Temat: Moje Bravo II (198) 1.6 M-Jet 105KM  

Witam wszystkich serdecznie. To mój pierwszy temat na forum gdzie chciałbym pochwalić się swoim nabytkiem. Auto jest z 2009 roku, wersja Dynamic z polskiego salonu. Kolor to taka "kawa z mlekiem". Bardzo ładnie się prezentuje po umyciu i wypolerowaniu. Nabyłem w kwietniu z przebiegiem 196 tys. km. Do roboty jakieś eksploatacyjne pierdółki typu olej, filtry, tarcze, klocki.

W międzyczasie wykryłem więcej usterek, których przez charakter swojej pracy nie jestem w stanie na razie zrobić. Mianowicie przy niemal maksymalnym wychyleniu kierownicy w prawo lub w lewo przy jeździe parkingowej słyszę takie chrobotanie z układu kierowniczego. Ponadto lewarek zmiany biegów przy wysokich temperaturach otoczenia nie wraca do pozycji neutralnej. Gdy jest chłodno takie coś nie ma miejsca. Mam też wrażenie, że sprzęgło chwyta zbyt wysoko. Czy to objaw zużycia i czeka mnie wymiana sprzęgła razem z kołem dwumasowym? Byłem na to przygotowany w sumie.

Wyposażenie jest biedne, lecz mi zupełnie wystarczające po poprzednim Seicento. Rzekłbym nawet, że teraz czuje się jakbym opływał w luksusach. Nie ma tempomatu, B&M, grzanych siedzeń, elektryki z tyłu, ESP/ASR. Jest tylko zwykła klima, elektryka z przodu (szyby i lusterka), radio z MP3, wspomaganie CITY. Wnętrze jest bardzo ładnie utrzymane. Wymieniłem sobie pokrętła od panelu sterowania klimatyzacją, bo stanowiły jedyny znak zużycia wnętrza (ot co taki prezent od ASO). Na zdjęciu ująłem też dziwną sytuacje z hamulcem ręcznym. Czy ta szpara jest normalna przy spuszczonym ręcznym czy coś tam pękło?

Silnik jest genialny do tego wozu. Seryjnie nie posiadam DPF. Prosty, zrywny i ekonomiczny choć w działaniu specyficzny. Ma takiego jakby laga. Musi pomyśleć i wystrzeliwuje do przodu, ale domyślam się, że to wina prostej turbiny bez zmiennej geometrii łopatek. Przy mojej jeździe spala średnio około 5.5l. Co ciekawe komputer zawyża spalanie o około 10% w stosunku do realnie wlanego ON do baku. Idzie to jakoś wyregulować kompem?

Póki co zrobiłem ponad 10 tys km i jestem zadowolony z wozu. Jeździ bezawaryjnie i wygodnie. Fiaty to spoko fury, których opinia w naszym kraju pozwala na znalezienie fajnego auta po niewielkich pieniądzach.

Pozdrawiam wszystkich