To jest widok strony w wersji do druku
-
Dziś sprawdziłem kompresję i jest ok ale niestety w cylindrze jest mokro. Dodatkowo po rozgrzaniu zaczyna dymić z rury chociaż wydaje nie się że to raczej para wodna i do tego kapie woda z wydechu. Płynu dalej ubywa. W pozostałych cylindrach sucho. Czy to walnięta uszczelka pod UPG. Jest jakaś inne możliwość żeby w cylindrze robił się taki syf.
-
No jest kilka opcji:
- uszczelka pomiędzy kolektorem ssącym a głowicą, ale to tylko w przypadku gdy przez kolektor przepływa płyn chłodzący (w tym silniku chyba tak, ale przy 4 cylindrze)
- pęknięta głowica
- pęknięta tuleja cylindra
-
Skutek zapewne znajdziesz po zrzuceniu głowicy i spr jej stanu (szczelność ) ,ale zostaje znalezienie przyczyny . Jeśli przebieg jeśli prawdziwy i pewny to za mały na UPG , ono tak samo od siebie nie puszcza raczej .
-
Przebieg 100 % pewny, auto nigdy nie przegrzane ja zrobiłem nim 40 tys . Właściciel sprzedał po prawie 4 latach użytkowania też mało jedził bo zrobił 18tys. Tanio nie było. Jeszcze jedno co mnie zastanawia to fakt że jescze przed tymi wszystkimi objawami jakby trochę stracił moc ale to może być subiektywne odczucie. Sam już nie wiem ale wychodzi na to że bez zrzucenia głowicy się nie obejdzie. Chyba że coś tam było wcześniej grzebane i dlatego gość sprzedał. Ale pamiętam że już w zeszłym roku dolewałem mu płynu ale nie ubywało w takim tempie jak teraz.