Temat: Wibracje przy wiekszej prędkości  

Napisał Mistyk

Czego sie chwytac?

U mnie objawy ustąpiły po wymianie tarcz i klocków a także wymianie takiego elementu między zderzakiem a osłoną silnika. Kwała plastiku był naderwany i telepał sie w czasie jeazdy. Nie wiem co ostatecznie wpłynęło na poprawę ale od czasu naprawy tych 2 elementów jest ok .

Sprobuje od najprostszej rzeczy... Wywaze jeszcze raz kola. Tarczw napewno mam krzywe bo czuhe to podczas hamowania delikatnue. Ale przeciez podczas jazdy tarcza nie dotyka kocka wiec co to ma do bicia?

Takie numery to ja miałem jak jeździłem Toyotą Avensis I. Tam w zawieszeniu coś było kiepsko zaprojektowane i wszystkie (prawie) egzemplarze miały bicie przy wyższych prędkościach.
Ponoć jakiś problem z półosiami. Wyważanie kół nie na wiele się przydawało. Naszczęście w tamtych czasach stacje benzynowe Shell wprowadziły usługę doważania. Niestety w Polsce się to
nie przyjęło i zwinęli majdan. Jakiś czas temu był jeszcze jeden prywatny wulkanizator w Krakowie, jeden w Łodzi i nie wiem czy jeszcze ktoś, kto doważa koła.
Robi się to tak, że auto jest podnoszone tak by koła tej samej osi nie dotykały podłoża. Fachman siada na maszynie wielkości malutkiej lodówki. Z przodu wystaje stalowe, stożkowate koło, które przytykając się
do koła samochodu rozpędza je. Efekt niesamowity. Wcześniej koła są normalnie wyważane jako zdjęte z auta i jak się to rozpędzi to autem rzuca aż ma się wrażenie, że spadnie z podnośnika. Tak wariują wszystkie
pozostałe elementy wirujące. Następnie koło się doważa tak by zniwelować i te wagi. Efekt.... jak się tego nie doświadczyło to trudno sobie wyobrazić. Nagle na autostradzie A4 zniknęły drobne nierówności.
Trzeba się wręcz nauczyć jeździć czymś takim bo zmniejsza się ilość bodźców. Im prędzej się jedzie tym jedynie wzrasta bardziej szum wiatru i silnika. Nie ma drgań od toczenia.
Rozpisałem się ale jeśli kolega ma szansę to niech sprawdzi czy w okolicy ktoś nie doważa kół na samochodzie.

Sprawdź na wywazarce która ma test drogowy. U mnie wyzwanie było ok ale siły odsrodkowe były przekroczone o 100% i pokazywalo ok 210 Mm a norma to Max 120-130. Po obroceniu opon na feldze siły wynoszą ok 90Nm

Napisał eror

Takie numery to ja miałem jak jeździłem Toyotą Avensis I. Tam w zawieszeniu coś było kiepsko zaprojektowane i wszystkie (prawie) egzemplarze miały bicie przy wyższych prędkościach.
Ponoć jakiś problem z półosiami. Wyważanie kół nie na wiele się przydawało. Naszczęście w tamtych czasach stacje benzynowe Shell wprowadziły usługę doważania. Niestety w Polsce się to
nie przyjęło i zwinęli majdan. Jakiś czas temu był jeszcze jeden prywatny wulkanizator w Krakowie, jeden w Łodzi i nie wiem czy jeszcze ktoś, kto doważa koła.
Robi się to tak, że auto jest podnoszone tak by koła tej samej osi nie dotykały podłoża. Fachman siada na maszynie wielkości malutkiej lodówki. Z przodu wystaje stalowe, stożkowate koło, które przytykając się
do koła samochodu rozpędza je. Efekt niesamowity. Wcześniej koła są normalnie wyważane jako zdjęte z auta i jak się to rozpędzi to autem rzuca aż ma się wrażenie, że spadnie z podnośnika. Tak wariują wszystkie
pozostałe elementy wirujące. Następnie koło się doważa tak by zniwelować i te wagi. Efekt.... jak się tego nie doświadczyło to trudno sobie wyobrazić. Nagle na autostradzie A4 zniknęły drobne nierówności.
Trzeba się wręcz nauczyć jeździć czymś takim bo zmniejsza się ilość bodźców. Im prędzej się jedzie tym jedynie wzrasta bardziej szum wiatru i silnika. Nie ma drgań od toczenia.
Rozpisałem się ale jeśli kolega ma szansę to niech sprawdzi czy w okolicy ktoś nie doważa kół na samochodzie.

A czy możesz powiedzieć ile taka opcja Cię kosztowała?

P.S W Trójmieście można coś takiego zrobić w CNF na Osowej.

Coś czuję że to wina grzejacych się tarcz na skutek nieodbijania klocków, przyczyn może być wiele -korozja tloczka, korozja elementów jarzma zacisku ham po którym przesuwa się klocek, zatkane przewody hamulcowe tip.
W czasie jazdy taka tarcza nagrzewa się i zaczyna falowac, gdy ostygnie wraca do normy.
Sprawdźcie, można napluc na tarczę, jak będzie się smarzyc to może zlapiecie trop.

A czy można wyważać koła na aucie z automatyczną skrzynią? Przy holowaniu nie wolno przekraczać 50 i to tylko na krótkich odcinkach. Przy wyważaniu na pewno rozkręcają koło powyżej 100 km/h.

Zaletą przy wyważaniu na aucie jest to że wyważa się cały zestaw koło+tarcza + oś. A wadą to, że przy powtórnym montażu koła można zmienić jego pozycję względem tarczy i znów może pojawić się niewyważenie.

Moj samochod jest po kolizji... dostal strzala w prawe przednie kolo... wymienialem wachacz przeglub zewnetrzny gumy na obu przeglubach lacznik stabilizatora drozek kierowniczy...zbieznosc ustawiana juz dwa razy jest 100% ok tyl sprawdzony na geometri wszystko z belka jest ok...drgania nie ustapuja po wcisnieciu sprzegla chociaz moze delikatnie sie zmniejszaja...

Nie napisałeś, że wymieniłeś półoś.....

Witam Wszystkich.Mam Stilo i mialem podobna przypadlosc ze podczas przyspieszania cala buda zaczynala drgac.odpuszczajac gaz ustawaly drgania.Okazalo sie ze nie bylo smaru na wewnetrznym przegubie.