Ok, tyle że legalny działał bez problemu :smile: Dużo nie kosztuje :smile:
To jest widok strony w wersji do druku
A ile ? ;) ,tak nie chce grzebać zbyt w aucie ,bo przed końcem 2021 r raczej coś 3.0 z automatem szukam ,ale od dziadka Niemca itd :) więc nie chcę inwestować zbyt we Fiaciora ,choć całkiem okejas jest ,może nawet bym go dał podkręcić na te 163 KM ...
Pomyślę . A ten nr SN -czy jest własciwy ? Podałem go ,to info było ,że nie dotyczy mojego auta -usterki ,bo dotyczy problemów ze sterownikiem silnika .
SN jest właściwy, nie ma powiązania po VIN, czyli po konkretnych autach, nie jest to też akcja serwisowa, więc nic im nie wyskoczy z automatu - czyli nie widzą nawet różnicy, pomiędzy Akcją Serwisową a Service News'em i jak to szukać.. Podana jest informacja o silnikach 1.4 140/170KM i dacie zmiany turbiny.
Podaję jeszcze raz numer SN 10 005.18 i pod takim znajdą w sekcji 10, która dotyczy silnika.
Na razie po serwisie auto fajnie jeździ -jak na początku ,świece były pokryte czarnawym proszkiem -pamiętam ,że w autach kiedyś określano spalanie na właściwe gdy były piaskowo-siwe chyba . Oby turbo działało jako ewenement dłuuugo ,bo im mniej grzebania tym lepiej
Hej,
Dzisiaj mnie też dopadł ten problem. Miesiąc temu kupiłem żonie w Carserwisie używanego 500x. Dzisiaj w drodze na wycieczkę auto straciło moc, w drodze powrotnej zapaliła się kontrolka silnika.
Przebieg 67000km. Wszystko wskazuje na nieszczęsny wastegate.
W poniedziałek jadę do Carserwisu. Jestem bardzo ciekawy czy wezmą na klatę wymianę turbiny. Jak będą mieli wątpliwości to nie zawaham się skorzystać z rękojmi.
Daj znać jak batalia z ASO ,każde info ubogaca forumowiczów.
Auto stało w Carserwisie ponad 3 tygodnie. Dział samochodów używanych wziął naprawę na siebie w ramach rękojmi. Oddali turbosprężarkę do regeneracji. Oprócz znanego wszystkich zaworu okazało się, że sama turbina była również uszkodzona mechanicznie. Konieczna była wymiana muszli. Żeby było weselej tuż przed odebraniem auta wyszło, że uszkodzeniu uległ przewód od turbo. Olej kapał na wydech. Na szczęście auto jest już u nas i jeździ aż miło :)
Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
Dziś umówiłem się na przegląd z kontrolą tematu turbiny .Oczywiście poza ..ASO . Zlecam mechanikowi gdzie od zawsze dawałem robić auta -te przed Fiatem . Jeśli stwierdzi temat turbiny ,to robi dokumentację i idzie turbo do naprawy ,biorę fakturę i zgłaszam się do centrali FCA z dodatkowym dokumentem zgłoszenia jakiś czas temu problemu z mocą (ASO mnie pogoniło ,bo nie ma błędu nie ma problemu ,a że auto osiągało z górki i wiatrem 130 km/h to tylko ja to widziałem i ja tak twierdzę , więc pewnie opowiadam żarty ). Co dalej to się okaże - pewnie mnie zbędą . Dałem auto na test niedawno i zamiast 140 KM miało 127 KM ,trochę dużo to odbiega od danych fabrycznych
Z ciekawości, przy jakim przebiegu zgłaszałeś problem z turbo w ASO, a ile przebiegu masz dzisiaj ?
Pytam, bo jestem po pierwszej połowie Twoich czynności.
Tzn. przy ostatnim przeglądzie zgłosiłem nierównomierne dawkowanie mocy, ale brak błędów i po jeździe testowej zlewka.
Mam to na piśmie ofc.
A jednak nie uciekł Twój od tego.
Rozumiem, że w czasie jazdy testowej nie obserwowali parametrów silnika? Podczas właśnie takiej obserwacji to wychodzi, nie musi być nawet błędu. Niestety w instrukcji serwisowej zapisano, że błąd, nie pamiętam już kodu, ale we wcześniejszych postach jest, musi wyskoczyć.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
To i tak dobrze poszedł, bo jak wcześniej pisałem, moim malucha jadącego 100km/h wyprzedzić nie mogłem :lol:
Niestety :|
Z tym, że ja jestem na etapie wahania mocy, nie miałem jeszcze sytuacji całkowitego spadku.
Czyli mierząc przyspieszenie 0-150 raz mam 13, a innym razem 18s.
U mnie hamownia pokazała 127 KM ,mam wrażenie że raz auto ładnie nawet w trybie AUTO jedzie i sobie radzi w miarę ok,a na następny dzień wkurzam się ,bo obroty rosną ,a mocy nie przybywa z nimi ,jakby ktoś za szelki trzymał i wtedy korzystam w mieście w trybie SPORT ,bo auto tak średnio jedzie . Oczywiście odczucia klienta są odczuciami i nie są podstawą do pogłębienia tematu w czasie gwarancji ,ale po ..czemu nie :)
Dałem do mechanika i ..diagnoza wstępna po 10 minutach (dlaczego ASO tego nie potrafi ..albo nie chce potrafić ??) . Kuna przegryzła przewody intercoolerowe szt 2 . Parę setek pyknie niestety .Zlecam też montaż odstraszacza tych stworów . Potem poprawka tunningu - już umówiona . Może w końcu będzie te 160 kucy pod maską :)
Objawy mamy podobne, jak możesz zapodaj fotki uszkodzonych przewodów, może i mi to pomoże :)
....... 160 koni w 500 - wow !! Ciekawe jakie będą wrażenia, może jakaś mini relacja ??
Pozdrawiam
Czy ja wiem, czy 160KM takie nie wiadomo co, skoro z fabryki wyjeżdżały wersje 1.4MA 170KM, ale z wysoko postawionym momentem obrotowym, co w połączeniu z ZF9, bo tak żenione były te benzyny, daje obraz nędzy i rozpaczy:?: :tongue Osobiście bardziej mnie interesuje przyrost Nm i przy jakich obrotach dostępne :food:
160 może niedużo skoro mają w standardzie 170 ,ale mają chyba inne turbo o czym Krówka nie wspomniał ? Mogło być wyżej ,ale miało być bezpiecznie . Kuna weszła po zdarzeniach z zanikami mocy ,także nie ma to nic wspólnego z zanikami jakich doświadczyłem do tego czasu Na razie dostałem następne złe info ,regeneracja turbiny - wybita klapa (slang mechanika ) ,domniemywam Wastegate .Zbieram faktury i po wszystkim uderzam do FCA ,bo ich zbycie mnie w ASO na zasadzie "weź pan kamerę i nagraj " jest żałosne . Co ciekawe diagnostyka usterek trwała 2 godziny łącznie ,a w ASO mieli zdjęty dekiel do wymiany świec i nie zrobili sprawdzenia zgłoszonego spadku mocy "bo kto za to zapłaci ???????" Pierwsze auto sprzedaje salon,drugie serwis .Drugiego Fiata mi już nie sprzedadzą ,chyba,że używka trzymana z daleka od ASO .
Pisząc o 160 KM, miałem na myśli wrażenia z jazdy manualem, zawsze to lepiej niż domniemane 140 :)
Szkoda, że jednak finalnie wyszedł klasyk i musisz robić turbo.