Stanisław, bo kupiony w dzień imienin Stanisława. samochód znaleziony przez otomoto, sprawadzony z Niemiec, użytkowany w Polsce przez jedną właścicielkę. wraz z autem otrzymałem książkę serwisową, komplet kluczyków, kartę kodową oraz pakiet oryginalnej fiatowskiej dokumentacji. generalnie jeden z najładniejszych egzemplarzy jakie widziałem do tej pory. auto kupiłem po uprzedniej wizycie kontrolnej w ASO Fiat gdzie sprawdzono zawieszenie, hamulce, grubość powłoki lakierniczej oraz błędy komputera. a że inspekcja wypadła lepiej niż dobrze, więc stałem się posiadaczem upragnionego Fiata Stilo. ci którzy bacznie śledzili moj wpisy dot. poszukiwań samochodu zapewne pamiętają, że polowałem na wersję 140 konną z 6 biegową skrzynią biegów. niestety, jest to rarytas, który na otomoto pojawia się raz na kwartał. oczywiście nie mówię tu o wersji Schumacher, których na otomoto jest całkiem sporo. tyle wstępu. czas na konkrety
o samochodzie:
pojazd: Fiat Stilo 3d
silnik: 1.9 MJTD 8V 120KM
rocznik: 2006
przebieg: 105 tys. (potwierdzony książkami serwisowymi oraz ogólnym stanem pojazdu/tapicerki)
kolor: grigio steel 647
wersja: active
wyposażenie: climatronic, czujniki parkowania, ASR/ESP, radio z MP3, felgi 17" Abarth
zbędne wyposażenie: DPF
Stilo.jpg
wrażenia:
pierwsze wrażenia były już w drodze powrotnej autostradą A4. Stilo w porównaniu z moim starym autem zbiera się bajecznie. potwierdziło się to co słyszałem odsnośnie elastyczności auta podczas wyprzedzania. 5 bieg i przyspieszenie ze 120 do 150 bez żadnej zadyszki. coś pięknego. prędkość jaką osiągnąłem to 200 km/h. następnym razem będzie więcej spalanie na autostradzie przy prędkości powyżej 120 km/h około 7L/100 km. na zwykłej szosie przy prędkości 90km/h to spalanie rzędu 4,5L/100 km, a nawet mniej. spalanie w mieście przy moich krótkich przebiegach to 5,9L/100km. zobaczymy jak będzie dalej. do picia daje mu standardowy ON na Shellu gdzie właśnie założyłem kartę stałego klienta. generalnie jestem z auta bardzo zadowolony. samochód z zew. jak i w środku prezentuje się doskonale. siedzenia, plastiki, radio, schowki... wszystko jak świeżo zamontowane. z książki serwisowej wynika, że auto było w posiadaniu dwóch salonów FIAT'a w Niemczech, później trafiło do Polski. na szczęście tuż przed gigantycznymi powodziami u naszych zachodnich sąsiadów w tamtym okresie...
niuanse:
minusy które udało mi się na razie wychwycić do błahostki czyli problemy z anteną w radioodbiorniku oraz odczytem MP3. mimo, że radia nie słucham, a muzyki wyłącznie z AUDIO CD, to postanowiłem temat radia bardzo szybko wyjaśnić - prawdopodobnie w przyszłą sobotę. co dalej... coś puka przy pokonywaniu nierówności z okolicy klapy bagażnika, tak jakby w prawym słupku.. może to urwany przewód od anteny? następna rzecz to "strzelanie" plastików deski/podszybia przy włączonej klimatyzacji. podejrzewam różnicę temperatur. da się z tym żyć. przy okazji, klimatronik działa znakomicie. auto bardzo szybko wychładza się w środku. są już pierwsze ofiary sprawnej klimatyzacji w moim aucie. na szczęście to nie ja jest też coś grubszego, czyli coś ze sprzęgłem a może i dwumasą. po porannym odpaleniu coś delikatnie stuka. stuki ustają po wciśnięciu sprzęgła, bądź po lekkim zagrzaniu auta. nie mają nic wspólnego z prędkością obrotową. nie wychwyciłem tego przy okazji oględzin auta, bo było wcześniej odpalane... na razie się tym zbytnio nie martwię. od zmartwień jest DPF i tego jak zachowywać się będzie zimą i przy krótkich przebiegach. z lektury logów które robiłem Multiecuscanem wynika, że średnie przebiegi pomiędzy wypaleniami to ok. 660 km. nie wiem jak auto użytkowała poprzednia właścicielka.. być może mój styl jazdy te przebiegi skróci. zobaczymy...
na teraz:
na pewno czeka mnie wymiana oleju. obecnie silnik zalany mam olejem Castrol Edge 5W30. nie jest to olej zgodny ze specyfikacją Fiata, a co ciekawe, wlano go w ASO Fiat. normy Fiata spełnia olej Castrol Edge 5W40, zastanawiam się zatem czy zostać przy Castrolu zmieniając jedynie specyfikację, czy zalać silnik Motulem 8100 X-Clean 5W40. rozrząd... z papierów wynika, że rozrząd robiony był w Niemczech przy przebiegu 81 tys. km w 2011 roku. robić, nie robić? hmmm... pomóżcie
w przyszłości:
tej bardziej odległej... na pewno lotka/spoiler klapy bagażnika. na pewno oryginalny podłokietnik. później... prawdopodobnie czip na 140KM. z tego co wymarałem w danych technicznych dwumasa jest wspólna z wersją 150 konną. odpowiednio łagodnie poprowadzony moment obrotowy i powinno być ok bez zbędnego obciążania sprzęgła. mam tu na miejscu jednego z najlepszych speców w branży. ale to za jakiś czas. na razie największą próbą sprawności auta będzie sezon zimowy i poranne odpalenia. oszczędni Włosi pożałowali podgrzewacza filtra, trzeba będzie odpowiednio reagować na aurę i zalać do baku odpowiednie specyfiki zanim przyjdą mrozy... na razie lać i jeździć
to be contiuned...