T-Jet mix płynów chłodniczych - zostawić czy wymieniać?
Cześć wszystkim,
Ostatnimi czasy w moim Grandziaku miałem robiony napęd rozrządu z pompą wody, co wiązało się ze spuszczeniem płynu chłodniczego.
Z tego co mi się wydawało, był różowy więc mógł to być zalecany Paraflu UP lub inny zamiennik "różowy", zapewne G12.
Jestem właścicielem auta od 4 lat, niestety nie wiem kto jakim płynem uzupełniał układ przez pierwsze 7 lat.
Niestety pomyliłem się przy zamówieniu i wraz z kompletem klamotów dostarczyłem mechanikowi płyn G11 (K2 Kuler, niebieski).
Przy wymianie pompy wody spuszczono jakieś 3,5L starego płynu, resztę uzupełniono nowym.
Wiem, że to temat rzeka i pełno jest tego w necie ale może ktoś z Was stanął przed podobnym dylematem?
Zostawić mieszaninę 30% G11 i 70% G12 czy dla dobra chłodnicy wywalić to, przepłukać układ i uzupełnić jednolitym G12?
Z jednej strony internety trąbią, że płynów G11 i G12 nie wolno mieszać bo są innej technologii, z drugiej strony na opakowaniu G11 jest napisane, że można mieszać z innymi..