Centralka kontroli silnika (NCM) - brak możliwości dalszej jazdy (1.9 MJTD 150KM)
Witam,
Niestety koledzy znów potrzebuję pilnie Waszej pomocy w sprawie Fiacika 1.9 150 KM. Mianowicie dzisiaj wyjechałem z domu do rodziny, auto zachowywało się w porządku. Po przejechaniu 10 km obroty spadły do 0 a auto zwyczajnie przestało jechać. Towarzyszyła temu zjawisku oczywiście cała "choinka" na desce rozdzielczej. Oczywiście po zatrzymaniu się auto nie chciało odpalić. Świeciła się kontrolka od immobilizera, rozrusznik kręcił ale nie odpalił. Zacząłem szperać, szarpać się i znalazłem spalony bezpiecznik F16 (w skrzynce pod maską) - Centralka kontroli silnika (NCM). Wymieniłem 7,5 amperowy bezpiecznik i nagle cud. Auto odpaliło bez zająknięcia, kontrolki zachowywały się bez zarzutu. Ruszyłem z miejsca i nagle bum, spaliło kolejny. Podjąłem kolejną próbę i kolejny raz, na biegu jałowym bez problemu, tylko ruszyłem z miejsca i zgasł - spalony kolejny raz ten sam bezpiecznik. Chciałbym zapytać Was, od czego to może wywalać, ponieważ opis tego bezpiecznika jest mało konkretny.
Z góry dzięki i proszę o pilną pomoc, bo niestety jestem uziemiony.