cześć
jak w temacie. piszcie co myślicie za, wiadomo - cena, zwłaszcza jeśli kupuje się w komplecie z felgami. przeciw - głębokość bieżnika, często kiepski stan opon, nie wspominając o roczniku - wiadomo, im młodsze tym lepsze.
cześć
jak w temacie. piszcie co myślicie za, wiadomo - cena, zwłaszcza jeśli kupuje się w komplecie z felgami. przeciw - głębokość bieżnika, często kiepski stan opon, nie wspominając o roczniku - wiadomo, im młodsze tym lepsze.
Z oponami to trochę tak że nigdy nie wiesz na co trafisz - nawet wizualnie nie da się wszystkiego zobaczyć..
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
myślę że każde opony lepiej kupować nowe - jeśli nie patrzeć na finanse
gdzie planujesz wykorzystywać opony? miasto (odśnieżane drogi?) czy również trasy i/lub drogi górskie?
z doświadczenia wiem że na używane opony trzeba bardzo uważać: oprócz oczywistej sprawy jak głębokość bieżnika trzeba sprawdzić czy i jak była naprawiana, czy nie jest "wymielona" wewnątrz poprzez jazdę na kapciu (a w naszym kraju panuje przekonanie że słabo napompowane opony dają lepszą przyczepność), jak wygląda bok opony czy nie ma pęknięć, napraw itd.
po drugie wkalkuluj koszty ryzyka: jak na trasie walnie Ci opona to będziesz na szybko kupował nową, a wiadomo że kupuje się parami i w środku sezonu za 2 opony (nie daj boże w weekend ) można zapłacić tyle co komplet kupowany początkiem sezonu. A czas i nery ciężko wycenić.
nigdy nie byłem i nie będę zwolennikiem kupowania używek opon które są w aucie ważniejsze niż wszelkie systemy bezpieczeństwa, a jedynym wyjątkiem od reguły są opony kupowane "od wuja gdzie pełnia historia opon jest pewna"
co do nowych, to już właściwie zdecydowałem, BARUM POLARIS 3 195/65R15. cena za komplet 650 zł. pozostaje jeszcze kwestia felg stalowych 15".
felgi używane jak najbardziej tylko oglądnij czy nie spawane itd. + pojedź na wulkanizacje by sprawdzili czy proste
Używane opony to też takie które ledwo zdążyły zgubić 1mm bieżnika i wciąż maja minimum 7mm. Patrząc na przykładzie rozmiaru 205/55/r16 róźnica może wynosić 800zł w stosunku do 1300zł i takich lekko używanych bym się nie wzbraniał.
takich ofert jest jednak niewiele. dominują opony z bieżnikiem o głębokości poniżej 6 mm. co sądzicie na temat indeksów prędkości? czy warto przepłacać i brać opony z indeksem H (210km/h) zalecane do mojego Stilo, czy tańsze z indeksem T (190km/h)? mowa oczywiście o 15" zimówkach. zaznaczam, że nie mam w zwyczaju przemieszczać się zimą z prędkością powyżej 150km/h
Moim zdaniem nie ma sensu. Po pierwsze nigdy nie osiagniesz takiej predkosci a dwa to jest predkosc ktora jest gwarantowana - co nie oznacza ze wiecej nie pojdzie
Opony roczne sa jak samochody roczne o znikomym przebiegu - albo cos w trawie piszczy, albo kupuje rodzina/znajomi
Na zimę spokojnie niższy indeks..
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
Różnica między indeksami często wynosi paręnaście złotych. Jest sens oszczędzać? Czasami na zimowych przy dobrej plusowej temperaturze śmiga się jakąś niemiecką autostradą Używanych gum nie kupię, o ile sytuacja finansowa mnie do tego kiedyś nie zmusi.
Nikt bez przyczyny dobrych opon nie sprzedaje, tym bardziej po okazyjnej cenie. Swoje Dębice sprzedałem bo lubię poszaleć a wykazały na mokrych zakrętach tendencje do bocznych poślizgów. Oczywiście przy normalnej jeździe "urzędniczej" praca dom było ok. Co do indeksu to nie ma co oszczędzać, mi zdarzyło się na zimówkach ponad 190.
[SIZE=4][COLOR="#FF0000"]Do tej pory stojąc na światłach widywałem facetów dłubiących w nosie ale kobiety tez to robią, równouprawnienie[/COLOR][/SIZE]
słyszałem że nie powinno się kupować uzywanych zimowek i ja tez tego nie robię, obecnie jezdze na conti, ale slyszalem ze fajnie sprawuja sie tez kormorany snowpro
A jeśli masz dobre opony, kupione np. zeszłej zimy a latem wymieniłeś samochód do którego ten rozmiar nie pasuje? Wtedy tylko pozostaje sprzedaż.
Zdarza się też kupić po okazyjnej cenie, bo ktoś może nie znać ich faktycznej wartości jako używane, albo po prostu nie chce się bujać ze sprzedażą nie wiadomo ile.
Mi udało się dorwać 1 roczne Continentale w rozmiarze 205/55/r16 z bieżnikiem 8,5mm (tyle co nowe) w cenie 2 nowych opon... Wystarczy poszukać okazji.
Indeks prędkości idzie w parze z indeksem nośności i jeżeli mamy powiedzmy oponę 205/55/r16 która ma indeks 91 T, to oznacza że maksymalny ciężar 615kg na oponę jest ona w stanie wytrzymać przy prędkości 190kmh. Jeśli więc z ciężarem (załadowanego) auta daleko nam do wyznaczonych w ten sposób 2460kg, spokojnie można jechać więcej jak 190kmh pomimo indeksu do tej prędkości.
Z tego co przeglądałem jakiś czas temu na Motointegrator to w przypadku opon z tych górnych półek królują Continentale (ContiWinterContact), Michelin (Alpin A4), Dunlop (SP Winter Sport 4S) czy Goodyear (UltraGrip 8). Generalnie niewiele się od siebie różnią pod względem zachowywania się na różnego rodzaju nawierzchniach (suchej, mokrej, śniegu, lodzie). Przyczyniają się do zmniejszonego zużycia paliwa - no ale umówmy się - nie są tanie... Za to wszystko trzeba zapłacić jakieś 30% więcej w stosunku do opon średniej klasy.
pochwalę się, kupiłem jednak nowe opony. wybrałem opony Sava Eskimo S3+. miały dobre recenzje. na razie właściwie nic o nich nie napiszę, bo zimy przecież nie ma. co do głośności, wrażenia pozytywne