Nie wiedziałem gdzie tak dokładnie umieścić to pytanie i postanowiłem tutaj. Chodzi Panowie o to, że wczoraj musiałem kilkaset metrów podholować swoim Fiorino innego użytkownika Fiata. Z racji tego, że nie miałem przy sobie haka, linkę podczepiłem do tylnej belki. I tak potem zacząłem się zastanawiać, czy to aby na pewno było dobre rozwiązanie ... Nic się nie wydarzyło, drugi Fiat został zaciągnięty do miejsca przeznaczenia, ale mnie to potem nie dawało spokoju. Czy mogło przy tym holu stać się coś tylnej belce? Czy może martwię się na wyrost i nic złego nie miało prawa się stać? Będę bardzo wdzięczny za rzeczowe odpowiedzi Pozdrawiam!