dzisiaj przy okazji regulacji gazu odkryłem pewne zjawisko w moim aucie. mianowicie tuż po odpaleniu zimnego silnika wartość podciśnienia w kolektorze ssącym wynosiła u mnie 44kPa. z tego co się orientuję wartość ta powinna oscylować w granicach 30kPa. u mnie taką wartość kolektor uzyskuje po niewielkim rozgrzaniu silnika. czy to prawidłowy objaw, czy też coś nie tak z silnikiem? znalazłem sporo informacji na temat zbyt małej wartości podciśnienia, która ewidentnie świadczy o nieszczelności dolotu. co do zbyt dużej wartości, fora wspominają wyłącznie nt. zapchanego filtra powietrza. tymczasem filtr mam w miarę nowy, półroczny. co o tym sądzicie?
i prośba. jeśli ktoś posiadający interface diagnostyczny od silnika lub LPG sprawdziłby u siebie wartość podciśnienia tuż po odpaleniu zimnego silnika, byłbym bardzo wdzięczny. ja po nastaniu cieplejszych dni spróbuję podmienić MapSensor i wężyk podciśnieniowy. zobaczę czy jest różnica.