Hej, przypnę się do waszej dyskusji. Mam Fiata Grande punto z 2007r., od dwóch dni , alarm włącza się po kilka razy. Wczoraj w pracy tak się zaczęło. Zamknęłam auto, po 20 min., jak przejęłam zmianę , włączyła się. Miałam około godziny spokoju. Kierownik podchodzi i mówi abym poszła do auta bo wyje. Miałam w ciągu dniówki kilka takich cyrków. Dziś odłączyłam akumulator. Szukam powodu jej dolegliwości. Na przeglądzie powiedzieli , że ma pękniecie obudowy alternatora. Inni twierdzą, że może mieć wpływ na jej objawy . Zaznaczę od razu, akumulator mam nowy. Myślę aby ja podpiąć do kompa, nie wiem czy wskaże jej fiksowanie, ale od czegoś muszę zacząć.
Może miał ktoś z was taki problem z Puntem?