A co jeśli klient robił to po raz pierwszy i chciał asysty w postaci pracownika stacji? wydaje mi się, że ma do tego prawo. Co innego tłumaczenie, dość debilne moim zdaniem. ale na to nic nie poradzisz, takie czasy.
To jest widok strony w wersji do druku
A co jeśli klient robił to po raz pierwszy i chciał asysty w postaci pracownika stacji? wydaje mi się, że ma do tego prawo. Co innego tłumaczenie, dość debilne moim zdaniem. ale na to nic nie poradzisz, takie czasy.
No jasne że mamy udzielić pomocy w razie potrzeby :)
Zatankowałem wczoraj na stacji Shell w Pszczynie auto gaz. Świeżo po przeglądzie. Dzisiaj auto u mechanika. Przejechałem 100 km, auto zakaszlało i przestało palić na jeden cylinder. Nowe przewody, nowy akumulator. Dziwnym trafem dystrybutor z gazem LPG na stacji Shell dzisiaj nie czynny, chociaż kiedy tam byłem dotankować jeszcze nie zauważyłem, że cokolwiek się dzieje z silnikiem. Słowami Zbigniewa Stonogi - pierydole ta ichni aeodynamikę. Nigdy więcej gazu Shell!
raczej zbieg okoliczności.
Tak, czy owak więcej gazu na stacji Shell nie kupię. Bez względu na to, czy był to zbieg okoliczności czy nie
Ja już nie mam z tym problemu, ze stacjami, pracownikami itp kupilem sobie nowoczesny zbiornik na paliwo z dystrybutorem i sam sobie tankuje przy garażu.Obawiałem się, że może być to trochę niebezpieczne ale jest ok.
Mozesz cos wiecej napisac o tym samodzielnym tankowaniu? Jakies pozwolenia,specjalny teren przystosowany do tego?