Dzień dobry. Jako że już chyba 5 razy spaliła, bądź stopiła mi się skrzynka bezpieczników wraz z instalacją, postaram się opisać wszystko jak najrzetelniej i najdokładniej, mimo że coś może nie mieć w ogóle wpływu i związku. Zarówno ja, mając jakieś pojęcie o autach, jak i Znajomi mechanicy, rozkładamy już ręce. Liczę, że jakimś cudem może tutaj ktoś, coś pomoże.
Do brzegu. Rozpoznanie, że awaria znowu wystąpiła- proba zgaszenia auta- kontrolki gasną, silnik pracuje. Wracam kluczykiem powoli w stronę zapłonu, znajduje jeden punkcik w ktorym silnik gasnie. I już wiem, ze znowu skrzynka bezpieczników pod maska jest stopiona. Pierwsza taka awaria pojawiła się okolo rok-poltora temu. Próbowano mi ukraść auto. Rozwalili stacyjke łamakiem. Ukraść się nie udalo, bądź ktoś ich spłoszył. Auto poszło do ASO Fiata, naprawiono w ramach AC. Po około 2 miesiącach pojawił się problem ze stacyjka. Pomyślałem, ze cos skoncili przy wymianie kostki, bądź stacyjki. Kupiłem nową we własnym zakresie ale wymiana nic nie dala. Wtedy pierwszy raz odkryłem stopiona skrzynkę. Generalnie wszystko działało, poza gaszeniem auta, i tym, że gniazdo zapalniczki nie działało na odpalonym aucie, za to na zgaszonym-tak. Naprawa wiązki, polutowanie i zabezpieczenie przewodów, wymiana skrzynki na nową. Wszystko działa. Działa kilka miesięcy i znowu to samo. Sytuacja ta powtarza się co kilka miesięcy. W miedzy czasie wymieniona:kostka stacyjki 2 razy, nowy alternator, nowy rozrusznik, mechanik znalazł też na akumulatorze jakis spalony, chyba opornik, czy cos w tym rodzaju- są 3 obok siebie. Poboru prądu po wyjęciu kluczyka żadnego.sytuacje te dzieją się zawsze podczas dłuższych tras. Dodam jeszcze, ze skrzynka spalona od spodu jest zawsze w obrębie brązowej kostki. Przy pierwszym razie przepaliły się też przewody masowe idące od skrzynki i tejże kostki, do ramy samochodu pod lampą.
Instalacja w kabinie, ok kostki stacyjki, czy w innych miejscach nie nosi śladów przepalania czy zwarcia- wszystko wygląda OK.
Jesli ktoś zna podobne przypadki, lub ma jakis pomysl to bardzo proszę o sugestie i porady.
Dodam jeszcze, że raz rozmawiałem z facetem z wypozyczalni busów. Mial identyczny problem-spalona skrzynka, brak gaszenia auta po kluczyku-wymienil skrzynke i po sprawie.