To jest widok strony w wersji do druku
-
Witam!! ale co konkretnie z kierownicą? opisz!. Jak działa za lekko to masz włączone city.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Cytat:
Napisał
snuffmajster
I tak właśnie najlepiej :)
A kojarzysz co to może być za dzwonienie na zimnym? Nie wiem czemu ale zawory mi też przyszły na myśl. Ale silnik ma moc, trzyma obroty, jeździ żwawo. Jak sie rozgrzeje to jest ciszej.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Rozrząd z napinaczami i pompą wody wymienię dla spokoju. 5 lat ma... Musze tylko zobaczyć ile wyjdzie. Żabka jest tylko na trasy minimum 20km. Po mieście mam sieciowke na mzk i żal mi na benzynę :)
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Właścicielka po tym co wyszło zaproponowała że mogę go oddać - ale za 1,5 tys nie kupi sie auta bez wkładu a żabke polubilem :)
Prawdopodobnie masz zawory do regulacji (co 60 tyś) ale nie wiem? . Nie jestem w stanie ci tego zdiagnozować.Autko musiałbym zobaczyć.
-
snuffmajster miał chyba na myśli że drży mu kierownica przy 70km/h. Tak wywnioskowałem. Ogólnie rzecz biorąc to jakiekolwiek drżenie kierownicy nie jest naturalne :P ale z reguły niestety jakieś jest przy jakichś tam prędkościach :( mi ostatnio przy 110 coś "podrygowało" ale przy 160 nic się już nie działo :P
-
Witam ! jak ci podrygowało to prawdopodobnie wina leży po stronie felg lub opon!:D
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Cytat:
Napisał
przemog666
snuffmajster miał chyba na myśli że drży mu kierownica przy 70km/h. Tak wywnioskowałem. Ogólnie rzecz biorąc to jakiekolwiek drżenie kierownicy nie jest naturalne :P ale z reguły niestety jakieś jest przy jakichś tam prędkościach :( mi ostatnio przy 110 coś "podrygowało" ale przy 160 nic się już nie działo :P
Wiesz ja też mam problem ale już go rozpracowałem ! nieregularne obroty, nie zawsze ale są, auto gaśnie nagle obroty spadają i bzyk zgaśnie najczęściej na światłach lub skrzyżowaniach . Winny jest czujnik położenia wału . Czemu? bo gdy w zeszłym roku dokładałem klimatyzacje to nie wiedziałem że muszę jeszcze mieć pompę oleju. A dlaczego bo na pompę przykręca się czujnik położenia wału chodzi o odległości od koła pasowego które bez klimy jest inne (ilość rowków szerokość koła które w wersji bez klimy jest szersze a co przy tym idzie odległość od czujnika jest jest większa ) . Wtedy jak złożyłem wszystko do kupy to auto nie zapaliło zdiagnozowałem przyczynę i mocowanie czujnika po prostu przesunałem otwór frezarką w lewo max w kier. bloku a koło pasowe zęby max. na prasie docisnałem a i tak czujnik nie łapie całkowicie zębów na kole . Na razie jezdzi mam nowy silnik dzis kupiłem byłem we Wrocławiu silnik jest w wersji z klimą czyli ma inna pompę oleju mam tez nowe koło pasowe .
-
tadik77 zapewne jest tak jak piszesz :) jutro wrzucę letnie kółeczka i zobaczę co i jak (zimowe, nie wiem czemu ale jakoś mnie denerwują) ;) przykładam się jeszcze do wymiany drążków kierowniczych i ich końcówek aby przodek był już w pełni "pohytany" :P
A kolegi snuffmajster jeszcze nie ma i nie wyjaśnił o co mu chodziło, a My mu taki tu okrutny OT tworzymy :D nie ma to jak ponabijać sobie postów :D :D :D
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
A to mnie teraz zaskoczyłeś z tą pompą...tak fiat lubił skomplikować życie? :P
-
W sensie czyli jak jechalem to przy większej prędkości mogłem kierować palcem a szedł jak po sznurku. Problem mialem na nierównościach bo doslownie ciężko było utrzymać kierownicę (ale fakt - zapieprzalem). Dziś jechalem z dziewczyną, obciążenie na obydwie strony i zero problemu.
Na normalnej drodze kierownica nie drzy, idzie jak po sznurku, jak ja puszczę to jedzie rowno.
Co do zaworów to chyba nie były regulowane. Obroty nie skaczą, problemu na wolnych nie ma. Nie gaśnie (no chyba, że sie zagapie i mam poniżej 1000 obrotów to pyrknie i zgasl). Jak zrzuce bieg i zostawię go na jałowym to pracuje rowno więc tu chyba wszystko ok. Dziś dzwonienia nie slyszalem.
-
Cytat:
Napisał
snuffmajster
ale fakt - zapieprzalem
no to raczej w tym był problem ;)
Cytat:
Napisał
snuffmajster
Dziś dzwonienia nie slyszalem.
autko ma dziś dobry humorek ;) ewentualnie telefon ściszyłeś :P
-
W moim przypadku może być też to, że głośniej radio puściłem :D
PS. Ile wam kropki wyciągają na trasie? Moim jechałem max 130 ale widać, że chciał "wincyj" (ale z 5 letnim rozrządem nie będę szalał).
I sorki za mój styl pisania - jestem tylko pozycjonerem a nie polonistą :)
-
Mój w klekocie max 160. Ni hu hu więcej. Z górki, pod górkę, na płaskim - 160 i koniec kropka.
