Witam wszystkich forumowiczów.
Mam problem ze swoją pandą. Kupiłem ją ze świecącym checkiem. Po podłączeniu pod komputer pokazało błędy związane z niepoprawnym działaniem dwóch sond lambda oraz błąd zaworu EVAP czyli odpowiedzialnego za opary paliwa. Po wymianie na nowe elementy (sondy Boscha i nowego zaworu), błędy dalej się zapisują. Sondy niby działają poprawnie, chociaż mam zastrzeżenia do tej przed katalizatorem. Oscyluje ona w granicach 0,5-0,6v po konkretnym nagrzaniu silnika, a powinna przecież 0,1-1v. Sonda za katalizatorem oscyluje w granicach 0,6v czyli z tego co wiem - w porządku. Przy nagrzanym silniku pojawia się tylko błąd pierwszej sondy P0135. Dopiero jak silnik trochę ostygnie, zaraz po odpaleniu zapisują się dwa kolejne błędy. W czym może tkwić problem ? Wiązka, ECU ?
Pozdrawiam