Temat: Brava 80 16v SX i Brava 100 16v ELX  

Chciałbym przedstawić moje dwa swieże nabytki :-)

Aby lepiej poznać kontekst drugiego i trzeciego Fiata w posiadaniu może powiem od czego się zaczęło. Mieszkamy na wsi i razem z żonką mamy moje E90 320d oraz jej Stilo 3D JTD. 2 auta to podstawa, aż pewnego dnia stilo zaczęło odmawiać posłuszeństwa. Uciekała woda z pomocy wody. Auto trafiło na warsztat i jak się okazało winna była cieknąca pompa CR, z której ropa zniszczyła uszczelkę na pompie oraz paski. Pompa została uszczelniona, nowy rozrząd założony, auto wróciło zdrowe. Ale po 2 tygodniach zaczął wyskakiwać błąd synchronizacji rozrządu i auto raz odpalało raz nie. W końcu na holu wróciło do mechanika. 3 tygodnie szukał problemu, aż w końcu się poddał i powiedział że stawia na walnięta pompę CR. Zapadlam decyza że stilo oddajemy na złom i nie inwestujemy dalej, bo kosztu z tym plus inne rzeczy były ogromne. W tym czasie potrzebowaliśmy auta na dojazdy i kupiłem pierwsza Bravkę :-)

Kupiona za 1500zl, wersja SX, z silnikiem 1.2 80km. Wersja niby tylko SX, ale ma podgrzewane fotele, dzielona kanapę, ABS, poduszkę pasażera, spryskiwacze lamp no i elektryczne i podgrzewane luaterka. Auto kupione od handlarza po pierwszym właścicielu z polskiego salonu. Przebieg prawdziwy 138km. Z was to handlarz wyciął katalizator. Z autem był plan że zostaje do wiosny, a potem na złom lub wrak race. Ale jako że do Bravki mam ogromny sentyment, to decyzja zapadla że zostaje :-) no inwnautontroche zainwestowałem. Nowe opony, tłumik, hamulce z przewodami. Miałem też zrobić skorodowane progi. Podłoga całe szczęście zdrowa. I zacząłem sobie szukać części, oraz innej rozwalonej ale z klimatyzacją na przekładkę.

A wtedy wyskoczyła ona. Brava 1.6 100 w bogatej wersji ELX, która miała wszystko co chciałem włożyć do mojej a dodatkowo lepszy silnik i zdrowsze blachy. Pojechałem obejrzałem i kupiłem. I teraz to jest moje auto na dopieszczenie. Pochodzi z Niemiec, mam 218 przebiegu. Wyposażenie: spryskiwacze lamp, 4 poduszki, elektryczna regulacja podparcia lędźwi, welurem, podłokietnik, klimatyzacja automatyczna, 4 szyby elektryczne, elektryczne lusterka, dzielona kanapa, radio CD. Plan do niej mam ambitny który w skrócie sprowadza się do 3 punktów:
1. Mechanika. Czyli wymiana sprzęgła, rozrusznika, świec przewodów, pasków płynów.
2. Blacharka. Zabezpieczenie podowazia, naprawa wgniotło, malowanie całości
3. Dopieszczenie. Czyli audio,oryginalna lotka, piaskowanie belki i sanek z wymianę całego zawieszenia (obecne jest ok, ale docelowo montuje tarcze na tył i obniżam o 3cm)

Także tak to wygląda. A z ciekawostek powiem że Stilo jeździ :-) problemem był błąd mechanika który był łatwy do naprawy przez innego :-)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

IMG20211013154303.jpg

Srebrna to 100, złota to 80 }:‑)

Miałem onegdaj czarną 80-tkę. Trochę słabizna ale miło wspominam (polimo kilku kaprysów, które miał ten model i mój egzemplarz).
Bardzo wygodne auto i dużo miejsca w środku.

Mi zależało na 80 lub 100 po liftingu. Świetne silniki :-) 115 rzadko spotykane a JTD odpadło od razu. Zależało mi na jak najprostszym silniku a pomimo sporej bezawaryjności to posiadając nawet ten sam silnik w Stilo, to wiem z czym to się je

W 80 mam tylko standardowy problem z obrotami.

Ładne kloniki i wyposażenie fajne. Myślałem że grzane i elektryczne lędźwie były tylko w marei.

Napisał marek230482

Ładne kloniki i wyposażenie fajne. Myślałem że grzane i elektryczne lędźwie były tylko w marei.

No wyposażenie mnie zaskoczyło w 100, brakuje tylko szyberdachu, fabrycznego alarmu i felg 15' z listy wyposażenia. Nie liczę akcesoriów, w tym skóry, bo to w Brava było tylko z Lineaccessori. Felgi zmienie, a i parę oryginalnych dodatków już też zamówiłem. Np. wpadnie oryginalna lotka. Mam wszystkie katalogi jakby co

100 16v stoi u mechanika i dziś dowiozlem świece i kabelki nowe. Kupiłem oryginalne fiatowake w cenie zamienników :-) do tego Selenia 20k i filtry, Tutela 75 do skrzyni i można pierwsze prace zrobić. Sprzęgło wystarczy wyregulować i będzie ok więc zostaje to co jest. Poza tym 2 drobne wycieki łatwe do naprawienia i tyle.