Cytat:
Napisał
snuffmajster
jestem tylko pozycjonerem
a ja tylko kierowcą dużej ciężarówki (a konkretniej - autotransportera) :P
-
Już Cię nie lubię :P Mąż poprzedniej właścicielki (tirowiec) rok temu kropkiem na drzewie zaparkował i przez to mam rozerwane nadkole i ruda poszła w tango :D
Muszę to na wakacje ogarnąć ale na razie mechanika :)
-
Cytat:
Napisał
snuffmajster
tirowiec
jakoś kojarzy mi się te określenie z "tirówkami" :P tak więc tego...nie jestem "tirowcem" :P a kierowcą ciężarówki ;)
Cytat:
Napisał
snuffmajster
kropkiem na drzewie zaparkował i przez to mam rozerwane nadkole i ruda poszła w tango
dlatego ja, jak miałem drobną stłuczkę to nie brałem się za naprawę błotnika ;) bo to jednak trzeba by było targać do gołej blachy, szpachlować, malować i takie tam :P a zagniotka jest na rancie nadkola na tyle nie duża że staram się do niej przyzwyczaić :D
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Cytat:
Napisał
snuffmajster
Muszę to na wakacje ogarnąć
a gdzie się wybierasz punciakiem? ;)
-
No tu niestety jest dziura a naokoło ostro ruda :( Będziemy spawac :)
Nie wiem jeszcze gdzie ale muszę to naprawić bo go rdza zje :( A kocham moją żabke :)
Dziś u znajomego agenta załatwiłem ubezpieczenie. Nie wiem jak on to zrobić (mam niecałe 24 lata, PJ ponad 3 lata) ale o ile w MTU samo OC ponad 2000zl o tyle w PZU zalatwil mi 60% zniżki i OC AC NW, ochrona znizek +stała wartość pojazdu wyszło 900zl
-
Czyli teraz musisz rozdysponować 1100zł na nowe części i pierdółki dla kropka :P nie ma zmiłuj ;)
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
mie w płezetłuu każą płacić 400zł za rok ;) no ale to może dlatego że już parę latek posiadam lejce (17 latek śmignęło w tym 16 na ciężarowe) i nie miałem żadnych kraks ;) i w sumie niech tak zostanie :)
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
A na wakacje to do Czarnogóry ;) ja zapierniczam tam w sierpniu :)
Fajnie by było pognać na dwa (lub więcej) kropali i mieć towarzyszy doli i niedoli przez te parę kilometrów, bo na chrapiącą rodzinkę w kabinie to nie ma co liczyć :D
-
Panie jakie 1100 :P Kuzyn mojej dziewczyny jest blacharzem, zaśpiewał 200zl za spawanie i szpachel machen :) Także będzie git :)
I tak skacze z radości :) OC 500zl :)
Ja może nad morze :) Jeśli kropek nie zdechnie do tego czasu P
-
Cytat:
Napisał
przemog666
A na wakacje to do Czarnogóry ja zapierniczam tam w sierpniu
Fajnie by było pognać na dwa (lub więcej) kropali i mieć towarzyszy doli i niedoli przez te parę kilometrów, bo na chrapiącą rodzinkę w kabinie to nie ma co liczyć
Witam ! no gratulacje! Czarnogóra marzenie ja jadę do Łaz koło Mielna. A co do wyprawy moim punciakiem to w 2008 jak go kupiłem byłem w Chorwacji. Punciak był bez klimy byłem sam z żoną ,jeszcze nie miałem dziecka i daliśmy radę. lipiec, hyc nie miłosierny, ale miałem to tak w czasie rozplanowane że większość czasu jechaliśmy w nocy a w Makarska byliśmy o 11,00 czy jakoś tak a ogólnie to bałtyk 3 razy ostatnio miałem box thule pacific 600 wlazło wszystko.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Cytat:
Napisał
tadik77
Witam ! no gratulacje! Czarnogóra marzenie ja jadę do Łaz koło Mielna. A co do wyprawy moim punciakiem to w 2008 jak go kupiłem byłem w Chorwacji. Punciak był bez klimy byłem sam z żoną ,jeszcze nie miałem dziecka i daliśmy radę. lipiec, hyc nie miłosierny, ale miałem to tak w czasie rozplanowane że większość czasu jechaliśmy w nocy a w Makarska byliśmy o 11,00 czy jakoś tak a ogólnie to bałtyk 3 razy ostatnio miałem box thule pacific 600 wlazło wszystko.
Zapomniałem ale nie punciakiem będzie se w garażu stał. Jadę fordem.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Cytat:
Napisał
snuffmajster
W moim przypadku może być też to, że głośniej radio puściłem :D
PS. Ile wam kropki wyciągają na trasie? Moim jechałem max 130 ale widać, że chciał "wincyj" (ale z 5 letnim rozrządem nie będę szalał).
I sorki za mój styl pisania - jestem tylko pozycjonerem a nie polonistą :)
Ja też piszę jak chce ok. Ja wierz lub nie jechałem max 160! na autobanie koło Stuttgartu jechałem do brata bez problemu. Ale tak to normalka 100-110 jak jade na A 4 do Krakowa. Nie żyłuję go czasami tak pociągnę ale to rzadkość.
-
Ja w drodze do dziewczyny (droga szybkiego ruchu) trzymam tak 90-100, czasem 110. Maksymalnie te 3000 obrotów (przy ok 90 mam 2500) Ładnie idzie i nie pali dużo. Wg licznika mam średnio 15-15,5 km/l.