To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Wypadanie zapłonu -
Wypadanie zapłonu
Cześć wszystkim.
Przykro to pisać, ale mam poważny problem ze swoim Tipkiem 1.6 + LPG
Od ok 2 miesięcy ma problemy z wypadającym zapłonem na 4 cylindrze, kody błędów (P0304), PO300, P130A z opisami "za wysoka temperatura". 2 serwisy (byłe ASO Fiat) rozkładają ręce... Cewki podmieniane - nic to nie zmienia. Od LPG wymienione wtryski, reduktor, komputer - bez zmian. Jedna z diagnoz mówi o 2 ewentualnych usterkach: wypalony zawór lub rozciągnięty łańcuch rozrządu. Dodam, że check zapala się wyłącznie po minimum 2 godzinach jazdy - jak silnik mocno się rozgrzeje (i to też nie zawsze, bywa że parę dni nic się nie dzieje). Dodatkowo w zakresie obrotów 1800-2000 silnik bardzo drży i głośno pracuje, a wcześniej to nie występowało. Aktualny przebieg 166022 km
Macie jakieś pomysły co to może być?
Pozdrawiam
-
Trzeba zmierzyć kompresję Jak zawór wypalony to powinna być różnica z pozostałymi cylindrami
-
Diagnostyka to podstawa, sprawdzić kompresję i wartość podciśnienia MAP w kolektorze ssącym. Powinna oscylować na rozgrzanym silniku na wolnych obrotach przy wyłaczonych odbiornikach pradowych 0,25-0,35Bar. Przy rozciągniętym łańcuchu raczej błąd nie pojawiał by się tylko na 1 cylindrze.
-
Zacinający się popychacz hydrauliczny?!
-
Dzisiaj jeździłem na Pb i absolutnie nic się nie działo. Po przełączeniu na LPG przez ok 1 godz silnik pracował ok by znowu zacząć szarpać na wolnych obrotach. Byłem obok AGŚ i podjechałem na kalibracje gazu. Okazało się że jest za uboga mieszanka i została zmieniona. Do końca dnia było ok. Ciekawe co będzie jutro...
Już mnie to wkur....a. Nie mam czasu na zostawienie lumpa w ASO bo mam za dużo zajęć w tym momencie.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Cytat:
Napisał
Przemulak
Dzisiaj jeździłem na Pb i absolutnie nic się nie działo. Po przełączeniu na LPG przez ok 1 godz silnik pracował ok by znowu zacząć szarpać na wolnych obrotach. Byłem obok AGŚ i podjechałem na kalibracje gazu. Okazało się że jest za uboga mieszanka i została zmieniona. Do końca dnia było ok. Ciekawe co będzie jutro...
Już mnie to wkur....a. Nie mam czasu na zostawienie lumpa w ASO bo mam za dużo zajęć w tym momencie.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Jak na Pb jest ok, to trzeba szukać winy po stronie lpg. A ta kalibracja na postoju była tylko?
-
Bardzo długo zmagałem się z pewnymi małymi problemami na LPG. Jakaś dziwna praca silnika, poszarpywanie itp. Generalnie auto jeździło. Ostatnio bawiłem się zasilaniem wtryskiwaczy i zauważyłem, że prąd podtrzymania Barracud ustawia się z definicji zawartej w programie na 35% pełnego impulsu. Postanowiłem w tym grzebnąć i ustawiłem 50%. Auto zaczęło jeździć lepiej, dużo lepiej. Istnieje zatem prawdopodobieństwo, że słabo podtrzymane wtryskiwacze w stanie otwarcia samoczynnie się zamykały bądź przymykały podając niewłaściwe dawki gazu. Żadne wcześniejsze regulacje nic nie poprawiały.
-
Cytat:
Napisał
steyr
Jak na Pb jest ok, to trzeba szukać winy po stronie lpg. A ta kalibracja na postoju była tylko?
Kalibracja podczas postoju oraz w trakcie jazdy. Prawie godzinę jeździłem po A4 i innych drogach gdzie instalacja była kalibrowana.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
A świece kiedy ostatnio wymieniane ?
-
Cytat:
Napisał
mmilek
A świece kiedy ostatnio wymieniane ?
Chronologicznie: aktualny przebieg 166880
Wymiana wtryskiwaczy LPG (oryginalne Tartarini) i świec zapłonowych (oryginał fiata) przy 162000 (około)
165000 (około) wymiana reduktora na nowy (Nie Tartarini ale odpowiednik) + filtry LPG
166600 podmiana sterownika gazu Tartarini na nowy (zaprzyjaźniony serwis pożyczył) + wygrane mapy z poprzedniego. Na nowym sterowniku robiona kalibracja w dniu wczorajszym.
W międzyczasie sprawdzane: cewki, diagnostyka komputerowa, szczelności dolotu. Zdjęta była pokrywa zaworów i oglądali w serwisie wałki oraz szukali jakiś luzow (cokolwiek to znaczy).
Do paliwa dodałem środek do czyszczenia wtryskow paliwa (liqui moly) zgodnie z sugestią z serwisu i przejechanie na Pb ok 400 km. Na ten moment to wszystko co było zzdobione. Po 25.11 oddaję na sprawdzenie ciśnień w cylindrach oraz luzow na łańcuchu rozrządu.
Ciekawostka z dzisiaj: przejechałem dzisiaj Tipkiem ponad 200 km na LPG i nic złego się nie wydarzyło- silnik zachowywał się jak dawniej.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Kalibracja nowego sterownika widocznie pomogła
Zresztą uważam ze AGŚ ogarnia dobrze tą instalacje i moze okaże się ze w tym wypadku rowniez dali radę
-
Cytat:
Napisał
brylancik13
Kalibracja nowego sterownika widocznie pomogła
Zresztą uważam ze AGŚ ogarnia dobrze tą instalacje i moze okaże się ze w tym wypadku rowniez dali radę
Kalibracja nie pomogła, dzieje się to samo..[emoji29][emoji29][emoji29] stoi w serwisie i szukają przyczyny.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Ale to zrzucają głowice czy narazie bedą sprawdzac kompresje itd ?
-
Cytat:
Napisał
brylancik13
Ale to zrzucają głowice czy narazie bedą sprawdzac kompresje itd ?
Kompresja, łańcuch rozrządu czujniki i takie tam...
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Witam.
Podłączę się do tematu.
Takie objawy jak tu opisujesz miałem kiedyś podobne z samochodem Opel ( przypadłość tych samochodów) wypadanie zapłonu, brak iskry na którymś cylindrze ( obojętne), szczególnie po nagrzaniu a czasami samochód całkowicie nagle przestaje odpalać. Winą był komputer silnika, po nagrzaniu właśnie były takie objawy i serwis nigdy ci to nie wykryje. Wystarczy wymontować i wysłać lub podjechać do ELEKTROBIP ( nie chodzi tu o reklamę) i za darmo ci sprawdzą kompa a jak coś będzie to zadzwonią i naprawią, firma specjalizuje się tylko w komputerach samochodowych ja miałem w życiu kilka takich przypadków, oczywiście jak wykluczysz brak kompresji na danym cylindrze.