Więc mogę powoli zabrać się teraz za estetykę. Pierwsze elementy skompletowane czyli lampy z Marei, lotka, końcówka wydechu i nowe spryskiwacze. Do tego klamki i uszczelki. A wszystko do malowania całego auta :-)

Jednocześnie zaczynam zbierać całe zawieszenie, plan jest kupić belkę i sanki, wypadkować i pomalować, i kupić wszystkie elementy nowe do nich. Chcę sprężyny -30mm i tarcze na tył. Więc lista jest długa: nowe amory, sprężyny, wahacze, przewody elastyczne, na tył czujniki ABS, zaciski nowe na tył na przód regeneracja, oczywiście tarcze i klocki, elementy stabilizatora i nowy cały wydech. Wszystko na podmianę.

Ogólnie myślę czy 80 16v nie wyrejestrować i traktować jej jako zapas części. Mam miejsce i mogę ją zdemontować, silnik np za grosze sprzedać, wszystko zdjąć a sam szkielet pociąć i na złom

Lamp nie myślałeś założyć soczewkowych? Te oryginalne strasznie słabo świecą. :-/

Ja swego czasu zmieniłem na soczewkowe Depo + Osram Night Breaker i byłem zadowolony

Napisał ochkarol

Lamp nie myślałeś założyć soczewkowych? Te oryginalne strasznie słabo świecą. :-/

Ja swego czasu zmieniłem na soczewkowe Depo + Osram Night Breaker i byłem zadowolony

No w garażu mam już 3 komplety lamp soczewkowych jedne do założenia, drugie do regeneracji kompletnej i trzecie uszkodzone na dawce części do zrobienia przejściówek instalacji i zapas części.

A w temacie mam dylemat w kwestii malowania auta. Czy iść po prostu w odnowienie i malowanie fabryczne z dołożoną oczywiście lotką, czy może jednak w stronę brazylijskiej Bravy HGT z malowanymi listwami i klamkami. Jak w linku.

https://revistacarro.com.br/fiat-bra...-inovador/amp/

Myślę nad dokładnie takim wyglądem jak ta w artykule. Nawet lakier ma ten sam, felgi nad jakimi myślę, soczewki i lotka a no i błotniki z marei żeby mieć ładniejsze kierunki.

Czy może jednak oryginał....

Rzecz gustu. Mnie osobiście nie podoba się, gdy całe auto (łącznie z plastikami i klamkami) ma ten sam kolor.
Można ewentualnie pomyśleć o innym kolorze, jeśli już oryginalne, czarne dodatki są be.
Sam mam białe auto i czarne dodatki i widuję "na mieście" jeszcze jeden egzemplarz cały biały. Utwierdzam się tylko przy swoim.
Ale to rzecz gustu (jak już napisałem).

Lampy obowiązkowo do regeneracji. Ja właśnie w bravo ostatnio to zrobiłem. Jak masz to zmień odbłyśniki na H7 i wrzucisz wtedy H18
To jak chcesz lakierować to widzę idziesz grubo mi się podoba koncepcja z artykułu choć faktycznie ja też reflektuję listwy i klamki na czarno.

Wiecie, to w artykule to też jest wizja Fiata. Po prostu w Brazylii tak robili wersję hgt, więc można powiedzieć że to też oryginał. Ale bije się z myślami czy nie zostawić oryginały ale jak z fabryki wyszła bo długo falowy plan to żółte blachy, a wtedy musi być oryginalny stan. Natomiast wyglądem podoba mi się zarówno z czarnymi listwami, jak i malowanymi :-)

Ale brazylijskie radyjko CD Visteona to bym przytulił.

Nie martw się. Są moduły BT w kształcie kasety magnetofonowej, które można włożyć w kaseciaka i naprzód.

Adapter kaseciak był dobry w latach produkcji tego auta najlepszą opcją było radyjko H4 albo chociaż to o oczko niżej (mam takie) gdzie robisz aux i podpinasz BT. Odnośnie auta i żółtych tablic to tak widzę szybko jak na taki krótki czas posiadania auta

Nie martwię się bo mam H4 i dorzucę mu AUX :-) ale Visteon CD bardziej mi wizualnie się podoba.

A co do auta jako zabytek, to pomysł z Bravą kiełkował od 2 lat. Po prostu teraz przypadek zdecydował że go zrealizowalem. Ale i tak przemyślę oczywiście sam sens żółtych blach. Mam na to jeszcze 9 lat. Wiem że to nie jest youngtimer i nigdy nie będzie klasykiem, ale uważam że takie auto też nie powinno zniknąć, a ja mam ogromny ładunek sentymentalny do niego.

A poniżej 80 z młodszym bratem. Widać jak auta rosną z czasem mimo tej samej klasy.
IMG20211029163203.jpg

Fajnie bravka wygląda. Widzę że też przyczepę masz