Temat: Limo w "coupe"  

Łuuu chu chu... zarosło kurzem
A więc mała aktualizacja
Przyszło lato, więc "pakiet" lato został "ukończony"

Napisał pajel

Audi TTS-a 19x9j, Dezent,

i tu się pomyliłem, bo nie Dezent a Ronal

felgi miały być w kolorze grafitowym z dowaloną złotą perłą do bazy i bezbarwnego, ale z kilku powodów stało się inaczej

Finalnie wyszło coś takiego:

DSC_0148.jpgDSC_0149.jpg

jak to mówią, tego nie pomalujesz, to je ameninium czyli fele wypolerowane metodą wibracyjną do tego zabezpieczone powłoką z 4nano

całość prezentuję się mniej więcej tak:
DSC00774.JPGDSC00759.JPGDSC00760.JPGDSC00761.JPGDSC00763.JPGDSC00764.JPGDSC00765.JPGDSC00766.JPGDSC00767.JPGDSC00768.JPGDSC00769.JPGDSC00770.JPGDSC00772.JPGDSC00785.JPG

3.6 V6 to jakiś dedykowany silnik do tego modelu czy ogólnie VAGowski? Tak jak już to są 3.0/3.2 lub od razu już 4.2.

ogólnie motorownia vag-iny
Ten silnik był w wielu modelach(i z różnymi mocami) np eos, b6 r36, superb, jako podstawowa jednostka w cayenne po fl.
4.2 to już typowa v-ka.

Ostatnio gdzieś stanąłem i całe auto zapylone :/ na szczęście powłoka na felgach okazała się skuteczna
więc, lakier odświeżony pastami 3m fast-it czy jakoś tak , umyty szamponem ADBL shampoo cola, oraz zabezpieczony quickdetailerem również z ADBL-a, felgi przepolerowane pastą lekko ścierną, odtłuszczone i zabezpieczone powłoką 4nano rim protect, opony zabezpieczone Meguiar's Endurance High Gloss, wnętrze odkurzone oraz odświeżone i zabezpieczone interior quickdetailerem z ADBL-a - generalnie fajne produkty

20160612_153641.jpg
20160612_171246.jpg
20160612_180511.jpg
20160612_181838.jpg
20160614_121515.jpg
20160617_110113.jpg

ale niestety lub stety, pojeździłem sobie chwilę takim czymś:
20160620_180150.jpg
20160622_200726.jpg
20160622_201622.jpg
20160622_201625.jpg

echhh, złapałem bakcyle tylko że, nie chcę AR a Meśka R129

więc:
Używane Volkswagen Passat CC - 60 999 PLN, 150 000 km, 2009 - otomoto.pl

A co się stało z BMW, bo coś mi chyba umknęło?

Bmw było fajne, ale, rdzewiało, błotniki tył i podłoga z tyłu, do tego poprzedni właściciel regenerował turbo i regeneracja wyszła jak wyszła, do tego 4 amory padły, m-pakiet cena x2 a do tego nigdzie nie były dostępne... wpakowałem mts'y ale to był półśrodek, prowadziło się jak auto na standardowym zawiasie, wtryski już miały dość, 3 zregenerowałem, po miesiącu czasu korekta na pozostałych 3 zaczęła iść gdzieś w kosmos... no i skrzynia... przypadłość zf-a, na zimnej skrzyni lewarek po wybiciu na luz nie wracał do pozycji neutralnej, tylko zostawał, w miejscu jak bym chciał wbić piąty bieg... dość problematyczne jeśli się ktoś nie przyzwyczai... problem trochę rozwiązał nowy olej w skrzyni, zestaw naprawczy tego ustrojstwa jeszcze mi leży w garażu... ale już mi się nie chciało grzebać przy tym aucie... do tego przełożenia skrzyni... masakrycznie krótka jedynka... z resztą jak w każdym dieslu, może jak by była w automacie to dalej bym nią jeździł

Ja teraz jezdziłem dwoma E46.Obie m-pak, obie 2004r.Jedna przejechane 380 tyś nic w niej nie było ruszane.W sensie turbo,wtryski.Gdyby nie klapki gaszące to była by dziewica.Niestety jedna się urwała i ...chyba wiadomo co się stało.Druga ma 290 tyś dopiero teraz turbina zaczyna lekko gwizdać.Klapki zrobione w ostatnim momencie.Tylko to prawda z rdzą.Obydwie błotniki,ranty drzwi,maski.Ale tragedii nie ma jeszcze.