No i w końcu stało sięchwilka nie uwagi i cmoknąłem bus w tyłek. Szkód u niego nijak nie stwierdziłem ale za to marysia oberwała. Wymiana przednich świateł oraz pas przedni góry , błotnik no i trzeba będzie lekko naciągać. Szczęściem środek nie naruszony więc odjechałem o własnych siłach.