
Byleby nie na siłę!
Bo jest. Najlepszą metodą jest ciśnieniowa, sprzęt produkuje np. TRW. Nakręcasz na zbiornik nakrętkę z wężem podłączonym do sprzętu, ustawiasz ciśnienie i sam w pojedynkę robisz nie martwiąc się o stan płynu w zbiorniku, który to jest uzupełniany w trakcie upuszczania.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Już dawno to zrobili, o 500X jeszcze wtedy nie myśleli.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Dasz radę. Ja miałem gorzej, bo przecierałem szlak, swoją drogą w opisie serwisowym jest poważny błąd - każą podciągnąć blokadę, a to powoduje jej rozgięcie, miałem przez to zabawę, łącznie z wystrzelonym przewodem podczas testu sprzęgła. Na szczęście drut dał się naprostować i wszystko trzyma, przy czym oring uszczelniający nie ucierpiał. Oczywiście od razu płukałem opryskane płynem miejsca.
Instrukcję chyba przeklepali z wcześniejszej wersji.
Powtarzając się, naciskamy, blokadę nie ciągniemy. Wężyk trzeba wyciągnąć z umiarem, bo inaczej powietrze wciągnie.
:mad: nie widziałem wcześniej wysprzęglika centralnego tu zastosowanego - pomysł i zastosowanie znam z innej marki -tyle, że tam zastosowano 2 wężyki; jednym doprowadzony jest płyn, drugi wyprowadzony nad obudowę skrzyni zakończony odpowietrznikiem ( który z czasem tracił szczelność :mad:), czyli ...do wymiany z zestawem
tu w X-sie zmiana płynu w pompie i przewodzie sprzęgła wg mnie prawie bezcelowa, w siłowniku i tak zostanie stary płyn jak podejrzewałem ,
syfu z tego nie ma jak usunąć (tylko z wysprzeglikiem) - raczej przy wymianie w ramach kompletu sprzęgła ,
W takim razie po Twoim toku rozumowania i w GP z zewnętrznym wysprzęglikiem w C514 wymiana płynu jest bezcelowa, bo odpowietrznik też jest wcześniej. Tak, odpowietrznik nie jest na końcu układu, jest tuż przed tłokiem. Lepiej jeździć z nawodnionym płynem hamulcowym w układzie sprzęgła. Przy przepompowaniu widać jak zmienia się barwa płynu.
Wysprzęglik centralny stosowano już w GP z kilkoma wersjami silnikowymi.
zakładając, że wymiana sprzęgła( z siłownikiem centraln.) co 120-150tkm -dla niektórych 4-5 lat - czyli wymiana płynu zamiast co 2-3lata zmiana na 4-5 lat,
przy siłowniku/wysprzegliku zewnętrznym -przy otwartym odpowietrzniku popychaczem tłoka można wypchnąć sporo płynu z wnętrza wysprzęglika,
jak pamiętam dla Rovera, LR(Freelander I), być może też dla innych marek, robiono zestawy pompa-przewód pólsztywny -siłownikw ogóle bez odpowietrznika komplet zalany z płynem - starcza na dobrych kilka lat
a rzadko kto umiał odpowietrzyć ten układ poza producentem ;-)
pompy i wysprzęgliki sprzęgła robione są od lat z tworzywa( wcześnie metalowe co innego) -więc nawet jak minimalnie się nawodni to auta nagle nie ...zatrzyma :roll: -
to nie hamulce , ... chyba że ktoś wybiera się na Nordschleife
120tys. km i koniec sprzęgła? Trochę szybko w mojej opinii. Mam taki przebieg i większych oznak zużycia nie odczuwam, gdyby sprzęgło było na wykończeniu to już bez sensu bawić się w wymiany tego płynu.
Cieszcie się Koledzy i śmigajcie dalej szczęśliwie ,
niestety ja tracę zaufanie do producentów markowych części, miesiąc temu widziałem pękniętą sprężynę .. Germany po 3 latach od zamontowania i 15tyskm -na kartonie naklejka 10 lat gwarancji,
sprzęgło w dużym Fiacie(Ulysse) wymieniane oryg. Valeo po 125 tkm, potem koło 250tkm umarło SACHSa -owszem troche jazd po mieście było ;
w Idei musiałem wymieniać bo szarpało w wilgotne dni ok 80 tyskm- teraz miodzio mięciutkie, w Picassie 1,6HDI fabrycznie bez dwumasy przy 70 tyskm piski łożyska oporowego, że wstyd oryginał fabryczny od Sachsa (twarde), zamontowany nowy zestaw po 30 tyskm znów ćwierka -auto prawie po mieście nie jeździ , przyczepy nie ciągnęło :mad: a nie mam zwyczaju trzymać pedału nogą ,
kiedyś Volvo 360 ukł. transaxle do 180tyskm problemów nie było ze sprzęgłem
tak dobre czasy już były, komuś to przeszkadzało