Pełną treść artykułu możesz zobaczyć w http://fiatklubpolska.pl/content.php...-500X-przeciek
Pełną treść artykułu możesz zobaczyć w http://fiatklubpolska.pl/content.php...-500X-przeciek
Fiat Tempra 1.6l 8V, gaźnik, LPG, 500 tys. km przebiegu
Audi A8L D4 3.0l TFSI V6 kompresor, Quattro, 8HP tiptronic - na podróże
Audi A8L D3 4.2l V8, Quattro, 6HP tiptronic - odjechała do lepszego świata
Audi A6 2.8l V6, FWD, CVT mulitronic - do pracy
Peugeot 206 2.0 HDI - na dojazdy
Była służbowa: Toyota Auris II TS, 1.6l Valvematic @ 132KM
"Pod maskę trafi 0,9-litrowa jednostka TwinAir Turbo"![]()
Prawie jak od kosiarki
Bryła wydaje się fajna. Auta które robią raczej przypominają - przeżyj maksymalnie 10 lat i na złom.
Fiat Tempra 1.6l 8V, gaźnik, LPG, 500 tys. km przebiegu
Audi A8L D4 3.0l TFSI V6 kompresor, Quattro, 8HP tiptronic - na podróże
Audi A8L D3 4.2l V8, Quattro, 6HP tiptronic - odjechała do lepszego świata
Audi A6 2.8l V6, FWD, CVT mulitronic - do pracy
Peugeot 206 2.0 HDI - na dojazdy
Była służbowa: Toyota Auris II TS, 1.6l Valvematic @ 132KM
Na bardziej idiotyczny pomysł nie mogli wpaść. Mały silnik o dużej mocy, może być dobry do małego auta, robiącego trasy, ale już do ruchu miejskiego za bardzo się nie nadaje (ryzyko przegrzania w korkach). Tym bardziej nie nadaje się do terenówki, gdyż piłowanie silnika na wysokich obrotach (podczas jazdy w trudnym terenie) z pewnością ujawni niewydolność układu chłodzenia. Już producenci Smarta sparzyli się na swoim 0,6 turbo, bo okazało się, że większość silników "padła", zanim na liczniku pojawiła się pierwsza setka kkm.
Specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych.
Tylko czemu to się znów fiat 500 nazywaJeśli chodzi o te 0,9L pod maską to pewnie produkuje to tyle mocy co 1.6 w latach 90
A tak jak miszko napisał - 10 (ba oby tyle!) i na złom..
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
Starszy model, znany z Punto II ma 85 KM, teraz podkręcili do 105 KM. Co do żywotności tego tupu wynalazków... nie ulega wątpliwości, że odkąd myśl ekonomiczna (nie mylić z ekologią), wzięła górę nad myślą techniczną, producenci "uszczęśliwiają" nas jednorazówkami o z góry zaplanowanej żywotności (zwykle określonej na poziomie 200-250 tyś km i maksymalnie 10 letnim okresie użytkowania). W rzeczywistości jednak, mało który nowoczesny wyrób ma szansę "zestarzeć się", bez ujawnienia kilku poważniejszych "chorób". Okres gwarancji jest przy tym zwykle dopasowany do czasu wystąpienia "niedomagań" produktu i tym sposobem nabywamy auto, które - zanim dożyje zaplanowanych 10 lat - będzie potrzebować nowych sterowników, wtrysków, sprzęgieł i całego mnóstwa innych części, nie wyłączając podobno dożywotnich łańcuszków rozrządu. Co gorsze, o ewentualnych wadach konstrukcyjnych mowa jest dopiero wtedy, kiedy jakiś podzespół nie wytrzymuje zaplanowanego okresu gwarancyjnego - jeśli psuje się po gwarancji, to już nie jest wada. Dla przykładu pompy wtryskowe Delphi montowane w Fordach. Z uwagi na użycie gorszej jakości materiałów, współpracujące ze sobą elementy ulegały ścieraniu i złuszczeniu, co powodowało zapychanie wtrysków opiłkami, w konsekwencji lawinowy wysyp awarii w okresie gwarancyjnym. Lekarstwem okazały się pompy Bosch, które psuły się już po gwarancji. A co to oznacza dla zwykłego "zjadacza chleba", kupującego używane auto z przebiegiem nieco ponad 100 tyś km? Ano konieczność zarezerwowania dodatkowych 10 tyś zł na ewentualne naprawy i wymiany zużytych podzespołów. Biorąc pod uwagę, że jeden wtrysk do TDCI potrafi kosztować 1900 zł, ta "zarezerwowana" kwota może okazać się niewystarczająca, bo producent zadbał o to, by kodowane wtryski współpracowały tylko z fabrycznymi sterownikami i ewentualna podmiana na tańsze, z Omegi, czy Vectry, nie wchodziła w grę. Znacie już moje zdanie na temat nowości motoryzacyjnych, tak więc przyznam się, ze następnym moim samochodem, najprawdopodobniej będzie Audi A6 Avant z początku produkcji, najchętniej w wersji Quattro z niezniszczalnym silnikiem R5 2,5l TDI. Pozostaje tylko znaleźć niebity, zadbany egzemplarz i cieszyć się jazdą.
Specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych.
Ciril, Twój temat wypromowałem do artykułu - Fiat 500X debiutuje na salonie w Paryżu :: Fiat Klub Polska
Jest dubel, ale Twój ma dużo więcej informacji.
Ale reklamówkę ma za to fajną