1.9 JTD 115KM muli po zmianie biegu
Witam, odkąd kupiłem Stilo był problem z muleniem poniżej 2000 obr/min, najgorzej jest w zakresie 1500-1800, a w ten zakres zwykle spadają obroty po zmianie biegów. Zwłaszcza gdy się jeździ po mieście jest to niesamowicie wkurzające. Turbo potrzebuje dobrych dwóch sekund by wstać, a w tym czasie auto ledwo przyspiesza wypuszcza czarnego bąka z rury, aż wstyd.
Ale żeby dobrze wyjaśnić - tyczy się to tylko sytuacji rozpędzania np. po ruszaniu spod świateł. Ciągnę na dwójce do 2500 tyś, zmieniam na trójkę i mam jakieś 1700 obr, puszczam sprzęgło od razu wciskając gaz i mogę sobie nawet do dechy wcisnąć, a przez jakieś dwie sekundy nic się nie dzieje (oprócz dymu z tyłu).
Natomiast jeśli jadę ze stałą prędkością np. 50 na trójce i też mam 1700 obr, to jak mu nagle wcisnę mocniej nie muszę czekać aż dwóch sekund by zaczął ciągnąć. Jest jakaś tam turbodziura ale raczej w normie. Podobnie jak testowo dam mu do dechy już przy 1200 obr, wtedy już po przekroczeniu 1500 zaczyna ciągnąć, a powyżej 1800 następuje pełne wbicie w fotel (jak na 115KM oczywiście).
Mam pewne podejrzenie co to może być, ale chciałbym dowiedzieć się co inni na ten temat myślą. Od razu powiem że czy przepływka podłączona czy nie jest tak samo, po zaślepieniu egr jest może 10% lepiej ale to na pewno nie jest przyczyna. Overboost wyczyszczony, gruszka turbo szczelna (sprawdzona strzykawką), geometria chodzi w całym zakresie bez zacięć (sprawdzane kilka razy), nawet sprawdzałem czy ta śrubka na obudowie turbo ograniczająca maksymalne wychylenie sztangi geometrii nie jest za głęboko wkręcona, ale to też nie to. Kolektor ssący wymieniony na czysty, map sensor wyczyszczony i podmieniany na inny, testowane dwie przepływki Boscha i jedna nówka NTY - na tej dół miał o wiele mocniejszy i turbo też ciut szybciej wstawało, ale jednocześnie dymił tak że nie dało się na tym jeździć. Podejrzewam jeszcze podciśnienie, w MES zauważyłem że overboost wysterowywany jest w 75% na wolnych obrotach i wtedy sztanga turbo jest na maksa wciągnięta. Ale gdy przegazuję i silnik schodzi z obrotów overboost ma wartość 50% i sztanga lekko się cofa, jest tak na pół gwizdka. Podczas zmiany biegu też się tak dzieje, a gdy znów wcisnę gaz wysterowanie wraca do 75% (czyli sztanga w pełni wciągnięta), ale może sztanga wciąga się zbyt wolno bo np. podciśnienie jest słabe i stąd jest to zamulenie, które objawia się tylko po zmianie biegu?