Nierówna siła hamowania - tarcze tył
Witam forumowiczów,
posiadam GP 1.9 MULTIJET 130KM, na przeglądzie wyszła mi cienka siła hamowania w prawym tylnym kole (tarcza), i na ręcznym, i na nożnym - ubytek 30% na nożnym i 50% na ręcznym. Klocek ma może 10.000, jest gruby, tarcza również. Zewnętrzna strona tarczy jest nierówno starta, tj. bliżej osi (od prowadnic jest ładna i błyszcząca), w stronę nadkola robi się chropowata. Robiłem regenerację tłoczka (stan bdb.) wraz ze smarowaniem prowadnic, uszczelnieniem tłoka, smarowaniem tłoka, wyciągnięciem klocków, wyczyszczeniem blaszek, przesmarowaniem blaszek, spenetrowaniem połączenia ręcznego przy hamulcu - ogólnie komplet tego co mogłem zrobić, na końcu porządnie odpowietrzyłem (5-6 razy aż sikało idealnym strumieniem), i... d*** - ręczny dalej nie blokuje tylnego prawego koła, gdzie lewe blokuje się jak burza na suchym asfalcie przy 60 km/h już na 5 ząbku. W prawym tylnym kole trochę długo bawiliśmy się tłoczkiem bo nie chciał wejść do końca, ale w końcu wszedł. Wciskając kleszczami kręciliśmy w prawo aż wszedł do końca, teraz moje pytanie - skoro zamknęliśmy ładnie hamulec (była jeszcze odrobina luza pomiędzy szczęką a tłoczkiem), wszystko się zgrało, to co u licha może być jeszcze nie tak? Z rozpędu tak samo zregenerowałem lewy tylny zacisk (notabene był w gorszym stanie ale hamował idealnie co mnie zdziwiło) i po regeneracji też hamuje jak burza.
Prowadnice wydawały mi się idealnie proste, nie mam pojęcia co może być jeszcze nie tak, bo przecież regulacja ręcznego raczej nic nie da... Tarcza dalej "brudna" od zewnątrz, a auto jak nie stawało dęba, tak nie staje.
Proszę o pomoc - może mam rozebrać tłoczek jeszcze raz i wsadzić, ale co to da? Klocki zamienić miejscami? Klocki i tarcze boscha z tyłu...
Czy tłoczek trzeba wkręcać "do końca na maksa", czy istnieje jakaś procedura kalibracji? Bo trochę dziknę.