Temat: Szumienie podczas jazdy 1.9JTD 16v 150km  

Dzień dobry Wszystkim,

zgłaszam swój problem z autem, ponieważ doprowadza mnie do tego, że każda dalsza trasa powoduje duża niechęć do jego dalszego użytkowania...

a konkretnie, w trakcie jazdy pojawia się dźwięk, który nazwałbym szuraniem, szumieniem, który pojawia się w następujących warunkach:

- zwiększa swój hałas wraz ze wzrostem prędkości
- zanika po puszczeniu kierownicy (auto wtedy delikatnie skręca w prawo)
- pojawia się również przy łuku w prawo czy też lewo (wydaje się, że w lewo jest głośniejszy)
- nie ma na to wpływu rodzaj ogumienia (lato 215/50/17 lub zima 205/55/16) a stawiałem to jako słabe opony letnie
- do prędkości około 80km/h jest raczej mało słyszalny ale na autostradzie nie da się jechać więcej niż 120km/h gdyż jest bardzo nieprzyjemnie (poza delikatnymi łukami w prawo, gdyż wtedy hałas zanika)
- wydaje mi się, że na gorszej jakości dróg, hałas jest większy
- przy prędkościach 90-130km/h czasem pojawia się lekkie drganie kierownicy (teoretycznie sugeruje to półosie)

Przebieg oryginalny obecnie o okolicach 137 tys. km., zbieżność ustawiana dwukrotnie, auto sprawdzane przez dwóch mechaników (w tym jednego z forum Alfy o bardzo dobrej renomie) i diagnostę. Wszyscy orzekli, że auto w bardzo dobrym stanie technicznych i nie ma się do czego doczepić (oczywiście nie była to główna usługa ale jeden ze zgłaszanych problemów)

Hałas nie jest bardzo głośny, gdyż mając przerwę od auta (tygodniową) też nie byłem wstanie odrazu go wyłapać, ale jeden z kolegów, który auto pożyczy odrazu się zorientował o jaki dźwięk mi chodzi.

W najbliższym czasie planuje wymienić komplet tarcz/klocków na obie osie (nie ma do końca aż takiej potrzeby ale lubię mieć wszystko ogarnięte na tiptop ale nie upatruje tutaj przyczyny). Myślę też także o w wymianie kompletu półosi z Vectry (wg poradnika z forum) ale nie wiem czy ma to sens w tym momencie.

Jako bonus mam także pytanie dotyczące sporadycznie pojawiającego się postukiwania w prawej stronie silnika (określiłbym je jako metaliczne). Auto za zakupie miało wymieniony kompresor (zatarł się) oraz w niedługim czasie koło pasowe. Jest to czasem irytujące ale nie tak bardzo jak te szuranie Mechanik orzekł, że to dwumas ale nie zalecał jeszcze wymiany (hałas dwumasu jest co prawda słyszalny ale rano na zimnym silniku)

Opony wykluczyłeś to może piasty przód / tył?

Stawiam na piasty.

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Teoretycznie zostało to wykluczone ale w sumie niczym nie ryzykuje, wymienię samodzielnie najpierw przód przy najbliższej okazji i zobaczymy. Napiszę jak tylko będę po wymianie i czy dało to jakiś rezultat.

Łożyska tak szumią. U mnie przerobiony temat ale z tyłu.

A lekkie postukiwania są zazwyczaj od łącznika stabilizatora. Albo od pękniętej sprężyny amortyzatora, kiedy urwana końcówka pląta się po kielichu, a zwoje obijają się o wnękę w nadkolu.

Generalnie kiedyś w innym aucie miałem podobnie, tu też stawiałem na łożyska/piasty ale wszyscy zdementowali. Tak jak pisałem jak tylko będę miał wolną chwilę to zacznę wymieniać. Co do postukiwania - to chodziło o prawą stronę silnika (osprzęt/rozrząd) Może to też być z koła dwumasowego bo tak orzekli specjaliści... ale da się z tym żyć

Tak w ramach aktualizacji. Piasty przód L+P wymienione... nastała błoga cisza, dziwi mnie, że żaden mechanik tego nie słyszał. Dodatkowo wymieniliśmy zaciski, tarcze, klocki na te z systemu TRW z tarczą 305mm i póki co docieram ale już jest lepiej

Napisał Tomek_b

Tak w ramach aktualizacji. Piasty przód L+P wymienione... nastała błoga cisza, dziwi mnie, że żaden mechanik tego nie słyszał. Dodatkowo wymieniliśmy zaciski, tarcze, klocki na te z systemu TRW z tarczą 305mm i póki co docieram ale już jest lepiej

Ja miałem podobny problem. 2 lata oddawania do warsztatu przy okazji innych napraw i nie potrafili zlokalizować. Wymienione tarcze, regenerowane zaciski, łożysko amortyzatora i dalej szurało. Oddałem do innego warsztatu i okazało się że to piasta. najlepsze że dźwięk z czasem się nasilał ale nie wystepował zawsze. Czasem udawało się przejechać 500km bez hałasu.

Bo czesto piasty w tym aucie szumia z obciazeniem auta , ale na podnosniku juz nie. Sam sie przekonalem jak bylem w warsztacie. Dopiero jak zlecilem wymiane bo pod obciazeniem halasune to sie orzejechali i potwierdzili.

Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka